W takich momentach najlepiej nie udawac wszechwiedzacego. Czasami wystarczy przy kims byc, sama obecnosc pomaga, a czasami sie przyznac "naprawde nie wiem co powiedziec, ale pamietaj, ze zawsze mozesz na mnie liczyc", takie zapewnienie czesto wystarczy.
Musialam rozmawiac z matkami ktorym dzieci poumieraly, z matkami ktorych dzieci zachotrowaly an smiertelna chorobe i tymi ktore stracily dziecko za nim przyszlo na swiat tez. Nie jest to latwe, ale mozna sobie dac rade.
Musialam rozmawiac z matkami ktorym dzieci poumieraly, z matkami ktorych dzieci zachotrowaly an smiertelna chorobe i tymi ktore stracily dziecko za nim przyszlo na swiat tez. Nie jest to latwe, ale mozna sobie dac rade.
Skomentuj