Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

zupka na zapas

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Ja tez dostaje masę dobra z ogrodu babci i zawsze zastanawiam się co z tym zrobić żeby dobrze wykorzystać.

    Dzięki temu mogę się pochwalić spiżarka pełna weków i przetworów. A zamrażarka pęka w szwach.

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      ja nie mroziłam i raczej nie będę, bo takie to mało smaczne mi się wydaje, sama nie zjadłabym odmrażanej zupki, papki,
      nie mówię, że trzeba gotować codziennie, ale np. tyle, by starczyło na następny dzień, wtedy gotujesz co 2 dni i masz jeden dzień wolny

      samo przygotowanie produktów na obiadek, to jakieś 15 minut, (wyjąć z lodówki, obrać warzywa, umyć mięsko) a potem gotowanie to już góra godzinka,
      dla mnie gotowanie nie stanowi problemu, rzeczywiście mam czas, bo jedno dziecko, ale myślę, że przy dwójce też nie powinnam mieć problemu staram się dokładnie planować każdy dzień, by starczyło czasu na wszystko...
      Julek 15.o2.2oo7r



      Skomentuj


        #18
        Dzięki za odpowiedzi. Nie wiedziałam że można ugotować taką zupkę na dwa dni. A co do mrożenia papek to podsunęła mi ten pomysł koleżanka z Anglii. Powiedziała że u nich to normalne że np. w niedzielę robi się zapas na tydzień i potem tylko wyciąga z zamrażarki. Też się zdziwiłam bo jak na razie codziennie gotuję a jak nie mam czasu to korz ystam ze słoiczków
        ilewinka

        Skomentuj


          #19
          Dzięki za odpowiedzi. Nie wiedziałam że można ugotować taką zupkę na dwa dni. A co do mrożenia papek to podsunęła mi ten pomysł koleżanka z Anglii. Powiedziała że u nich to normalne że np. w niedzielę robi się zapas na tydzień i potem tylko wyciąga z zamrażarki. Też się zdziwiłam!
          ilewinka

          Skomentuj


            #20
            Ja na poczatku robilam tak ze kupowalam mrozonke jarzynowa,dzielilam ja do woreczkow i mrozilam, jak juz synek mogl jesc zupki na wywarze to do kazdej porcji wrzucalam kawalek piersi z kurczaka.Pozniej wystarczylo wrzucic paczuszke do wody i po 20 minutach zupka gotowa. Papek nigdy nie mrozilam ew.mrozilam z jarzynkami w calosci a miksowalam po rozmrozeniu - zupelnie inny smak.

            Skomentuj


              #21
              ja właśnie gotuje zupke co drugi dzień
              a papek bym nie mroziła
              sama bym nie zjadła a co dopiero dziecku dać...
              Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

              Skomentuj


                #22
                mrożenie i przechowywanie mięska

                dziewczyny mam pytanie- ile można przechowywać w zamrażarce poporciowane mięsko dla maluszka? Wiadomo takie małe dzieciaczki niezjedzą duzo a jak kupię taką pierś z indyka to w sumie to na cały miesiąc powinno starczyć a co do tych mrożonych wązywek, to można surowe mrozić???

                pozdrawiam





                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Z tym mrozonym mieskiem to raczej dlugo niepowinno byc przechowywane(chociaz nie jestem pewna) w zamrazarce(ja staralam sie trzymac maksymalnie miesiac),Ja tez staram sie gotowac co drugi dzien,nigdy niezamrozilabym juz ugotowanej zupki,czy obiadku.Ja to mroze tylko surowe wazywa,zeby bylo szybciej to przed zamrozeniem np wloszczyzny to ja myje,obieram i tre na tarce zeby sie szybciej ugotowala i dziele sobie ja na male porcje i wrzucam do torebek foliowych i zamrazam.

                  Skomentuj


                    #24
                    Pewnie ze mozna mrozic surowe
                    Piers z indyka na miesiac ? Ja mialam z kurczaka na max 3 razy.Miesko mozesz trzymac tak samo dlugo jak dla doroslych czyli chyba do 6 miesiecy ale pewnie nie robisz duzych zapasow.

                    Skomentuj


                      #25
                      zupka na zapas

                      mam pytanko czy można przygotowac niemowleciu wieksza porcje zupki ( taka najprostsza z ziemniaka i marchewki) i czesc zostawic w lodowce do podgrzania na nastepny dzien? w sumie to gotowe zupki w sloiczkach moga postac w lodowce 48 godzin wiec chyba nie powinno byc problemu. a jak Wy robicie?

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: zupka na zapas

                        Jeśli zupkę zużyjesz następnego dnia o spokojnie możesz tak zrobić a jeśli chcesz mieć na dłużej to możesz włożyć w słoiczek i zagotować i będzie na później

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: zupka na zapas

                          Anka Twoj post został dołączony do podobnego wątku , proszę poczytaj sobie
                          Amelia 12.03.08

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: zupka na zapas

                            Pewnie, że można przetrzymywać w lodówce Tylko pytanie czy nie lepiej codziennie tego jednego ziemniaka i pół marchewki ugotować i podać maleństwu świeże ??

                            Oczywiście jeśli wygodniej Ci (bo np. pracujesz) ugotować większą porcję to na pewno nic z tym jedzonkiem się nie stanie.

                            Tylko przestrzegam przed blenderowaniem ziemniaka, ja mam złe wspomnienia, bo z mojego zrobiło się klejące ciasto więc trzeba by tam było dodać wywaru.
                            Julek: 10/3/2008

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: zupka na zapas

                              Tree to zalezy od odmiany ziemniaka - ten Twoj super sprawdzilby sie np do klusek czy kopytek

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: zupka na zapas

                                Ja raczej gotuję co drugi dzień. Przy bliźniakach większe porcje...jeden mały garnek pochłaniają w dwa dni Jedna porcja zapasowa zostaje w lodówce- po jednym dniu jest dobra. Ale zawsze mamy w zamrażalniku zapasową porcję- tylko odmrozić i gotowe. po podaniu np jajka...bo zamrażamy same warzywa ugotowane. Nigdy nie wiadomo, co nagłego moze wypaść i brak czasu na przygotowanie obiadu dla dzieci.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X