Może znajdzie się na forum jakaś mama- fryzjerka i mi pomoże znowu jakoś wyglądać. Przejdę do sedna...
Od ponad 10 lat rozjaśniam włosy. Nie ukrywam,że w blondzie mi najlepiej . Jednak od jakiegoś czasu moje włosy stały się sianowate i wypłowiałe. Zapragnęłam je "naprawić". Wyeliminowałam fryzjerów ponieważ nie trafiłam w moim regionie na takiego ,który zrobiłby mi to o co go prosiłam...albo po prostu jeszcze bardziej spartaczył mój fryz. Więc szukałam informacji w necie. Głównie radziłam się blogerek. Padło na pigmentację i farby profesjonalne ALFAPARF. Zakupiłam kolor nr 9 do pigmentacji i 9.01 z wodą 6% żeby uzyskać ładny średni...ciepły blond. Konkretnie coś takiego
http://blogblondbunny.blogspot.com/2...or-91-801.html ...może nawet ciut jaśniejszy. Z koleżanką przeszłam do działania i efekt "pożal się B..." . Włosy ciemne, bardzo szare... Od tygodnia szoruję włosy szamponem przeciwłupieżowym,bo podobno wypłukuje kolor . Coś zeszło ale nadal tragedia. Dokupiłam jeszcze odżywkę Wax dla blondynek i nic. Nie wiem już co dalej mam robić. Chcę znowu pofarbować ale boję się kolejnej niespodzianki. Może któraś z Was miała podobny problem??
Dodam,że odrosty robiłam Alfaparf 10.1 i kolorek był całkiem ładny ale nie wiem czy teraz mogę ten odcień położyć na tą szarość? Wyglądam jak GLON serio!!!
Od ponad 10 lat rozjaśniam włosy. Nie ukrywam,że w blondzie mi najlepiej . Jednak od jakiegoś czasu moje włosy stały się sianowate i wypłowiałe. Zapragnęłam je "naprawić". Wyeliminowałam fryzjerów ponieważ nie trafiłam w moim regionie na takiego ,który zrobiłby mi to o co go prosiłam...albo po prostu jeszcze bardziej spartaczył mój fryz. Więc szukałam informacji w necie. Głównie radziłam się blogerek. Padło na pigmentację i farby profesjonalne ALFAPARF. Zakupiłam kolor nr 9 do pigmentacji i 9.01 z wodą 6% żeby uzyskać ładny średni...ciepły blond. Konkretnie coś takiego
http://blogblondbunny.blogspot.com/2...or-91-801.html ...może nawet ciut jaśniejszy. Z koleżanką przeszłam do działania i efekt "pożal się B..." . Włosy ciemne, bardzo szare... Od tygodnia szoruję włosy szamponem przeciwłupieżowym,bo podobno wypłukuje kolor . Coś zeszło ale nadal tragedia. Dokupiłam jeszcze odżywkę Wax dla blondynek i nic. Nie wiem już co dalej mam robić. Chcę znowu pofarbować ale boję się kolejnej niespodzianki. Może któraś z Was miała podobny problem??
Dodam,że odrosty robiłam Alfaparf 10.1 i kolorek był całkiem ładny ale nie wiem czy teraz mogę ten odcień położyć na tą szarość? Wyglądam jak GLON serio!!!
Skomentuj