Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poznań gdzie rodzic Prosze o opinie

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Poznań gdzie rodzic Prosze o opinie

    Poznań gdzie rodzic zastanawiam sie nad kliniką św. Rodziny. Prosze o jakies opinie na temat naszych poznanskich porodówek. Z gory dziekuje
    Nasz synuś Michaś 18.04.2009 godz. 23,20 cc 3120g i 52cm
  •    
       

    #2
    Witaj Pinka!

    Jedni słyszą dobre opinie a inni złe na temat danego szpitala. Ja raczej szpital św. Rodziny będę unikać. Chyba wolę rodzić na Polnej.
    Ale szczerze mówiąc ciężko wybrać sobie szpital, bo nie zawsze są miejsca i mogą odesłać Cię za Poznań.
    Z tego co słyszałam to w Raszei nie jest źle, kobiety są zadowolone. W św. Rodzinie niby wszystko ok, ale ja mam mieć cesarke, a tam tego nie chcą robić, wolą żeby kobieta się męczyła i rodziła dziecko, które jest ułożone pośladkowo (przykładowo). Położne na Polnej nie cieszą sie dobrą opinią, ale zależy na jaki oddział się trafi i na jakie położne(ale przecież nie chodzi o mój komfort tylko o zdrowie dziecka - mogę pomęczyć się z nieuprzejmą położną 3 dni). Na temat Lutyckiej nic nie wiem
    ur. 16.05.2009
    3590 g
    56 cm

    Moje Największe Szczęście





    Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

    Skomentuj


      #3
      Jaki Szpital?

      Witam. Trudno polecać szpital, bo krążą bardzo różne opinie. Ja rodziłam w Raszei i byłoby super gdyby nie jedna rzecz. Ze względu na moje zdrowie dziecko zabrano mi i póki ktoś do mnie nie przyszedł w odwiedziny, to tyle je widziałam. Gdzie w tym wszystkim promowanie naturalnego karmienia? Moja sytuacja była wyjątkowa ale bardzo mnie to bolało i chciałam jak najszybciej wyjść do domu, żeby tylko być z maleństwem. Sam poród wspominam dobrze i gdyby nie ta sytuacja, to nie mam żadnych zastrzeżeń. Personel jest bardzo miły. Natomiast szpital na ul.Polnej ma najlepszy sprzęt, jeśli przewiduje się poród z komplikacjami to najlepiej tam jechać. Jedno co mogę polecić to po prostu pojechać przed wszystkim i obejrzeć szpital-to ważne,bo potem nie jedzie się w zupełnie nowe miejsce i ma się jakieś poczucie bezpieczeństwa. Ja podjęłam decyzję sama bo nasłuchałam się tyle, że żaden szpital nie byłby dobry. Poza tym dużo zależy, nie od szpitala a od lekarza, który będzie miał właśnie dyżur.

      Skomentuj


        #4
        Ja rodziłam na Lutyckiej. Opieka bardzo miła. Trafiłam na cudną położną która chroni krocze przed nacinaniem. Na położniczym bardzo miła oddziałowa i panie które zajmują się maluszkami. A jeśli chodzi o porody z komplikacjami to jak z dzidziusiem coś niedobrego się dzieje i nie mają jakiegoś sprzętu to i tak na Polną jadą, tak słyszałam. A na temat Polnej to szkoda gadać. Wszyscy tam idą bo sprzęt ale atmosfera do kitu. Przecież tam jest wylęgarnia a nie szpital.

        Skomentuj


          #5
          koralikxxx Masz racje, że większość zależy od lekarza. Jak rodziłam na Polnej to do lekarza, który mnie kroił (miałam cc) nie mogłam mieć pretensji. Miły, ładnie zszył itd. Znajomą, która rodziła na Polnej, potraktowali jak.... (szkoda gadać). Miała cc, lekarz brzydko ją zszył, bo było dużo porodów i nie miał czasu i humoru.
          Na temat Raszei słyszałam, że są miłe położne itd.

