Dziewczyny czy zdarzyło się Wam poprostu "wywinąc orła"będąc już w ciąży?wiadomo kiedy brzuszek jest już duży to ośrodek ciężkości przesuwa sie do przodu.Mi niesety dwa razy przydarzył sie wypadek,byłam w 8 miesiącu,było lato i ogromny upał,pomimo że starałam sie uważac jak idę potknęłam sie o coś i nawet nie wiem jak to sie stało ale w jednej chwili leżałam juz na ziemi.Dobrze że małemu sie nic nie stało....
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Upadki
Collapse
X
-
-
Zaburzenia równowagi w ciąży nie wiążą się nie tyle z większym brzuszkiem i brakiem proporcji, co po prostu z zaburzeniami ucha środkowego, które nie są rzadkością w czasie ciąży. Osobiście ja byłam w ciąży ciamajdowata, czasem się potykałam nie upadłam na szczęście, ale jednak. Poza tym uważam, że kiedy kobieta w ciąży jednak upadnie to zrobi wszystko aby ochronić brzuch, taki odruch warunkowy instynkt ochrony swojego potomstwa, myślę, że już częsty stres, który przyszła matka przeżywa jest bardziej szkodliwy niż upadek w wyniku potknięcia.
Skomentuj
-
-
Włąśnie przyszła mama z wielkim brzuszkiem odchyla się do tyłu żeby utrzymać odpowiedni balans i to teoretycznie powinno wystarczyć do utrzymania dobrej równowagi, ale zaburzenia ucha środkowego (odpowiedzialnego przede wszystkim za równowagę), a nawet drobne infekcje sprawiają, że kobieta czasem jest bardzo 'niezdarna' a wielkość brzucha na pewno nie pomaga
Z resztą nie ważne, bo w końcu i jedna teoria i druga prowadzi do tego, że czasem kobiecie w ciąży zdarzy się upaść, z resztą do upadku nie potrzebny jest nawet duży brzuszek,
Skomentuj
-
-
-
oj z tym zapominaniem u mnie to tez byla katastrofa,wszystko zapominalam,szlam do sklepu pewnego razu,weszlam do niego,stanelam na srodku i zapomnialam co mam kupic,a co do upadkow to zdazylo mi sie 2 razy,raz bedac w 7 tyg ciazy,(wtedy jeszcze niewiedzialam ze jestem w ciazy) wyszlam na spacer z psem i tak sie zaplatal we mnie smycza ze sie przewalilam do przodu,naszczescie okazalo sie pozniej ze jest oki,za drugim razem(4 miesiac) bylo troche tez strachu,ale wiecej smiechu,cos w nocy mi sie przysnilo i sie szybko poderwalam z lozka na nogi a noga mi zdretwiala,niewiedzialam i co pozniej..no oczywiscie bach (na szczescie)na pupe,oj bolala,bolala
Skomentuj
Skomentuj