Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

    Annamaja, doczytałyśmy i już wiemy, że to nie Ty!

    A ja się zabrałam za sprzątanie, nie chcę mi się jak nie wiem, ale przynajmniej jutro nie będę musiała tego robić..

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

      Hej mamunie melduję sie jako pierwsza

      Pogoda z rana nie powala chłodna i beznadziejnie, co to za lato! Rok temu z wielkim brzuchem ( tak jak i Wy mamusie ) toczyłam się, sapałam bo gorąco, opalać się nie można było (parę razy siedziałam na słonku ale oczywiście z umiarem) a teraz jak już mogłabym troszkę słonka chwycić to pogoda do d..y!!!
      Zła jestem na ta pogodę!

      Nocka u nas możliwa, mały wędrował po łóżeczku oczywiście i w poprzek i głowa tam gdzie nóżki jak zawsze zresztą, on nie śpi w jednym miejscu, ze 3 razy wstawałam bo kwękał i dałam smoczka, ale raniutko obudził się radosny że nawet nie wołał od razu żeby go wziąć tylko paplał sobie a ja w łazience szykowałam się do pracy, dobre dziecko

      Myssia jak nocka mam nadzieję że tym razem pospałyście obie z Igusią?

      Ja wstępnie myślę o dziecku tak w przyszłym roku żeby zacząć tylko chciałabym pojechać na fajne wakacje jeszcze w ogóle to mi się to Peru marzy pisałam Wam o tym, tylko kasiory na to dużo trzeba

      Skomentuj


        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

        cześć Mamusie!

        Beau, no to współczujemy pogody, bo u nas od rana piękne słońce i robi się coraz cieplej.. No tak, ale co mi z tej pogody.. Dziś odebrałam mejla od promotora i jestem wściekła. Odesłał mi całość, bo znów mu coś nie pasuje. Najpierw każe pisać tak, potem zmienia i tak non toper. Już mi się rzygać chcę tą pracą za przeproszeniem!! Tyle mnie to nerwów kosztuje.. I teraz znów mam pisać inaczej, dopisać jeszcze, a może za chwilę znów mu się odwidzi. Już mi raz tak zrobił; kazał napisać rozdział. Rozpisałam się na 17 stron,a on potem powiedział, że nie i żebym ten rozdział wywaliła!! Mnie naprawdę nie piszę się łatwo jak mam małe dziecko i jak jestem z nim sama.. Ponadto znów muszę jechać na uczelnie. Ja nie mówię, żeby dał mi jakieś fory, bo mam małe dziecko, ale niech szanuje też mój czas i zanim każe mi coś napisać, to niech się zastawowi. Wydaję mi się, że nie wymagam dużo..

        Beau, u nas nocka super, jestem wypoczęta, bo już po 20 leżałam w łóżeczku, a o 21 spałam. Igusia nie budziła się często. Może dwa razy chciała cycusia. Ja obudziłam się nad ranem,. coś koło 4 i nie mogłam zasnąć, ale przed 5 zasnęłam i pokimałam jeszcze godzinkę.

        No a teraz chodzę wściekła..

        Skomentuj


          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

          Laura 2 grudnia

          Skomentuj


            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

            czesc,
            wpadłam z rana ale nikogo nie bylo to dałam wam szanse

            Myssia nie dziwie sie ze sie wkurzasz. W kulki sobie leci z Toba. A napisał ci konkretnie jakich zmian oczekuje czy masz znowu w ciemno pisac. Niech napisze czego konkretnie oczekuje.!!

            beau u nas pogoda pochmurna ale jeszcze nie pada i nie wieje jak wczoraj. Mała już usneła na swoja drzemke, ja prysznic wziełam, zrobiłam sie na bostwo i czekam az wstanie to na spacerek pojdziemy. Musze isc na przeceny klapek bo juz moje po 3cim sezonie sie rozlecialy i na przyszłe lato zostane bez klapek.A po co przeplacać potem ...
            Reszta mamusiek??? Gdzie jestescie?
            ada jak dzis u malej apetyt/

            ja zrobiłam rano kaszke i tylko 3 łyzeczki zjadla. Wiec zamontowałam ten duży smoczek do kaszki( wczesniej nie chciała z niego pić bo za duży strumien lecial) , przełozylam do butli, rozcienczyłam troche mlekiem... i cała wypiła. Chyba sie przekonała do tego smoka wiec bede jej teraz tak robić na noc bo nie chce jakos tej kaszki łyzeczka jesc.



            Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

            Skomentuj


              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

              Niunia, tylko my tu jeszcze trzymamy poziom na tym forum!
              Co do pracy, to promotor mi napisał na czerwono przy tekście, który ja napisałam, że to jest źle, ale nie napisał jak mam to zmodyfikować, żeby było dobrze. Muszę się domyślić. Jako przedostatni rozdział miałam analizę statystyczną i też mu się coś nie podoba, chociaż sam mi kazał tak zrobić. Ja oszaleję. Mam już dosyć. Ciągle się stresuje.
              Miałam dziś cudownie zaplanowany dzień, miałam z tego powodu taki dobry humor, mieliśmy plany,ale jak przeczytałam tego mejla i zobaczyłam te uwagi, które niewiele mi mówią, to mi się odechciało wszystkiego. Mam 9 dni na poprawę całości i napisanie wstępu i zakończenia!!! a biblioteka u mnie jest czynna od 16.. Nie wiem, spróbuje dziś poprawić coś, co da się zrobić bez książek. No, ale pewnie i tak będę się denerwować cały czas.