          Ja rodze w maju i powiem Wam, że nie wiem co zrobie i gdzie pojade jak zaczne rodzić. Z dnia na dzień mam coraz więcej wątpliwości....
          ur. 16.05.2009
          3590 g
          56 cm

          Moje Największe Szczęście





          Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

          Skomentuj


            #6
            Ja weszłam na strone "rodzic po ludzku" i poczytałam sobie troszke i juz prawie,prawie bylam przekonana ze chce rodzic w "Raszei" ale jednak znowu mam watpliwości bo kumpela tam rodziła i mi odradza,słyszalam za to pozytywne opinie o Lutyckiej...
            Ciężka sprawa z tym wyborem szpitala...ja tez mam ten sam problem...
            Nasze najdroższe Słoneczko-Nikulek ur.17.06.2009 godz.6.22 2720g 53cm

            http://mamaczytata.pl/pokaz/7739/kur...bdzius_tatusia

            Skomentuj


              #7
              A Ty Pinka zdecydowałaś się już na jakiś szpital? Rodzisz przede mną więc mam nadzieje, że podzielisz się wrażeniami po porodzie.

              Cieszyłabym się gdybym zaczęła rodzić w nocy, bo to zawsze spokój. W dzien to mają lekarze pełne ręce roboty: planowane cesarki, zabiegi róznego rodzaju, itd. A nocą zazwyczaj jest spokojnie...
              ur. 16.05.2009
              3590 g
              56 cm

              Moje Największe Szczęście





              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                witam wszystkie dziewczyny
                ja mam termin na 11 kwietnia, też miałam problem z wyborem szpitala, bo to przecież chodzi o swoje i Maleństwa bezpieczeństwo. Brałam pod uwagę 2 - Polną i Św. Rodziny. Gdy wybrałam się do tego pierwszego i powiedziano mi że nie ma możliwości "zwiedzania" i bardzo niemiło mi to powiedziano, coś we mnie zaiskrzyło.. natomiast w tym drugim nie było żadnego problemu. Przyjechałam, poczekałam na swoją kolej (bo akurat sala do porodu rodzinnego była sprzątana) i mogłam ze spokojem obejrzeć, popatrzeć i popytać, jestem spokojniejsza, że widziałam szpital, warunki jakie tam panują i chociaż jedną położna (była świetna) więc już nie mam wątpliwości gdzie będę rodziła a nie była to łatwa decyzja... polecam św. Rodzinę jest tam naprawdę ładnie i schludnie.
                Amelia ur. 19.04.2009
                godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                Alicja ur. 18.08.2012
                godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                Skomentuj


                  #9
                  witam
                  moja przyjaciółka rodziła na Św. Rodziny i była bardzo zdowolona.
                  Ja 3 lata temu rodziłam na Polnej i chociaż słyszałam rozne opinie to zdecydowałam się tam nie mysląc o swojej wygodzie ale o tym że Klinika ma bardzo dobry sprzęt i w razie potrzeby jesteśmy n miejscu i szybko ktoś nam pomoże.Na szczęscie nie było takiej potrzeby.
                  Na porodówce był mąż i był bardzo mili lekarze i cały personel.
                  Po porodzie też pielęgniarki były miłe i służyły pomocą i radą. Ja jestem zadowolona z Polnej i gdybym jeszcze raz rodziła to chciałabym tam.
                  Ale co osoba to pewnie rózne zdania.

                  Skomentuj


                    #10
                    No ja też po pierwszym porodzie nie mam zastrzeżeń do Polnej. Ale jak teraz trafie na oddział gdzie są jakieś wredne połozne albo coś... Ale w sumie to kilka dni idzie wytrzymać.

