Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs z Pszczółką Mają!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

    Witam

    Moim ulubionym bohaterem jest oczywiście pszczółka Maja.
    Zawsze dobrze mi się kojarzyła, była zabawna i śliczna.
    Bajka uczyła wiele, pokazywała dobro, szczerość miłość i przyjaźń.

    Gdy urodziłam córcię od razu wiedziałam jak jej dać na imie. Maja do niej idealnie pasuje. Kupujemy jej książeczki, figurki i ubranka z motywami pszczółki Mai. Ciesze się bardzo, że bajka wróciła do mody i rodzice czytają ją swoim dzieciom

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

      Pszczółka Maja wielu sympatycznych przyjaciół miała, moja serce jednak pajęczyca Tekla sobie zjednała. Wytworna dama z poczuciem humoru , na skrzypcach grająca i muzyką cudowną serca słuchaczy poruszająca. Do tego misterna łowczyni bo nikt z jej sieci nie zauważony nie umknie chyba że poprosi ją potulnie. Lubię kobiety silne, stanowcze , swoje zdanie mające i dzielnie go broniące. Tak więc Tekla to dla mnie kobieta naśladowania godna i moja bohaterka bajki pszczółka Maja ukochana

      Skomentuj


        #18
        Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

        Moim ulubionym (oczywiście poza Maja i Guciem) bohaterem od zawsze był żuczek gnojarz- Teodor bodajże Zawsze wyczekiwałam kiedy nadejdzie moment i pokażą właśnie jego pchającego tą wielka kule kupy. śmieszyło mnie to niebywale a jednocześnie bardzo było mi go żal. Generalnie bardzo sympatyczna postać.

        Skomentuj


          #19
          Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

          Tak szczerze mówiąc jako kilkuletnie dziecko nie lubiłam tej bajki, za sprawą bardzo smutnego i bolesnego incydentu jakim był fakt iż będąc na wakacjach u cioci Jadzi (która miała pasiekę) zostałam użądlona przez pszczołę , wtedy to okazało się, że jestem uczulona na pszczeli jad . Pamiętam tylko, że krótko po użądleniu zaczęłam się dusić i ciocia zawiozła mnie do przychodni gdzie dostałam jakiś zastrzyk.
          Od tego czasu bałam się pszczół ( i owadów "pszczoło-podobnych") a co za tym idzie i tej bajki. Gdy tylko usłyszałam tą przez wszystkich lubianą piosenkę wybiegałam z pokoju z płaczem i krzykiem " pszczuka uźondi " co oznaczało pszczółka użądli . Na dodatek mój starszy brat straszył mnie bzycząc mi za uchem, a ja uciekałam do mamy. Nawet miodu nie chciałam próbować
          Dopiero gdy poszłam do zerówki(!) oswoiłam się z pszczołami dzięki wyprawie do teatru na przedstawienie Pszczółka Maja, i długim rozmowom z rodzicami. Biedni, obawiali się czy nie ucieknę z płaczem z teatru. Od tamtego dnia zrozumiałam, że pszczoły są pożyteczne i żądlą tylko wtedy gdy czują niebezpieczeństwo.
          Stopniowo zaczęłam więc poznawać bohaterów tej chyba już kultowej dobranocki( bez obaw, że dzisiaj jest sobota i dziś nie oglądam bajki )
          Jeżeli chodzi o ulubioną postać z tej wieczorynki to nie będę oryginalna zdecydowanie Maja!
          Imponowała mi wieloma rzeczami
          pomysłami, wytrwałością, sympatią i empatią którą kierowała się do wszystkich mieszkańców łąki. Dziś jestem już dorosła, sama jestem mamą i poznaję tą bajeczkę na nowo .
          Owa bajka to jedyna rzecz którą ogląda moja córka w tv. Na sam widok kolorowych postaci podnosi ręce do góry i klaszcze w dłonie-a to najwyższy stopień radości u mojego dziecka.
          Maja tak jak kiedyś, tak i dziś bardzo mi imponuje wieloma rzeczami. Dziś nazwałabym ją osobowością z charyzmą. Potrafi zjednoczyć sobie inne zwierzątka, mimo tego, że jest mała, ale gdy trzeba wszyscy jej słuchają.
          Jednak najbardziej cenię tą postać za to, że nie podporządkowuje się ogólnym schematom panującym w śród pszczół- nie żyje w pszczelej rodzinie-żyje jak chce. Ciesząc się każdym kwiatuszkiem i kroplą rosy. Wielu z nas-dorosłych może się od jej małej pszczółki o wielkim serduszku sporo nauczyć...

