Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    hej dziewczyny. Piszę do was bo tutaj troszkę większy ruch niż u nas w październiku.
    mam maly problem,i najgorsze jest to ze nie wiem co to jest i jak to leczyc. Moze dacie mi jakies rady , a moze któraś juz widziala cos podobnego??
    Moj maly od paru dni kolo paznokcia ma zaczerwienioną skórę a w srodku tak jakby zaschnięte kółeczko takie cos niby jak ropka , kurcze trudno dojrzec czy jest tam ta ropa czy nie ale jak mu sie to nadusi to nic nie leci...
    Attached Files








    http://mamaczytata.pl/pokaz/9100/sebastian

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      angelikaanna może to komar? a jak się zacznie paprać to może być liszaj. jak nie zacznie schodzić samo to idź do lekarza

      Dziewczyny jestem już w Niemczech, wyjechaliśmy w środę o 21.30 i o 5 byliśmy na miejscu, Ala spala całą drogę.
      Jest super, mieszkanie właściwie ogarnięte, trochę brakuje mi sprzętów w kuchni, bo mało zabrałam ale dajemy radę
      Dzisiaj byłam zapisać Maję do szkoły, zaczynają 13 września i będzie miała dodatkowe godziny z nauczycielem -lekcje języka.
      Przedszkole jest od 3 lat, ale też planuję iść zapisać Alę, żeby już miała miejsce zarezerwowane, jeśli będzie taka możliwość.

      Jak będę miała czas to wstawię zdjecia.

      Co do kontaktów z innymi to Ala też nie chce iśc do nieznajomych, trzyma się kurczowo mnie, Artura czy babci....

      Pozdrawiam cieplutko choć u nas chlodno i podobno lato już sie skończyło....

      Pozdrawiam




      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        Witam Wrześnóweczki.
        Mam pytanie chciałabym napisać do specjalisty z czasopisma Mamo to ja ale nie wiem gdzie mogę to zrobić-chyba jestem totalną blondynką.

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          Cześć dziewczyny

          Dawno mnie nie było, ale u mnie dużoooo zmian.
          Zaczynając od początku, to w końcu znalazłam Naszą drugą połówkę. Tola jest zachwycona, ja zakochana i jest ogólnie super
          Tola zaczyna coraz więcej mówić już można bez problemu się dogadać.
          Na weekend jedziemy odpocząć w trójkę, mam nadzieję że pogoda się w końcu poprawi, bo jak na razie u mnie są same podtopienia.

          Mam nadzieję, że u Was wszystko ok

          Miłego wieczorku :*
          Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




          25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
          06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
          27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
          Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
          14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
          15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

          18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            hej,
            U nas z nowości to że Weronia zaczyna się robić coraz bardziej rozumna i coraz więcej rozrabia (nawet ja postawiłam do kąta i stała - podłapała w piaskownicy od starszej koleżanki i próbowała na mnie, powiedziałam jej że będzie mogła wyjść jak przeprosi mamunie i po ok 1,5 minuty przyszła się przytulić), ja teraz pracuje po 12 godzin żeby wyrobić etat (byle do piątku) i ciesze się że Weronia idzie od sierpnia do żłobka, a pod koniec sierpnia mamy urlop więc odpoczniemy całą trójką. Prawie pozbyłyśmy się smoczka potrzebuje dosłownie na minutę do zaśnięcia

            Karola super że Ci się układa oby tak dalej.

            Ewelina a Tu co tak milczysz?? Powiesz nam coś więcej co u Ciebie??

            Marika powodzenia w nowym miejscu

            Aniu odezwij się!!
            Last edited by magdapm; 27-07-2011, 21:17.
            Weronika 19-09-2009

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              dzięki

              właśnie -co z Anią??




              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                Hej Babeczki!
                Jestem!!!
                Marika: powodzenia w DE! Odwazna kobita jestes! A Ale do przedszkola zapisuj jak najszybciej - ja Julie zapisalam w maju chyba i w listopadzie dostane zawiadomienie do jakiego przedszkola ja przyjeli od sierpnia 2012.
                A jak Maja sobie daje rade (jezykowo np. na placach zabaw)? Chociaz z doswiadczenia wiem, ze rodzice bardziej sie stresuja zmiana jezyka niz dzieci. Corka mojej siostry nie umiala ani slowa jak przyjechali do DE a 2 miesiace pozniej poszla do szkoly i dala sobie rade
                A jak Ty sobie dajesz rade jezykowo?
                Jak chcesz to mi przeslij na priva numer telefonu, ja mam dzwonienie w De na stacjonarne numery za darmo (no nie tak calkiem, ale place 30 Euro i gadam ile chce), to moglybysmy sie zdzwonic - jesli chcesz. Albo mozemy skypen - jesli skypa uzywasz.

