Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    cześć dziewczyny
    nie zaglądałam od wakacji ale ciągle nie mam czasu
    mam bardzo dużo nauki z Julką a do tego ciągle chore dzieci
    Maja z przedszkola przynosi chorobę jej mija błyskawicznie a Olga no cóż; od września ma ciągle katar i kaszle; byliśmy już chyba u 5 różnych pediatrów i alergologa i nic jej nie wyszło;

    chcę życzyć Waszym listopadowym pociechom wszystkiego dobrego, dużo zdrówka, zadowolenia, radości i bycia jak najdłużej szczęśliwymi pogodnymi dziećmi; aż z żalem patrzę, że za rok nasze skarby pójdą już do zerówki, żę zabierze im się ten rok dzieciństwa

    moja maja chodzi do zerówki już w tym roku (przyjęli ją niby do 4 -latków ale przeludnienie) radzi sobie o dziwo rewelacyjnie; wreszcie je sama i dużó; od wakacji przytyła 3 kg

    kochane nie wiem co Wam napisać bo trudno mi przeczytać to wszystko z tych 2 ponad miesięcy

    witam nowe mamusie; gratuluję tym które są w ciąży (i trochę zazdroszczę)

    ja ostro szukam pracy i zaczynam od 1/4 etatu w takiej jednej firmie - na razie piątki w pracy i co drugi wtorek a z czasem może się rozkręci

    pozdrawiam cieplutko


    JULA

    MAJA

    OLGA

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Witam
      Martynka poszła do przedszkola.Nie miała wczoraj ani w nocy gorączki to ją puściłam.
      Po południu mamy bilans,pojedzie z m.Ciekawe jak im pojdzie?
      U nas straszna mgła,taka,że aż domków z okna na przeciwko nie widać.
      Na dziś specjalnych planów nie mam.

      jaka_ja Jak dzieci coś pisałaś na fb,że nie wesoło?Co się dzieje?
      majajula Fajnie ,że do nas zajrzałaś.Wiem,że Ci cięzko z trójką dzieci i domem na głowie.W miarę możliwości zaglądaj do nas.
      No i zdrówka Wam życzę.
      BGKM Dla mnie bardziej się podoba ta druga sukieneczkaŚmiało kupuj,napewno bedziesz extra wyglądała.
      Martynka ur.11 listopada 2008
      Iga ur.3 sierpień 2012



      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Napisane przez jaka_ja Pokaż wiadomość
        kala Uważam, że każdej z nas zależy na swoich dzieciach, na ich zdrowiu...i żadna z nas nie da swoim dzieciom krzywdy zrobić. Jest też coś takiego jak intuicja matczyna, ja w nią wierzę...odpowiedzialność za zdrowie swoich dzieci i trochę innych aspektów...
        Ja w każdym razie o swoje dzieci dbam i nikt mi nie może zarzucić, że nie. Przykro mi tylko, że potafiłaś, tak mnie podsumować...

        Nie ma co się obrażać, a zdanie swoje możesz wyrazić...przecież to publiczne forum

        .

        kończąc temat , jaka ja nie chciałam cie podsumować ani urazić , może użyłam nie takich słów żeby wyrazic o co mi chodzi, ja poprostu nie mam takiego spokoju w sobie i nie umiem czekać, a już taka wyskoa temperatura zawsze budzi we mnie przerażenie, no cóż trzeba sie przyznać że ja jestem z tych panikujących matek

        no to tyle
        Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          mmmm jaka cisza?
          jaka_ja Jak dzieciaczki?

          Martynka po bilansie ok.Wzrost 106cm,waga 16kg.Troszkę jedną nóżkę stawia do środka i pediatra zaleciła nakładanie bucików po domu-prawego na lewą nóżkę i na odwrót.Poza tym ok.

          Moje dzieci już wykąpane i w łóżeczkach
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            Hej!