                    A orientuje się któraś z Was po jakim czasie po cesarce przynoszą mamie dziecko? Bo wiem, że w Raszei po cesarce dziecko przynoszą w drugiej dobie...
                    Ja się boje, że nie będę w stanie wstać do dziecka. Po cesarce troszkę ciągnie i ja sprawniej wstawałam do łazienki dopiero w trzeciej dobie. Ale nie wiem czy bym dała rade tak wstawać do dzieciaczka.
                    ur. 16.05.2009
                    3590 g
                    56 cm

                    Moje Największe Szczęście





                    Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Po lekturze opinii nt poznańskich szpitali wybrałam "Raszei", niestety zachorowałam na cholestazę i mój lekarz umieścił mnie na Polnej. I tam tez wywoływali mi poród. Na porodówce trafiłam na bardzo miłą położną i sympatycznego lekarza. Tutaj narzekać nie mogę choć ruch był ogromny. Musiałam chwilę (jakieś 15 minut) poczekać na wolną salę bo jeszcze była myta po poprzednim porodzie a wszystkie pozostałe były zajęte.
                      Po porodzie wróciłam na ten sam oddział położniczy na którym leżałam przed porodem i myślałam że będzie taki fajnie jak przed porodem. Niestety myliłam się.
                      Na cały oddział tylko 3 położne były miłe i chętne do pomocy przy maluszku. Niestety ich dyżury nie rozkładały się w taki sposób aby przez cały czas była któraś z nich. Pozostałe??? Koszmar! Żadnej pomocy przy przystawieniu dziecka do piersi. Musiałam to zrobić sama przy pomocy dziewczyny z pokoju, która tak jak ja pierwszy raz rodziała i sama nie miała zbyt dużego doświadczenia. Jak poprosiłam jedną z położnych aby mi pokazała jak przewinąć małego to dziwnie się na mnie spojrzała. A gdy zadzwoniłam w nocy po pomoc (nie mogłam uspokoić małego od 1,5 godz i nie wiedziałam co może mu dolegać) to usłyszałam że "dzwoni się tylko w nagłych przypadkach".
                      Ale to nie koniec. Codziennie przychodził inny pediatra do dzieci i przeprowadzał badanie. Tylko, że poza stwierdzeniem "wszystko ok" nic więcej się nie dowiedziałam. A później w domu przy czytaniu książeczki zdrowia okazało się że mały miał wodniaki jąderek i jeszcze jedną jednostkę chorobowa, której naszemu pediatrze nie udało się rozszyfrować. Tak więc mało pomocy i mało informacji na temat stanu noworodka!
                      Tak więc szczerze nie polecam tego szpitala. Można odczuć na własnej skórze jak się jest jedną z tysięcy pacjentek. Humor na chwilkę poprawia ta garstka życzliwych położnych. Niestety to za mało.

                      Skomentuj


                        #12
                        No i tu zasada się potwierdza, że nieważny szpital a położne i lekarze. Bo w Raszei też niby ładnie pieknie a mogłabyś trafić na takie wredne położne...
                        ur. 16.05.2009
                        3590 g
                        56 cm

                        Moje Największe Szczęście





                        Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                        Skomentuj


                          #13
                          gdzie rodzić

                          Ja rodziłam w Św.Rodzinie. Przy wyborze szpitala kierowałam się dostępnością znieczulenia zewnątrzoponowego, na którym mi szalenie zależało, bo potwornie bałam się porodu. Niewątpliwym plusem porodu w tym szpitalu jest również to, że po urodzeniu dzieci przebywają na sali noworodków, więc wymęczone porodem mamy mogą odpocząć i zebrać siły do całodobowej opieki nad maluszkami po wyjściu ze szpitala. Dzieci są przynoszone na karmienie, ale jeśli mama sobie życzy, to w każdej chwili może dostać dziecko jeśli nie jest akurat myte, przebierane lub przewijane.
                          1% dla synka mojej koleżanki: www.sebus.pl Pomóżcie jeśli możecie. Dzięki!

