Nieśmiałe dziecko.

[edytarusin]

Jejku, jaki ona ma kosmiczny pojazdsuper! zawsze to lepiej wizualnie poznać kogoś z kimś się pisze, prawda?ja zaraz też coś wstukam jeszczemoże Cię nie zamęczę...

[edytarusin]

To jawbrew pozorom starsza niż wyglądam...chyba.

[nuta00014]

Słodko wygladacie a ty wygladasz na jakies 23 lata

[edytarusin]

no, niewiele się pomyliłaś25 mama Ty? jeśli nie tajemnica?

[nuta00014]

Edytko zadna tajemnica stara dup..... ze mnie mam 33 lata
smieje sie ze wiek chrystusowy zaliczony to teaz z gorki hihi

[edytarusin]

e tam, 33 to wcale nie dużo! moja mama mówi że zaczęła czuć się dojrzale dopiero po 40-tce, a staro to teraz dopiero powoli zaczyna się czuć...a ma już prawie 60

[edytarusin]

czemu do mojego suwaczka jest tylko link?

[nuta00014]

to masz energiczna mame
moja ma juz 74 i jest zmeczona zyciem
ale sie jej nie dziwie po tylu latach pracy na gospodarstwie

[edytarusin]

moja jest młoda i silna tylko duchem, niestetyma cukrzycę 2 typu i inne choroby. jest otyła i ciężko się jej schylać nawet. ale jak przyjeżdzam do rodziców z małym to wszystko ją boleć przestajetakie małe lekarstwo z niego

[nuta00014]

a tak to chyba wszystkie babcie maja
Edytko a z kad ty wogole jestes jesli mozna spytac
ja jestem ze skiernirwic

[edytarusin]

a skąd pochodzisz? ja Mielec-podkarpacieteraz muszę zmykać do mojego małego, ale jeszcze dziś tu zajżęa, ja też wychowałam się na wsi

[edytarusin]

ale wymieniamy się myślamisuper! napisz jeszcze coś o sobie, ja muszę lecieć bo Pawełek już się nudzi i zaczyna mnie wołać

[nuta00014]

Nie dam rady bo i moja corka sie zaczyna nudzic
ale wieczorem jak znajdziesz chwile to pogadamy
uciekam papap

[edytarusin]

- to mój mały kurczaczekz chęcią z tobą popiszęja czasami jestem często a na krótko, sama wiesz jak to przy dziecku. wieczorem może uda mi się przysiąść na dłużej, o ile mnie mąż nie wygryzie. najczęściej rano jestem, tak około 9, bo wtedy mój mały ma swoje ulubione bajki w telewizji.
to może napiszę coś o sobie - ile mam lat i skąd jestem już wiesz. teraz mieszkamy u rodziców męża i budujemy dom, ale końca nie widać... raz tu lepiej, raz gorzej-jak to z teściami pod nosemale dajemy radę jakoś. jestem na urlopie wychowawczym i w kwietniu planuję wrócić do pracy, ale nie wiem sama jak to będzie...nie wzobrażam sobie narazie tego...mąż pracuje teraz na 2 etaty, ale na szczęście to tylko na kilka miesięcy takiej harówki. a ja z małym w domu, i tym sposobem oboje dziczejemy (znaczy się ja i Pawelek). chwla Bogu za internet!!! Pytaj o co chcesz

[nuta00014]

to moja pociech prawie w calej okazalosci
ile lat mam to tez juz wiesz mieszkam w skerniewicach to tez juz bylo
siedze w domu z dzieckiem i dostaje szalu
moja polowa pracuje ponad 100 km od miejsca zamieszkaia czyli pod warszawa i calymi dniami go nie ma, a jak juz jest to zmeczony i nie ma sily
ale nie narzekam bo chce przy malej wszystko robic kapac, ubierac itd
myslimy o kupnie mieszkania bo teraz siedzimy na 24 metrach kwadratowych i idzie zwariowac wpadamy na siebie i sa zgrzyty
mam po*****.... "tesciów" ale kij im w oko
to chyba tyle
a jestem roznie czasem rano czasem wieczorem ale zazwyczaj caly czas na podgladzie tak ze mozna mnie zlapac przez caly dzien
ale sie rozpisalam hihi