            Ja dzisiaj miałam trochę spraw do załatwienia, więc biegałam po mieście. Do moich dzieciaczków przyjechała moja siostra. Właściwie cały dzień u nas spędziła.
            Ignaś bez temp. więc mam nadzieję, że jesteśmy na prostej.
            Nadusia trochę jeszcze z tym pęcherzem z rana miała problem ale leki już działają więc jest ok. Myślę, że pójdzie jutro do przedszkola.

            marzeniaMoje już też wykąpane

            Ja zaraz też się wykąpie i wieczór z książką i z m oczywiście


            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              witam...
              u mnie Antek jeszcze nie śpi.
              Też bym chciala wieczór z mężem. Ale niestety pewnie skończy się na tym, że jak wszystko będzie zrobione to zgasimy światlo i pojdziemy spać. :/
              Dzisiaj u mamy. Jutro też. Mama ma mlodego psa i jak chce coś zalatwić to prosi mnie żebym przyszła go popilnować. Dzisiaj puszczalam brzuszkowi muzyczkę... Chyba się podobało bo skakła bardziej niż zwykle
              Byłam rano na rozmowie w przedszkolu. Porozmawiałam z Panią. Mam nadzieje, że będzie lepiej. W sumie to już było lepiej, może troche lepiej ale zawsze lepiej.
              Wezmę od mamy jutro może jakąś książke, bo już nie mam co czytać. Antek ostatnio zrobił się strasznie przylepiasty. Słysze tylko "mamo pobaw się ze mną", "mamo poczytaj mi" ale to dosłownie non stop, nie potrafi się sobą zająć. Mysle że przez to, że przyzwyczaił się w przedszkolu do zabawy w grupie.

              Oj juz muszę uciekać...
              Dobrej nocki
              "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Hej
                Zaglądam a tu taka miła niespodzianka tyle do poczytania szkoda tylko że w większości o choróbskach ehh no ale cóż przyszła zima to się zaczęło. Jakoś nam te dzieciaki wszystkie nam się troszkę pochorowały także dla każdego "mojego " dzieciaczka dużo dużo zdrówka.

                Kochane u nas jak na razie czyściutko na oskrzelach zarówno u Weroniczki jak i u Nadii. Weronika ma zaczerwienione lekkie zapalenie ucha i dostała Sumamed, mam jej kropic 3 razy kroplami dicortinef no i robić inhalacje bo ma mega katar. '
                Nadia zaczęła mi kilka razy na dzień pokasływać bo jej katarek spływał do buzi (moja mama nie umie jej ociągnąć fridą ) ale kładziemy ją na brzuszku często i psikam wodą morska i jak na razie działa. Pediatra kazała mi podawać deflegmin albo flegaminę po 5 kropel 2 razy dziennie i syropek prawoślazowy.
                Ja miałam wczoraj się odezwać ale wybaczcie mi normalnie nie mogłam siedzieć przy kompie, jak tylko wyszłam z pracy to do lekarza pędem bo na 17 a potem apteka i do domku wróciłam około 19 i trzeba było kąpiel dzieciakom szykować i na dodatek ja się pochorowałam dostałam jakiś dreszczy normalnie głowę mi rozsadzało. położyłam się wcześniej i troszkę mi przeszło- wygrzałam się. Dzisiaj czuję że cosik gardło mi rozbiera - oj oby nie.

                Marzenia i jak byłaś na szczepieniu z Igą? Kochana co do fb i dziewczyn które dają swoim maluszkom niespełna 3 miesięcznym jedzenie to w ogóle nie mam słów. Szkoda w ogóle że czekała az tyle czasu przeciez mogły podać banana albo jabłko ze słoiczka czy inny deserek jak się maleństwo urodziło. Dobrze że Martynce nic nie jest.

                Jaka_ja oj biedny Ignas był taka temperatura, chyba to na te zębole oj jak ja się tego boję a zacznie sie już lada moment zacznie.
                Ucałuj Nadusię biedna - zapalenie pecherza wiem że boli i czuje się dyskomfort. Moja Weronika ostatnio bardzo często mi robi siku raz za razem i tez boję się czy aby jej nic nie jest.
                Kochana jeśli chodzi o kombinezonik czy kurteczke to ja nadal moge Ci coś wysłać, zresztą dziewczynki dla każdej z Was.

                Agaja1 moja Weroniczka ma podobne rolki, tylko on anie ma możliwości zrobienia z nich łyżew. Bardzo dobry i trafiony prezent uważam.

                Pamka hihi będzie muzykalna niunia. Wybacz mi jeszcze raz tą pom yłkę z imionami. Mi się podobają wszystkie które wymieniłaś, fakt że Julii jest pełno, ale ja mam sentyment do tego imienia bo mam chrzesnice o imieniu Julka i to prawda to niepoprawna romantyczka i bardzo dobry człowiek. Hania jest tez piękne, a Zosia to takie imie ponad czasowe. Macie cięzki orzech do zgryzienia. Nie daj sie tak łatwo mężowi i postaw na swoim.