                          Skomentuj


                            #14
                            Polecam Raszei

                            Witam
                            Gorąco poleca szpital Raszei. Rodziłam tam 2 lata temu. Drugie dziecko już niedługo przyjdzie na świat mam nadzieje że też tam. Nie jest tam tak ładnie jak na Polnej ale personel bardzo dobry i miły.Trochę niemiło było przy przyjęciu rodziłam w nocy i pani chyba nie była zadowolona. Trochę niemiłych rzeczy na początek np. golenie krocza (podobno konieczne i upokarzające) i trochę mnie pozacinała więc polecam ogolić sie w domu. Ale lewatywę mi odpuścili. Chyba zależy od tego jak bardzo się postawisz.
                            No ale o tym co potem to same superlatywy można pisać. Sprzęt stary i brzydki ale to nie ważne po położne są super. Bardzo pomocne i wszystko tłumaczą (nie chodziłam do szkoły rodzenia i byłam trochę niedoinformowana). Dawały rady jak znieść ból i pocieszały. Nawet męża szkoliły jak ma mi pomóc. Do dyspozycji piłka na której było mi tak dobrze że miałam odlot (bez żadnych środków znieczulających). Rodziłam w zwykłej sali bez wanny, ale pozwolono mi skorzystać z prysznica w normalnej łazience, co super pomogło na bóle w 1 fazie porodu.Położne wiedza jak podtrzymać na duchu gdy już brakuje sił można dotknąć główki dziecka gdy się rodzi i od razu dają ci dziecko do przytulenia, a potem dopiero na badania.
                            Na sali poporodowej z wyczuciem przynoszą dziecko w samą porę jak zdążysz trochę odpocząć i są bardzo pomocne. W środku nocy pomogly gdy maleństwo płakało z głodu a ja nie miałam mleka. Pokazały jak karmić. Położne przychodzą na każdy dzwonek w kilka sekund do dzisiaj nie rozumiem jak one to robią. Same oferują leki przeciwbólowe po kilka razy na dobe.
                            Obchód lekarzy (kilku) i nie ma studentów więc intymnie i z szacunkiem. Tłumaczyli co robią z dzieckiem i na jakie badania zabieraja. Po tygodniu od wypisania musieliśmy wrócić z dzieckiem na oddzial na badanie i nawet wtedy lekarka (starsza pani neonatolog nie mam pojecia jak się nazywa ale cud kobieta) i położna udzieliły mi jeszcze kilku rad i odpowiedziały na moje pytania dotyczące opieki nad noworodkiem a przecież nie byłam już ich pacjentka więc nie musiały. Zaznaczam że rodziłam bez żadnych znajomości i łapówek. Mam nadzieję że nic się od tego czasu nie zmieniło, a jeśli tak to na lepsze. A może któraś rodziła w Raszei w ostatnim czasie? Proszę o info.

                            Skomentuj


                              #15
                              Koleżanki z roku siostra rodziła rok temu na Polnej przez CC. Dowiedziałam się, że tam po cesarce dziecko dostaje się odrazu. W jednym pokoju umieszczane są mamusie po CC i na początku położne są na każde wezwanie: podają dziecko do karmienia, przewijają, itd. No ale w drugiej dobie sielanka się kończy, bo trzeba wstawać i położne mniej pomagają.

                              A powiedzcie mi jeszcze... Wiecie co trzeba zabrać do szpitala dla dziecka i dla siebie? (Najbardziej interesuje mnie Polna, bo tam chyba będę rodzić.) Bo zastanawiam się czy kupić do szpitala dla siebie te wielkie podpaski. No i nie wiem czy pakować do torby ciuszki, pieluszki dla Małej. Bo nie wiem co jeszcze brać. A powoli chyba czas się pakować.
                              ur. 16.05.2009
                              3590 g
                              56 cm

                              Moje Największe Szczęście





                              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X