Napisane przez justa
Pokaż wiadomość
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kolka
Collapse
X
-
-
moj synek tez mial kolki,byl to koszmar.przez 2,5 miesiaca krzyczal wieczorami z bolu.nic nie pomagalo,ani espumisan,ani infacol,ani gripe water,masowanie brzuszka,uginanie nozek,herbatka koperkowa,ani lulanie,noszenie go,doslownie nic.bylismy zalamani.pewnego dnia odkrylismy sposob na kolke naszego synka,dosc nietypowy ale dzialal i my sie nie meczylismy i maly sie nie meczyl,mianowicie gdy zaczynaly sie napady kolek wlaczalismy na ten czas suszarke do wlosow,maly momentalnie zasypial,ja mialam spokoj,bo niestety wieczorem narzeczony pracowal a ja siedzialam z krzyczacym dzieckiem dzien w dzien.po 2-3 godz. jak wiedzialam ze atak ustepowal wylaczalam suszarke i byl spokoj.teraz z perspektywy czasu moge powiedziec ze niestety zlotego srodka na kolki nie ma,zaden ze specyfikow nie gwarantuje znikniecie kolki,ten czas trzeba przetrwac.jest to trudne ale mnostwo osob przez to przechodzi i przeszlo.powodzenia dla mam borykajacych sie z kolka.
Skomentuj
-
-
kolki to koszmar dla wiekszosci matek!moj mieszieczny synek,juz od urodzenia ma napady kolkiod poczatku prubowalismy z mezem roznych metod,noszenia na rekach,masazu,to nie pomagalo.Podaje mu teraz przed kazdym karmieniem Infacol,i ten lek pomaga,choc kolka nie ustapila.Ja karmie piersia,nie pije herbaty i kawy,nie jem ciezkostrawnych posilkow,kapusty,cebuli,grochu,ani owocow cytrusowych.Podobno jedzenie tez wplywa na kolki malucha.
Skomentuj
-
U nas również kolka była. Trwała ponad 3 miesiące. Codziennie, po każdym posiłku. W nocy spała spokojnie jak aniołek Pediatra przepisał jej mleko przeciw kolce i nie pomogło, dawałam różne kropelki i nic. Aż doradzono mi butelkę Dr. Browna i po jej wprowadzeniu kolka była o wiele słabsza aż wkońcu sama znikła.
Skomentuj
-
-
Jula miala kolki od 3 tygonia zycia. nic nie pomagalo. zadne kropelki noszenie na rekach masowanie kapiel ciepla. przeszlo samo ok 4 miesiaca. pomeczylismy sie wszyscy ale najwazniejsze ze juz poJulia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*
http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600
http://perlasta.blogerki.pl/
Skomentuj
-
-
kurcze, tak czytam Wasze doświadczenia i jestem lekko przerażona Mój Bronek wczoraj skończył 4 tygodnie...a dzisiaj jakaś szajbka! Zupełnie jakby mi ktoś zepsuł dziecko, jakby demon w niego wstąpił. Darł się tak niemiłosiernie, pierwszy raz słyszałam, żeby dziecko taki głos wydawało, a przy tym kopał strasznie i rączkami niesamowicie wierzgał Stąd moja myśl, że to pewnie KOLKA nieszczęsna. Tylko jak to wytrzymać?? Mam LEFAX tylko proszę powiedzcie czy można go stosować bezpośrednio do buzi malucha (pompką) czy należy rozpuszczać w mleku. Karmię piersią i w zasadzie pierwsza opcja jest dla mnie najlepsza. I nie wyobrażam sobie, że może to trwać dłużej... wrrrrrrr Póki co, poszedł na spacerek z mężem- w wózku, na dworze, jest spokój...
A i podaję mu wit K - czy to może być rzeczywiście powód?Bóg nam nie daruje, Bóg dokopie nam,
gdy ktoś z nas zepsuje to, co dał nam sam...
Skomentuj
-
-
hmmm... cierpliwości to u mnie stanowczo za mało. Oh...przyjdzie mi sie nauczyć pokory przy mym dzieciaku Cóż... pozostaje zaprzyjaźnić się z meliską i próbuję z tym LEFAXEM... może pomoże. Właśnie po spacerku się wypróżnił... aż po szyję, więc może to był powód i będzie lepiej...kto wie??Bóg nam nie daruje, Bóg dokopie nam,
gdy ktoś z nas zepsuje to, co dał nam sam...
Skomentuj
Skomentuj