                BGKM oj Kasiu oby tym razem Wam pomogli. Biedna Gabrysia ileż ona się wycierpi. Trzymam bardzo mocno kciuki za Was. Oj jak ja tych ruchów Ci zazdroszczę to jest takie wspaniałe uczucie.
                Kochana sukienki piękne ale bardziej podobaja mi sie te pierwsze.
                Wiesz kochana jak chcesz jakieś spodnie ciążowe to daj znac a coś postaram Ci się wybrać. Trafiają nam się płaszcze i kurtki dla mamusiek.

                AnetyslawMajajula kobietki Wy to na prawde macie mało czasu na zaglądanie tutaj, ale jak tylko macie ochotę to wpadajcie i piszcie co u Was.

                Ok uciekam bo znowu się nie wyśpię papap
                WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  Ja dzisiaj na 12 do pracy, więc na spokojnie zaprowadziłam Kasię, potem zakupy, w między czasie pranko się uprało, a teraz chwila odpoczynku - przed kompem
                  U Kasi w przedszkolu są dodatkowe zajęcia taneczne i wczoraj mi powiedziała że ona uwielbia na nie chodzić!! Chyba muszę zorientować się czy w naszym miasteczku jest jeszcze gdzieś jakaś szkółka tańca skoro tak bardzo lubi. Kiedyś były zajęcia z baletu, ale niestety już tego nie ma. Chciałabym żeby mogła jeszcze gdzieś chodzić, może jakaś tancerka z niej rośnie, kto wie.

                  Ewisienka dobrze ze Twoje dziewczyne się jakoś trzymają i nie poddają chorobie. A jeśli chodzi o ciuszki to powiedz mi czy to jest aktualna kolekcja, czy wcześniejsze, bo rozumiem że tylko H&M. A ceny?? niższe niż w sklepie?? Czy gatunki też macie?
                  A rolki to fakt są super, też jestem z nich bardzo zadowolona, mamy długi przedpokój, więc Kasia śmiga (póki co sąsiadka z dołu jeszcze nas nie odwiedziła ), a jak tylko będzie lodowisko to odrazu idziemy. Nie daleko nas w zeszłym roku otworzyli takie lodowisko z Orlika, że jak się ma swoje łyżwy to za 5zł cały dzień można jeździć. Super, już się nie mogę doczekać.

                  Jaka_ja to fajnie że masz taką możliwość, że w miarę potrzeby możesz siostrę ściągnąć, zawsze to ogromna pomoc.
                  Z tego co piszesz to wychodzi na to że ta temperatura Ignasia to na zęby, oj strasznie to przechodzi, biedny. A jak Nadia, lepiej już, leki pewnie szybko pomogą.

                  BGKM O rany, podejrzenie szkarlatyny!!! A w ogóle to jeszcze choruję się na tą chorobę. Nie wiem nie znam się, ale te jej choroby to może mają podłoże alergiczne. Matko współczuję, bo ta Gabrysia to naprawdę chorowitka z niej.
                  Mnie się bardziej podoba ta pierwsza sukienka, zresztą to też zależy na jaką okazję potrzebujesz, bo ta pierwsza jest skromniejsza, ta druga jak dla mnie ma zbyt duży dekold.

                  Dziewczyny, tak mi szkoda mojej Kasi. Wyobraźcie sobie, że przed wczoraj jak się położyłyśmy do spania, to ona zaczęła znowu temat siostrzyczki. Aż się bidulka moja rozpłakała, bo ona tak bardzo by chciała mieć siostrę, nawet imię już ma dla niej - Sofija. Nie wiem skąd jej się to wzięło Jestem taka zła na siebie, że odwlekałam ten temat, a teraz z kolei to nie wiem ile jeszcze będę musiała czekać. Ach szkoda, że się nie da cofnąć czasu .

                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Hej Dziewczyny.

                    Nadię dzisiaj już puściłam do przedszkola.Mam nadzieję, że będzie ok. Prosiłam m rano jak ją zawoził, żeby powiedział pani, że miała zapalenie pęcherza i jakby co, niech po mnie dzwonią, to ją odbiorę szybciej.
                    Wczoraj wieczorem było ok, dzisiaj rano jak robiła siusiu też, więc...Wiecie, żal mi jej, że tyle zajęć opuszcza.
                    Ignaś temp. nie ma ale spał strasznie niespokojnie. Mam noc zarwaną. W dodatku zaczął kaszleć, więc jutro idę do pediatry, niech go osłucha.