                Madzia: a na urlop sie gdzies wybieracie czy zostajecie w domu?
                Pytalas wieki temu czy mnie mozesz dodac do listy adresowej, ktora robilas a ja dupa Ci nie odpisalam - pewnie, ze mnie dodaj!

                Karo: no to super wiesci od Was! Gratuluje! A powiedz mi czy Ty nadal pracujesz?

                My objechalismy PL, wrocilismy w poniedzialek o 5.30 rano, Peter przespal sie godzine i pojechal do... pracy! Ja od poniedzialku piore i susze ciuchy w suszarce, bo u nas pogoda do kitu i na zewnatrz nic nie schnie, bo pada strasznie.
                Wesele bylo super, tylko z takim 2-latkiem to niestety zadna zabawa No i z tych 10 dni, ktore bylismy w Pl moja mama 6 dni spedzila w szpitalu - serce jej wysiadlo i balam sie, ze zostawia ja jeszcze dluzej, ale tym razem sie jej udalo. Chociaz lekarz powiedzial, ze jak sie nie bedzie oszczedzac, to nastepnym razem nie pojdzie juz tak latwo Bylo juz tak kiepsko, ze lekarze chcieli zatrzymac sztucznie akcje serca i defibrylatorem je na nowo pobudzac, bo lekarstwa nie dzialaly. No ale koniec koncow na 3 dzien serce zaczelo bic rytmicznie i obeszlo sie bez tej najgorszej wersji- -uffff!

                My za 2 tygodnie z hakiem wylatujemy i wlasciwie juz teraz zaczynam zbierac ciuchy do walizki, bo letnie same bierzemy, a w De ich nie wykorzystamy przy takiej kiepskiej pogodzie. Musze jeszcze od ginki zalatwic zaswiadczenie, ze moge leciec i zrobic przed odlotem rozliczenie podatkowe, ktore robi sie wlasciwie do maja

                Ide budzic Julie, bo mi caly ranek przespi!

                P.S. Czuje sie super, mdlosci i sennosc minely jak reka odjal z dnia na dzien w 15 tygodniu (jak przy Julii)



                Rosne...
                14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                16.11.2009 5620 gr, -
                16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                17.06.2010 9250 gr, -
                06.09.2010 10600 gr, 77cm
                14.12.2010 11600 gr, 81cm
                05.05.2011 11900 gr, 83cm
                20.09.2011 13200 gr, 90cm
                14.01.2012 14300 gr, 93cm
                19.07.2012 15500 gr, 98cm



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  cześć,
                  My wczoraj wróciłyśmy do domu. Alusia bardzo zadowolona była z pobytu, tylko, że strasznie się wstydziła. Mówi coraz więcej, już układa zdania składające się z 3-4 wyrazów. Ja odpoczełam. Jutro idziemy do przedszkola. Pogoda w Sączu nam nie dopisała, pare dni było słonecznie, a reszte zimnica i deszcz.
                  Kasiu Staś cudny chłopczyk, zrobił się z niego duży chłopczyk.
                  Magda ja jak stawiam Alusie do kąta to nagle chce się przytulać. Jak coś zbroi to to samo.
                  Karolina bardzo się ciesze, że wkońcu zaczyna Ci się układać.
                  Aniu super, że czujesz się już dobrze!!!
                  Magda fajnie, że Wam się tam podoba. Artur pewnie szczęśliwy, że ma wszystkie dziewczyny blisko?
                  Buziaczki, zaraz zostawie Wam kilka zdjęć z pobytu.
                  Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                  Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    oto zdjęcia
                    1. Na dmuchanym zamku
                    2. W pociągu
                    3. W Krynicy Zdrój z kuzynką i jej synkiem
                    Attached Files
                    Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                    Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      Hej dziewczęta!
                      Widzę, że pustki tutaj ostatnio ale to chyba przez wczasowanie, prawda?