          Skomentuj


            #20
            Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

            Jest taki truteń - Gucio się nazywa,
            Razem z Pszczółką Mają świat pragnie zdobywać.
            Kubraczek ma piękny, w czarno-żółte paski,
            Lecz jednak odrobinę brakuje mu gracji.
            Powód tego jeden - okrągły ma brzuszek,
            Bo z Gucia naszego niezły łakomczuszek.
            I choć śpioch jest wielki, to przyjazny, miły,
            Dlatego też właśnie, tak Gucia lubimy.

            Skomentuj


              #21
              Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

              Jak wszyscy - kocham Maję...
              Po pierwsze - pomaga. Ot, powód biologiczny. Codzienny spacer koło miejsca, gdzie znajdują się ule. Pełna wieś (nawet sklepu nie ma, za to ekologia aż piszczy), kilkanaście uli. Rozkosznie różnokolorowe. A przy nich pszczoły. I milion (tu pojawia się matematyka!) pytań: a po co są pszczoły, a dlaczego one tak wiszą, a co tu tak pachnie... Z finalnym: a kupisz mi miód??? Ewidentnie mamy tu do czynienia z silną fascynacją pszczołami pewnej trzylatki. Jako matka w realu nie podzielam - z powodu (element chemiczny) uczulenia. Stąd pokazanie od czasu do czasu odcinka Mai to wersja zdecydowanie optymalna. A ponieważ trzylatka zwykle po jakiejś stronie staje i z kimś się utożsamia - to trafiło na Maję. A ponieważ ona lubi Maję, to ja też muszę (innej możliwości po prostu nie ma).
              Oczywiście jest też powód drugi - historyczny. Otóż pamiętam jak dziś (i jak wszyscy) czołówkę Mai. I taką scenę, jak Maja leży na liściu i po jej policzku płynie łza. Ewidentnie byłam empatycznym dzieckiem. I zawsze, zawsze pytałam ojca, czy zrobi porządek z tymi, którzy zrobli pszczółce krzywdę. Solennie obiecywał, ze tak, a ona co odcinek beczała... I tak się zastanawiam: co na to (psychologicznie) Freud, bo to na pewno jakiś syndrom czegoś jest. Dwa - czy w tej nowej bajce Maja też szlocha... Mam nadzieję, że nie, ale wolałabym się upewnić, czy nie należy w końcu zmusić ojca do akcji... Tym samym - mamy do czynienia z elementem autopsychoanalizy - w gratisie Co cenić trzeba - bo czas na myślenie o innych mamy, a na myślenie o sobie - zdecydowanie rzadziej!

              Skomentuj


                #22
                Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

                zielono przystojny, elokwentny owado
                przepełniony nutą płynącą ze skrzypiec
                w tużurku, we fraku… w cylindrze
                gawędziarz, mądrala, marzyciel
                co to zaraża całą łąkę, swoim urokiem
                FILIP
                przyjaciel MAI i GUCIA, a także TEKLI choć z daleka
                ten sam, który poradził sobie z drapieżną ROSICZKĄ
                MÓJ BOHATER ULUBIONY

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

                  ‘’Pszczółka Maja –to bajka kultowa,
                  Każdy swego czasu znał na pamięć piosenki słowa.
                  Teraz czasy są już inne,
                  Dominuje Ben 10 , Batman czy Spide Man.
                  Mimo że czasy się zmieniły, Pszczółka Maja doczekała się nowoczesnego wydania,
                  I nowego pszczelego zadania..
                  Teraz ona nasze dzieci rozbawia,
                  I wiele dobrego od siebie zostawia..

                  Obsada w bajce jest nietuzinkowa,
                  Jak mam wybrać jedną jedyną –to boli mnie już głowa.
                  Maja, Gucio , Tekla , Filip – urokiem czarują ,
                  I mnie bardzo ujmują,
                  Aleksander, Bzyk , Magda, i Teodor – też się ładnie z ekranu uśmiechają,
                  I mnie do siebie zachęcają.
                  Pani Biedronka, Dowódca Straży i Urwis –w bajce udział biorą,
                  I cechują się poczuciem humoru lub pokorą.
                  Panna Motylkówna, Klementyna i Migotka czarują jak mogą,
                  Pomimo że każda idzie swoją polną drogą.
                  Wszystkie owady z łąki pięknie się prezentują,
                  Ale moje oczy tego jedynego wypatrują.