                    Piję czekoladkę gorącą i odpoczywam oglądając Dextera.
                    Nic dzisiaj nie zrobiłam w domciu, nie mam sił po tej nocy.

                    agajan Moja Nadia też lubi zajęcia taneczne. Bardzo. Prowadzi je pani ze szkoły tańca. Może też pomyślimy nad czymś.
                    Łyżwy też bardzo lubię.Nadia jeszcze nie próbowała więc czas, żeby spróbowała
                    Biedna Kasieńka. Widać bardzo chce rodzeństwo. Życie czasami tak się układa...jeszcze będziecie mieli maleństwo...zobaczysz

                    ewisienka Ja też jestem ciekawa, jakie ciuszki macie i jakie ceny...
                    Pytałaś mnie o trening. Mój kuzyn trochę się zna na tym więc prosiłam go, żeby mi rozpisał taki trening ale nie na schudnięcie, ja mam 54 kg, raczej nie chcę chudnąć, bardziej na wzmocnienie mięśni, bo ostatnio strasznie kręgosłup mnie boli, czuję, że nogi mam słabe...itd.
                    Tak więc rozpisał mi na poszczególne partie mięśni,przysiady z obciążeniem, ćwiczenia abs na brzuszek i z hantelkami na ramiona, barki, triceps, na plecy-trzonek od miotły między krzesła i z pozycji leżącej podnoszenie się, na łydki ćwiczenia wznoszenia i opadania na podeściku dla dzieci
                    Bardzo proste ćwiczenia ale wczoraj miałam dzień odpoczynku bo pojawiły się zakwasy i nie kazał mi ćwiczyć
                    Dużo jest na nacie tych wszystkich ćwiczeń dla kobiet. Poszukaj.
                    Na brzusio masz tutaj
                    http://*********************************************************...i_brzucha.html ja ćwiczę tylko poziom A i 1.

                    Nie mogę Ci tego linka wkleić wpisz w wyszukiwarkę ''abs'' strona wdziek
                    Last edited by jaka_ja; 15-11-2012, 12:04.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Hej

                      Ja dzisiaj pospałam do 9,a Iga razem ze mną
                      Jakaś jestem ostatnio przemęczona,przesilenie jesienne czy co.
                      Teraz popijam kawkę o smaku brandy z mandarynką.Pycha.

                      agajan1 Czasem fajnie tak na popołudnie do pracy chodzić,zawsze można z rana na spokojnie coś tam zrobić.Chociaż tak na dłuższą metę to też nie za dobrze.
                      Te rolki faktycznie fajne,muszę pomyśleć o takich i spytać czy moja Martyka by takie chciała.Choć pewnie usłyszę TAK!
                      Na lodowisko chętnie bym też poszła,kiedyś uwielbiałam łyżwy.

                      ewisienka Na szczepienie się jutro umówiłam,wczoraj coś tam jakieś mieli zamieszanie w przychodni i wszyscy byli przyjmowani na stronie chorej.Odradziła mi pielegniarka szczepienie.
                      A co do dziewczyn z fb to też brak mi słów.Jedną już pediatra skrzyczała,że podaje takiemu maluchowi.
                      Wiesz moja mała strasznie pcha rączki do buzi,nerwowa przy tym okropnie.Kurczę chyba dziąsła ją tak swędzą.Jakoś wcześnie się to zaczyna,u Martynki później było.No i nie była taka nerwowa.Płakała tylko jak ząbek się wyżynał.


                      Ja to się wybieram na jakieś małe zakupki w sobotę.Mam nadzieję,że bedzie jakaś w miarę pogoda.Ostatnio u nas 0-2 stopnie.Zimno.

                      Pamka U nas też czasem jest taki etap u Martynki,że non stop jest "mamo pobaw się ze mną".
                      Nie chce się sama sobą zająć,albo wybiera taki moment gdy coś robię z Igą.Taki przejaw walki i zazdrosci o miłość.

                      jaka_ja Co u Was?Nadia przedszkolu?
                      Last edited by marzeni; 15-11-2012, 13:03.
                      Martynka ur.11 listopada 2008
                      Iga ur.3 sierpień 2012



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Nadusia dobrze się czuła w przedszkolu, podpytałam panią ale wszystko było ok. Dzięki Bogu
                        Dużo miała wrażeń, zadowolona bardzo.Chętnie opowiadała co się działo w przedszkolu już jak weszłam mówiła, że koleżanka miała urodziny, że rozmawiali o dzikach, że poznali literkę ''t'' i całą drogę wyszukiwała słowa z literką t na początku i w środku
                        Już nawet ciuszki na jutro wyszukała strojnisia moja