                      Tulixpanku, Ala fajniutka! Wyjeżdżacie gdzieś jeszcze w wakacje?

                      Ja ostatnio coraz więcej pracuję. Niby to 1/4 etatu ale dużo w domu podpędzam. Dostałam podwyżkę więc muszę się starać

                      My ostatnio byliśmy w Bałtowie w parku dinozaurów. Może któraś z Was tam była? Tymoteusz był zachwycony ale nie dinnozaurami, nie zwierzętami na wybiegu a karuzelami, kolejkami, zjeżdżalniami itp. Dosłownie chciał wszędzie! Na nasz protest kładl się na chodniku i nie chciał dalej iść. Byliśmy też z kuzynem i jego 2,8 córeczką która była bardzo grzeczna. A tak w ogole to cały czas za rączkę chodzili (Tymcio i Martynka) i bardzo się polubili.

                      Dziewczyny, ile ważą i mierzą Wasze dzieciaczki? Tymcio nie przytył od 3 m-cy. Waży 11kg i wydaje mi się że to mało. Nie je za dużo ale jednak je.Nie choruje i jest radosny więc może wszystko ok ale kruszynka chyba z niego?!
                      Tymoteusz - ur. 03.09.09

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        hej,
                        Ewela doznałam szoku po tym co napisałaś
                        z tego co pamiętam to było całkiem nieźle a tu takie coś?? To po co w ogóle biorą Małą do siebie skoro nie chcą się nią zająć?? komu oni chcą zrobić na złość i za co?? Nie daj się zastraszyć i walcz o Wasze szczęście!! a i jeszcze jedno to nie czasy średniowiecza że panna z dzieckiem to coś złego więc trochę więcej pozytywnego myślenia!!

                        Aniu dołączę Cię do naszej mini książki adresowej jakby któraś jeszcze miała ochotę to napiszcie mi swój adres na priv

                        agatti nie wiem ile waży Weronia ale jest najmniejsza w grupie, dzisiaj poszła do nowej grupy żłobkowej i nowe panie się trochę martwiły a dostosowała się najszybciej i oczywiście po jedzenie stała pierwsza w kolejce
                        Też się nie mogę nadziwić jakie te nasze dzieci już duże a chwile temu były takimi małymi bobaskami

                        My na nasz urlop wyjeżdżamy do domku nad jezioro na cały tydzień o ile pogoda dopisze może wtedy uda się odpieluszkować Weronie bo jak narazie woła ale nie zawsze zdążymy
                        Last edited by magdapm; 01-08-2011, 21:56.
                        Weronika 19-09-2009

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Agatti Ala też od kilku miesięcy nie przybiera na wadze, tylko, że ja się nie pokoje bo u Nas to może być objawem pogarszającego się stanu serduszka. Ala waży 10,5 kg i mierze ok 85 cm. Miałam z koleżanką jechać na 3 dni nad morze, ale niema mi kto z Aluśką zostać. Marcin pracuje, a teściowa ma malutkiego wnuczka teraz i Nas ma w nosie. My też planujemy do Bałtowa pojechać, może uda się w ten wekend jak pogoda pozwoli.

                          Ala dzisiaj jest nieznośna, wszystko niszczy, wylewa soczki, jedzenie wyrzuca na podłoge. Ma katar może to dlatego. A mieliśmy iść dzisiaj do przedszkola i poszliśmy,a tam się okazało, że Ala może dopiero od 15 sierpnia przyjść i to tylko albo od 10-13, albo od 14-17. Kurcze gdybvy wcześniej dali znać to bym jeszcze w NS została.
                          Last edited by tuliXpanek; 30-10-2011, 16:58.
                          Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                          Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            Ewelinko, ja też jestem w szoku po tym co napisałaś. Podobnie jak dziewczyny, myślalam, że Ci się jako tako układa z Łukaszem. Szkoda. Ale aż trudno mi uwierzyć, że ludzie potrafią być tacy podli, żeby trzeba bylo im wlasne dziecko wyszarpywać przy pomocy policji. Współczuję Ci kochana i trzymam kciuki, żebyś była silna i żeby udało Ci się w nowym związku.
                            Dziękuję, że specjalnie dla mnie zmierzyłaś i zważyłaś Paulę. Rzeczywiście kruszynka z niej ale ja też będąc dzieckiem byłam taka malutka
                            Miłego wyjazdu!
                            Madziu, grunt że nie masz problemu z jedzeniem Weroniki.
                            A kiedy jedziesz na urlop?

