Odp: noworoczne skarby 2011
dokładnie mieliśmy jakieś 3 tyg temu taką akcję
poszliśmy na mplac zabaw wysypany piachem i po sypaniu nagle zaczęła się dusić ale tak, że aż była bordowa i łzy jej leciały
tedy wdechyz ventolinu nawet nie pomagały; dotarliśmy do domu to ją jeszcze ventolninem z nebulizatora dodatkowo poinhalowałąm ale dalej się dusiła dopiero pulmikord jej pomógł ale cała noc nie spałąm
i mieliśmy akcję z truskawkami i ma takie uczulenie, że mało nam nie umarła
oprócz tego, że ją dusi to robią jej się takie placki gorące na ciele i puchnie
dokładnie mieliśmy jakieś 3 tyg temu taką akcję
poszliśmy na mplac zabaw wysypany piachem i po sypaniu nagle zaczęła się dusić ale tak, że aż była bordowa i łzy jej leciały
tedy wdechyz ventolinu nawet nie pomagały; dotarliśmy do domu to ją jeszcze ventolninem z nebulizatora dodatkowo poinhalowałąm ale dalej się dusiła dopiero pulmikord jej pomógł ale cała noc nie spałąm
i mieliśmy akcję z truskawkami i ma takie uczulenie, że mało nam nie umarła
oprócz tego, że ją dusi to robią jej się takie placki gorące na ciele i puchnie
Skomentuj