Odp: życie wrześniowych dzieciaczków
Mój mały dziubolek właśnie pierwszy raz a w zasadzie po chwili drugi raz stanął na nóżki
Jeżeli chodzi o ząbki to kiedyś pisałam że mu wyłazi, ale lekarz się pomylił i jednak to nie był ząb. Za to z nocy ze środy na czwartek był marudny (myśleliśmy że to po szczepieniu). Przyglądam się w czwartek i patrzę idzie zębolek. Dolna 1 prawa. Dziś patrzę idzie dolna 1 ale lewa, więc za chwile będzie mały otwieracz do butelek :P
Ząbkowanie moim zdaniem znosi dość dobrze. nie stracił apetytu, w dzień jest wesoły tylko w nocy marudzi i popłakuje. z czw na pt mało spaliśmy (ze śr na czw też). Ja kupiłam calgel, ale ost na noc podałam 2 ml nurofenu i noc była dużo spokojniejsza. Nie tylko dla nas ale przede wszystkim dla Pawełka.
Mój mały dziubolek właśnie pierwszy raz a w zasadzie po chwili drugi raz stanął na nóżki
Jeżeli chodzi o ząbki to kiedyś pisałam że mu wyłazi, ale lekarz się pomylił i jednak to nie był ząb. Za to z nocy ze środy na czwartek był marudny (myśleliśmy że to po szczepieniu). Przyglądam się w czwartek i patrzę idzie zębolek. Dolna 1 prawa. Dziś patrzę idzie dolna 1 ale lewa, więc za chwile będzie mały otwieracz do butelek :P
Ząbkowanie moim zdaniem znosi dość dobrze. nie stracił apetytu, w dzień jest wesoły tylko w nocy marudzi i popłakuje. z czw na pt mało spaliśmy (ze śr na czw też). Ja kupiłam calgel, ale ost na noc podałam 2 ml nurofenu i noc była dużo spokojniejsza. Nie tylko dla nas ale przede wszystkim dla Pawełka.
Skomentuj