Odp: Konkurs "Strachy na lachy"
Strach to rzecz normalna. Ja też boję się wielu rzeczy, podobnie jak każdy człowiek. Nie są to te same strachy jakie odczuwa moja córka, ale emocje są podobne. Strachu nie da się wyeliminować całkowicie- od kiedy zaczęłam akceptować tą prawdę, nie mam już potrzeby nieustannego zachęcania dziecka do przełamywania się. Interweniuję tylko w naprawdę irracjonalnych przypadkach- kiedy strach wywołuje coś, co dobrze zna i czego nigdy się nie bała. Ale z resztą rzeczy, szczególnie z sytuacjami nowymi- nic na siłę.
Pokazujemy córce świat, uczymy ją radości i staramy się nie wywoływać niepotrzebnego strachu. Zabijamy go śmiechem- to najlepsze lekarstwo zaraz obok mocnego uścisku.
A że czasem trzeba się trochę pobać? No cóż- przecież dorośli też się boją. I to uczucie może się nawet z czasem okazać nie takie straszne.
Strach to rzecz normalna. Ja też boję się wielu rzeczy, podobnie jak każdy człowiek. Nie są to te same strachy jakie odczuwa moja córka, ale emocje są podobne. Strachu nie da się wyeliminować całkowicie- od kiedy zaczęłam akceptować tą prawdę, nie mam już potrzeby nieustannego zachęcania dziecka do przełamywania się. Interweniuję tylko w naprawdę irracjonalnych przypadkach- kiedy strach wywołuje coś, co dobrze zna i czego nigdy się nie bała. Ale z resztą rzeczy, szczególnie z sytuacjami nowymi- nic na siłę.
Pokazujemy córce świat, uczymy ją radości i staramy się nie wywoływać niepotrzebnego strachu. Zabijamy go śmiechem- to najlepsze lekarstwo zaraz obok mocnego uścisku.
A że czasem trzeba się trochę pobać? No cóż- przecież dorośli też się boją. I to uczucie może się nawet z czasem okazać nie takie straszne.
Skomentuj