Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Bunt przy ubieraniu

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Bunt przy ubieraniu

    Witam
    Czy Wasze dzieci płaczą jak się je ubiera?
    Amelka strasznie płacze , jakby ją se skóry obdzierano!Pół bloku ją słyszy.
    Jak juz przełoze prawą rączkę jest dobrze ale lewą?O losie nie do wytrzymania.Zastanawiałam sie czy może ją to boli?Ale chyba nie ,gdyż robi wszystko tą rączka bez problemu.Tylko to ubieranie.
    Czy macie sposoby aby dziecko tak nie płakało?Może jakomś zabawę?
    Pozdrawiam
    Amelia 12.03.08
  •    
       

    #2
    Nasza Gwiazdeczka sie buntuje?

    Damianek tez nie lubi ale ostatnio sie z nim bawie w szukanie raczki -zakladam troche kurteczke i mowie gdzie jest raczka ? a pozniej szybko naciagam rekawek i mowie a kuku !!! jest raczka!!! i tak ze wszystkim tylko na czapeczka nie dziala ale staram sie wszystkio robic sprawnie i szybko
    Sylwia 9 latek
    Damianek 17 m-cy


    02.12.2008 - Damianek zrobil pierwszy kroczek

    Skomentuj


      #3
      U nas to niedziała.Amela zaraz sie wije i zaczyna płakać
      Jak była mała wszystko było ok.Zaczeło sie od 4m-ca i tak juz pozostało
      Amelia 12.03.08

      Skomentuj


        #4
        Moja córcia ma już dwa latka i ciągle nie lubi się ubierać - jeśli jej czymś nie zajmę, to krzyczy, ucieka...
        Bardzo pomaga, kiedy zagaduję ją przy ubieraniu - opowieść o tym co będziemy robić na spacerze nieraz bardzo pomaga. Najskuteczniejsze są jednak zabawy w rodzaju "gdzie się podziała..." - córeczka (jeśli akurat zakładamy przez głowę bluzeczkę), rączka (kiedy rączka szuka rękawka) itd. Ostatnio bawimy się, że w skarpetkach/rajstopkach schowane jest pyszne jedzonko, a stópki są głodne...
        Czasem mała jest ubrana zanim się spostrzeże

        A co do rączki - jeśli dziecko bardziej płacze przy ubieraniu jednej rączki, to może ona po prostu ją boli. Może przy najbliższej okazji pogadaj o tym z lekarzem

        Skomentuj


          #5
          u mnie tez jest bunt , ale mi sie jakos udaje gabrysia zajac, jak ma cos w raczkach to jest dobrze, mowie mu zeby przelozyl do drugiej raczki i wtedy ubieramy wolna raczke, jest to albo termometr kompielowy albo kremik czy nawet chusteczki jakos idzie,
          zato jak Bartek go ubiera to cale osiedle slyszy

          Skomentuj


            #6
            Tak mysle aby isc do lekarza , ale jakby ja cos bolalo to by ta raczka nic nierobila.A wrecz przeciwnie robi wszystko
            Amelia 12.03.08

            Skomentuj


              #7
              Napisane przez pieczulka Pokaż wiadomość
              u mnie tez jest bunt , ale mi sie jakos udaje gabrysia zajac, jak ma cos w raczkach to jest dobrze, mowie mu zeby przelozyl do drugiej raczki i wtedy ubieramy wolna raczke, jest to albo termometr kompielowy albo kremik czy nawet chusteczki jakos idzie,
              zato jak Bartek go ubiera to cale osiedle slyszy
              Robie identycznie ale i to czasem niepomaga.Amela krzyczy bo mysle ze chce jej zabrac zabawke i placz
              Amelia 12.03.08

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                a to Gabi sie zachowuje jakby rozumial co do niego mowie i faktycznie ptrzeklada sam zabawke ja jej nawet nie dotykam, ale moze to byc zbieg okolicznosci

                Skomentuj


                  #9
                  moja mala tez od paru tygodni mi zaczela sie buntowac,wczesniej tego nie bylo a teraz jak mamy wyjsc z domu to jest poprostu horror!najbardziej nie cierpi kurtki i czapki
                  GABRYSIA:12.03.2008.

                  Skomentuj


                    #10
                    moja mała też płacze, ale najbardziej przy zakładaniu czapeczki
                    chyba jest to nielubiana czynność wszystkich maluchów


                    JULA

                    MAJA

                    OLGA

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      mój Szymek drze się jak opętany na cały blok! jedyne co pomaga to zagadywanie go przy ubieraniu przez drugą osobę (u mnie jest to starszy 9-letni brat), tylko na czapkę nie działa. a jak nikogo nie ma to masakra, jestem cała mokra z nerwów i on też.
                      Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

                      Skomentuj


                        #12
                        To chyba standard do Marusia też ryczy w niebogłosy. Jak zakładam bluzeczkę to zaczynam od mówienia "przez głowię, przez głowę..." Dzidziuś chyba już wie o co chodzi, bo spina się i czeka. Gorzej z rączkami, czapką i kombinezonem...
                        happiness is easy

                        Skomentuj


                          #13
                          Kinga tez placze przy ubieraniu i zaczelo sie to ze 2miesiace temu. najgorsza jest czapeczka i kurteczka

                          Skomentuj


                            #14
                            Mój syn też płakał przy ubieraniu a już przy zakładaniu czapki to już na całego
                            Teraz ma 3 lata i ubiera się sam....trzeba przeczekać
                            pozdrawiam

                            Skomentuj


                              #15
                              Zwykle zanim ubiorę swoich chłopaków to już sama jestem do przebrania. Starszy (2,6 mies.) ucieka bo woli nie wyjść niż się ubrać a młodszy(6mies.) drze się jak tylko zaczynam rytuał. Na chwilkę pomagają wręczane zabawki. U starszego obietnica ganiania gołębi...

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X