Słyszałam o tym że można mieć miesiączkę i być już wciąży z tego co wiem to moja mama tak miała z młodszą siostrą wynik był tego taki że dowiedziała się o ciąży dopiero w 5-6 mięsiącu hmm a powiedz mi jak w takich sytuacjach obliczają który tydzień skoro biorą pod uwagę ostatnią miesiączkę , hmmm
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Test Ciążowy:-)
Collapse
X
-
-
[SIZE="7"]GRATULACJE[/SIZE] pamiętam tą chwile to coś wspaniałego tym bardziej, że za pierwszym razem czekałam rok. OOOch błoga chwila.AGATKA 16.04.07r
Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
W końcu w komplecie
Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1
Skomentuj
-
Napisane przez Kaga Pokaż wiadomośćSłyszałam o tym że można mieć miesiączkę i być już wciąży z tego co wiem to moja mama tak miała z młodszą siostrą wynik był tego taki że dowiedziała się o ciąży dopiero w 5-6 mięsiącu hmm a powiedz mi jak w takich sytuacjach obliczają który tydzień skoro biorą pod uwagę ostatnią miesiączkę , hmmm
Skomentuj
-
-
Kaga ja też tak miałam za pierwsza i drugą ciążą kreski na teście były tak blade że musiałam powtarzać go dla pewności ale na szczęście wyniki były prawidłowe, a działo się tak dla tego, że był to początek ciąży i stężenie hormonów było jeszcze bardzo niskie. dopiero po trzech dniach na trzecim teście kreski były bardziej widoczne. w pierwszej ciąży po roku czekania myślałam że nie jestem w ciąży albo że wynik jest nieprawidłowy bo te kreski takie jasne (ledwo widoczne) były, dopiero gdy zrobiłam kolejny test zauważyłam że druga kreska trochę ściemniała. przyglądajcie się uważnie bo w moim przypadku zaledwie jaśniutki cień świadczył o tym, że to już ciążaAGATKA 16.04.07r
Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
W końcu w komplecie
Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1
Skomentuj
-
-
Ale to też zależy od testu, ja robiłam 3 i na jednym były jednolite ciemne krechy, na innym jedna jaśniejsza druga ciemniejsza, a na trzecim kontrolna była mocną krechą a druga wyglądała jak namalowana wypisującym się mazakiem.
Mój facet jak mu powiedziałam to nawet się nie przejął, myślał, że żartuje z niego, bo tak za pierwszym razem ustrzelić to nie zawsze się udaje, a później mi gadał, że namalowałam sobie sama te kreski . W końcu jak już do niego dotarło, że będzie tatą to ciągle mnie przytulał...
Skomentuj
-
-
mój mąż nie wierzył mówił, że test jest do wyrzucenia, drugi test następnego dnia to się już spojrzał i przyznał, że coś może z tego być ale trzeba to jeszcze sprawdzić, a trzeciego dnia- trzeci test to już uwierzył i powiedział, że to już nie może być przypadek. Ale to niedowierzanie jego wynikało z tego że przez cały rok starania wyniki były ujemne. Nie chciał się za szybko cieszyć a potem być rozczarowany. A za drugim razem też nie wierzył bo to był strzał w dziesiątkę za pierwszym razem się udało wszystko według planu. Teraz nie możemy się doczekać drugiego bobasa ale maj już niedługo to się doczekamy.AGATKA 16.04.07r
Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
W końcu w komplecie
Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1
Skomentuj
-
Skomentuj