                            Agnieszko
                            , podobno 2-latki interesują się wszystkim tylko nie jedzeniem a wszystko co zjedzą spalają ale jak czytam czasami na forum, że 2-latki ważą 15 czy 16 kg i potrafią mierzyć nawet ponad 100 cm to myślę wtedy że mam bardzo małe dziecko (Tymcio mierzy jak Ala 85 cm). Ale w ogóle nie choruje odpukać i jest bardzo wesoły więc chyba ok). Był czas że świetnie przybierał. Dla świętego spokoju zrobię mu badanie kału w kierunku pasożytów, bo ostatnio coś zgrzyta zębami w nocy i zmoczył się kilka razy w nocy więc wolę sprawdzić.

                            Ja dzisiaj miałam ważną kontrolę merytoryczną w pracy. Wniosek który robiłam i inne dokumenty bez zarzutu ale jutro dalszy ciąg kontroli. Czasami myślę, żeby oprócz tej pracy wrócić jeszcze do mojej starej. Co dwie pensje to nie jedna tymbardziej, że jest kredyt ale szkoda mi mojego Tymcia zostawiać na cale dnie
                            Tymoteusz - ur. 03.09.09

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              Hej dziewuszki.

                              Ewelynka wspólczuje, ale zarazem gratuluję nowej miłości Aby tym razem wszystko ułożyło się jak należy.

                              Karolaina u ciebie też wypatrzyłam nowego mężczyznę.
                              Normalnie rozkwita nam tu towarzystwo.

                              Mój bobas waży na 100% coś koło 13.5kg jak mi go zważą w żłobku to wam powiem dokładnie.


                              My już w domu, wakacje się skończyły. Mamy małe postępy w odpieluszkowaniu, ale idzie to dość opornie.Od dziś wróciłam do pracy na 8godzin i powiem szczerze to plus dojazdy sprawiły, że Julek spędza w żłobku prawie cały dzien. Dobrze chociaż że on tam się świetnie bawi i nawet gdy po niego przychodzę to jeszcze chce się bawić na placu zabaw przed żłobkiem. Ach szkoda słow, trzeba się przyzwyczaić, nikt nie mówił, że będzie łatwo

                              Zmykam , wpadłam tylko na chwilkę, podczytuje w miare regularnie, a z odpisywaniem to już róznie. Teraz też musze wyjąż pranie z pralki i je powiescić, bo któż inny miałby się tym zająć, Potem kąpiel i pobódka o 6 rano.....brrrr.


                              Miłego dnia.




                              i Bartek :-)

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                Napisane przez Ewylynka
                                Hej ja wpadlam jeszcze tylko na chwilke, chociaz wyjezdzamy jakos po poludniu jak moja mama prace skoncze... Coyotek ja Cie podziwiam ja od wrzesnia tez chce wrocic do roboty i na mysl o tym ze Paula cale dnie bedzie w zlobku mnie przeraza...
                                Udanych wakacji! Odezwe sie jak wroce!!!
                                Ewela ja uważam że żłobek to jedno z najlepszych rozwiązań jakie wybraliśmy, Weronia nie ma problemu z kontaktami z dziećmi, potrafi się ładnie bawić i dzielić (a w piaskownicy widzę że u niektórych ciężko z tym i mamom jest głupio) i nie będzie problemu z przedszkolem (bo prędzej czy później każde dziecko zacznie naukę i różnie to zniosą). Minus czasami podłapie coś co mi się nie do-końca podoba ale cóż. Udanego wyjazdu

                                agatti powiem Ci że ona je wszystko i o każdej porze, ostatnio dorwała się do sosów i teraz musi mieć wszystko przyprawione troszkę mocniej, zazwyczaj dostaje z łagodnym chyba że Andrzej je z czosnkowym to aż się trzęsie Jeszcze niedawno był problem z surówkami i przeszło jej z dnia na dzień i teraz łyżeczką wyjada
                                My jedziemy nad jezioro Głuszyńskie do domku, więc Weronia i pies będą mieli gdzie pobiegać, do jeziora parę kroków i pogoda też zamówiona
                                Weronika 19-09-2009

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X