              Wyjdę zaraz z Igusią na spacerek, niech sobie dzidzia odpocznie. Tylko nie wiem jak ją ubrać, bo mimo iż jest słonko, to jak wieje, to nie jest przyjemnie.

              Skomentuj


                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                Myssia moim zdaniem to jest mydlenie oczu i gra na zwłoke.
                Powinnaś sie z nim spotkać, pokazać mu to co ci napisał i niech on konretnie powie czego oczekuje bo tak to bedziecie sie bawic w kotka i myszke, nie zdązysz w koncu oddac i jeszcze bedziesz musiala czekac na obronę.
                Znam takich promotorów....



                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                  Cześć a ja to co też jestem

                  Myssia nie dziwię się że się tak wkurzyłaś na promotora, ciągle Ci każe coś zmieniac!Ja Cie podziwiam że tak dajesz rade z dzieckiem i tą pracą!

                  Beau u mnie taka pogoda jak u niuniakury jesz pochmurno.., co to za lato, okropność, nie mogę się poopalać a muszę jakoś wygladać jak pojade na Rodos!

                  Dziś od rana ciągle latam za Hanią , wszędzie włazi, do kuchni,stoi przy stole, przy kominku, na przejśćie nie mogę nic zrobić!!A do tego cały czas, marudzi i płacze


                  Skomentuj


                    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                    Agatka, Niuniakura, na dodatek on mnie straszy, że to ja nie zdążę i będę musiała płacić za obronę!! Ciekawe z czego mu zapłacę. Ja miałam w maju pracę praktycznie gotową, to on mi dowalił trzy rozdziały z którymi teraz muszę się użerać. Płakać mi się chcę. Może histeryzuje, ale jest mi naprawdę przykro.

                    Niunia, on się ze mną nie spotka, ponieważ jest na urlopie. Powiedział, że możemy się spotkać jedynie początkiem miesiąca, to mi wtedy pracę zatwierdzi o ile będzie mu się wszystko podobało.
                    Wiesz jak ja zrobię? To co uda mi się poprawić w domu, bez książek, to to zrobię, odeślę mu i poproszę, aby mi napisał KONKRETNIE czego oczekuje, bo w innym wypadku, to jest tak jak mówisz- zabawa w kotka i myszkę, a ja będę poprawiać do usranej śmierci za przeproszeniem, już mam takie nerwy.

                    Idę z dzidzią na spacerek, bo już dawno powinna spać, a ja przy okazji może ochłonę.

                    Skomentuj


                      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                      Napisane przez agatakul Pokaż wiadomość
                      Cześć a ja to co też jestem

                      Dziś od rana ciągle latam za Hanią , wszędzie włazi, do kuchni,stoi przy stole, przy kominku, na przejśćie nie mogę nic zrobić!!A do tego cały czas, marudzi i płacze
                      Agatko u mnie tak od dawna już, nic się już z małym nie da zrobić, zrobić obiad czy posprzątać- zapomnieć można! Pozamykałam drzwi do pokoju gdzie komp stoi i do kuchni i do lazienki a on chciałby tam gdzie zamknięte W pokoju to lubi wysunąć krzesło spod stołu i człapie przy krześle po całym pokoju i czasem wypchnie krzesło do przedpokoju, umie przejść dookoła krzesła a jak z leżaczkiem spaceruje to ładnie odwraca leżaczek jak trafi np na ścianę i w ogole pozaklejałam taśmą niektóre szafki żeby nie otwierał bo rączki można przycisnąć, wszędzie go pełno od 16 tez mi zaczyna marudzić:...
                      A co do opalenizny to się nie przejmuj po 2 dniach na Rodos na pewno ładny kolorek chwycisz ale Ci fajnie!

                      Myssia też tak miałam z promotorem, a Niuniakura ma rację może byś w któryś dzień zostawiła Igusię z tatem np i skoczyła na uczelnię, to Ci promotor od razu powie o co mu chodzi bo takie poprawianie w nieskończoność to może dobić!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                        o Myssia pisałyśmy w tym samym czasie, no to ciulowo z tym urlopem promotora

                        Skomentuj


                          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                          Myssia wspólczuję-przechlapane masz cały czas.


                          Moja też marudna całe dnie,teraz kima

                          Skomentuj


                            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                            hej, ja tez od rana tu zagladam ale nie mialam kiedy kliknac do was, bo mala dzis dluuugo zasypiala na drzemke. dopiero teraz usnela. nic nie moge w tym czasie zrobic.. frustrujace. u mnie dzis deszczyk. tez frustrujace...

                            nocka ok, troche przy cycu i ciagle mmama, mmama, ale w miare sie wyspalam. myssia, no to przycisnij tego promotora, ze z malym dzieckiem to nie masz czasu na takie cackanie i chcesz konkret bo ilez mozna.

                            dzis po poludniu mam ciag dalszy stolarzy i Matysie do babci wioze na troche.

                            Skomentuj


                              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                              załączam Matyldę i jej cień
                              Attached Files

                              Skomentuj


                                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                                Odetchnęłam trochę bo śpi zrobiłam obiadek ... usiadłam na chwilkę a już Karola woła żebym jej poczytała książkę.. my dziś po południu na spacerek idziemy

                                Annamaja fajna fotka Matyldzi


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X