                        Z tym ''pobaw się ze mną'' to u nas jest tak samo. Robiłyśmy ćwiczenia logopedyczne na Mimowa, chwilę się pobawiła lalkami w swoim pokoju i już nade mną stoi "Pobaw się ze mną pacynkami''.Co zrobić...
                        Ignaś chyba więcej potrafi sam sobą się zająć


                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Jeszcze w pracy, ale już siedzę jak na szpilkach, o 20 zmykam. Z jednej strony fajne są te popołudniówki, bo rano zawsze można coś załatwić, czy chwile odsapnąć, ale najgorsze jest to że jak wracam to zwykle Kasia już śpi
                          Na szczęście nie za często je mam, bo co 3 dzień, średnio w m-cu 6-7 razy, da się jakoś przeżyć.
                          Kupiłam dzisiaj Kasi rękawiczki, w końcu ale chyba je oddam. Niby fajne, kolor spoko, o jednym palcu, tak jak chciałam, ale są z domieszką wełny i od środka strasznie lnieją, masakra jakaś.

                          Jaka_ja dobrze, że Nadusi już przeszło, widocznie jakąś delikatną infekcję miała.
                          Jeśli chodzi o pobaw się ze mną, to u mnie jest to samo, tylko że moja Kasia uwielbia się bawić z tatą, bo z nim może wszystkie szaleństwa robić, często jest jej pieskiem, albo konikiem. Jeszcze nie spotkałam takiego faceta jak mój m. żeby miał taką cierpliwość do dzieci. Ze mną to zwykle rysuje, puzzle, sklep, takie raczej spokojne zabawy.

                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            hej [iszę z Nadią na rekach (śpi) ale jak ja odłożę to męczy ją kaszel, nie wiem jutro z nią chyba jeszcze raz podjadę bo0 wiecie że takiemu maluszkowi bardzo szybko się może coś przyplątać na oskrzela, a tego bym nie chciała. Mi znowu gardło daje znać o sobie. W pracy się dogrzewamy ale jak wyjdę na halę to już masakra.
                            Pytacie o ubrania mamy obecną i stara kolekcję, ale trafiają się również perełki a ceny dziewczynki są na prawdę bardzo przystępne.

                            Buziaki kochane trzymajcie się ciepło napiszę jutro więcej
                            WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                            NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008



                              ewisienka
                              zdrowka dla Nadusi

                              Ja dzisiaj dzien z książką. Miala wpaśc moja siostra po zajęciach ale nie chciało jej się... leń jeden
                              Chciałam jechać dzisiaj wieczorkiem do sklepu ale nie wiem czy pojedziemy. M dzwonił i zapowiedział mi że może mieć nadgodziny. Tak mnie wkurzaja te ich nadgodziny jak nie wiem. Zupka się gotuje. Krupnik dzisiaj. Myslałam o kupnie nawilżaczy takich wieszanych na kaloryfer. Dzisiaj w nocy leciala mi krew z nosa. Nie bardzo ale myśle że od suchego powietrza. Mamy w pokoju ogromny grzejnik ktory daje na całego. Nie mamy założonej regulacji. Miałam to zrobic ale spóźniłam się jak w zeszłym roku. :/ zawsze jak skonczy się sezon "grzewczy" t
                              o o tym zapominach. chyba zapisze sobie w kalendarzu. Zaraz idę po mojego szkraba. Mam nadzieje że dzisiaj będzie tak samo grzeczny jak wczoraj.

                              Uciekam. Zajrze może później.
                              Cos nie mam dzisiaj energii.
                              "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                pamka Taka pogoda to nie ma co się dziwić spadkowi energii. Ja też odczuwam. Zaraz sobie kawkę zrobię, może coś pomoże

                                Odebrałam Nadusię, bardzo zadowolona.Przed południem pranko zrobiłam, posprzątałam mieszkanie, zrobiłam zupkę owocową. Nie miałam pomysłu dzisiaj na obiad a zupka zrobiła furorę Dawno nie robiłam
                                Ignasia inhaluję od wczoraj, nie poszłam z nim do lekarza. W nocy spał dobrze. Od rana ok. Temperatury nie ma. Tylko trochę kaszlu i kataru.

                                Mąż jak wróci to pewnie nie będzie zbyt zadowolony z obiadku, on to tylko mięsko i mięsko...

                                Popołudnie zamierzam spędzić czytając oczywiście tyle o ile dzieci pozwolą.
                                Idę Ignasia położyć, bo marudzi...
                                Last edited by jaka_ja; 16-11-2012, 15:41.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X