Ja mam Weronikę, i Kasię. Wybieraliśmy razem z mężem i w sumie nie było sporów. Teraz czekamy na bliźniaki i dziewczynka będzie Klaudia. Zdecydowała najstarsza córka, ale mi też się to imię podoba
To rzecz gustu. Imiona dla dzieci wybierałam ja, mąż musiał się dostosować. Lubie oryginalne imiona, nie takie co to po kilka w okolicy można znaleźc. Syn nazywa się Maurycy - jest jeden, wyjątkowy. Od razu wiadomo o kogo chodzi. Podobał mi się też Igor, Ksawery.
Córcia - Inga. Ładnie też Maja, Zuzia, Lenka
My nazwaliśmy syna Arkadiusz Adam, dostał imię po własnym ojcu Arkadiuszu Mikołaju i z tego tytułu mam dwóch Arków w domu i nie powiem bardzo mi się to podoba. Córa będzie Zofią albo Aleksandrą.
Skomentuj