                  A mój ulubienice to facet –pszczoła!!
                  Który wiecznie biega i Maje woła.
                  Maju, Maju ratunku !! Słychać w każdym odcinku,
                  Bo GUCIO zawsze idzie ( leci) nie w tym, co potrzeba kierunku.
                  Widzę w nim dziecko, które świat poznaje,
                  I czasami niepotrzebnie w awantury i problemy się wdaje.
                  Potyka się i kręci w koło,
                  Ale zawsze jest mu dziarsko i wesoło.
                  Przygód szuka i …buzia mu się nie zamyka,
                  Ale on to lubi, bo wiecznie sobie..po łące bzyka.
                  Z Mają tak sobie wspólnie latają,
                  I świat wokół siebie poznają.
                  Gucio to nie jest zwyczajna pszczoła żółtawa,
                  Dla mnie przygody Gucia to wycieczka w świat fantazji i świetna zabawa!!

                  Mój synek też należy do Guciowej szajki,
                  I lubi oglądać o Guciu bajki,
                  Książki, puzzle a nawet dywan ma o tej tematyce,
                  Bo on jest zakochany w pszczelej muzyce.
                  Bzzy , bzzy …bzzy …- to dla jego ucha kojąca muzyka
                  Która w naszym domu codziennie gdzieś tam przemyka.
                  Synek dba o Gucia jak może,
                  Odkurza go i mamę wspomoże.
                  Przez Gucia w domu mam małego pomocnika,
                  Który jak pszczółka się uwija i z rurą od odkurzacza pomyka.
                  Super to sprawa, więc Gucio to dla mnie czarodziej mały,
                  Życzę, więc mu, aby same miłe przygody mu się trafiały…’’

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

                    Najbardziej kocham pszczółkę Maję,
                    Za to że tworzy tak wspaniałą baję!
                    Za to, że me dzieciństwo kolorowym uczyniła,
                    I tyle radości mi wtedy sprawiła.
                    Za jej uśmiech promienny, co jak miodek słodki,
                    za skrzydełka, czułki i ten nosek okrąglutki,
                    za przeogromną odwagę i siłę jaką pokazuje,
                    za wiarę i miłość, którą innym przekazuje,
                    za magiczne minuty razem spędzone,
                    za przygody jakie ją spotykają szalone,
                    za piękną piosenkę, która w uszach mi gra,
                    za pozytywną energię jaką Maja w sobie ma.
                    Za jej chwile szczęścia, rozterki, przygody
                    Eh... ta bajka to nigdy nie wyjdzie z mody!

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

                      Uwielbiam Teklę, choć się jej bałam,
                      i na jej widok po kątach chowałam,
                      ale ta śmieszna wręcz pajęczyca
                      mnie intryguje oraz zachwyca
                      i pięknie na swych skrzypkach „gra”
                      oj talent to po prostu ma
                      kogo tym razem złapie w swe sieci,
                      Maję, Gucia , niegrzeczne dzieci
                      i sama do dziś nie wiem tego
                      dlaczego wybrałam ją z klanu „majowego”

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

                        Uwielbiam Maję i Gucia za ich (nie)czarny charakter i żółte światło jakie dają do zabawy. Można ich oglądać, można o nich czytać bajki, a na koniec nawet bawić się w teatrzyk. Maja i Gucio pokolorują świat niejednego dziecka!

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

                          Zdecydowanie najlepszą postacią była dla mnie Magda. Ten robal tak fajnie się poruszał, zawsze miałam z niego dużo radości i dzięki tej dżdżownicy przekonałam się do robaków Poza tym podobało mi się to że była taka pomocna...

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

                            Moją ulubioną postacią z "Pszczółki Mai" jest Tekla, ponieważ kojarzy mi się z moją mamą. Moja mama, tak jak Tekla grała kiedyś na skrzypcach, a na dodatek jako jedna z nielicznych kobiet nie boi się pająków - więc i Tekli, by się nie zlękła . Jak wiadomo, Tekla była łowczynią owadów, co kojarzy mi się z zabawną historyjką z mojego dzieciństwa, kiedy to w szafie dojrzałem ogromnego pająka (a ja boję się ich panicznie!), od razu zawołałem mamę: "mamo! w szafie jest pająk! zabij go!", na co mama: synus, po co mam go zabijać, on boi się nas bardziej, niż my jego, a na dodatek będzie wcinał mole" . Oczywiście to był "żarcik", a mama pająka wygoniła przez okno

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

                              Moja rodzinka kocha Teodora - żuczka - ciut pantoflarza, o dobrym sercu, pracowitego robaczka. Rozbraja nas swoją radością z wielkości kulki z gnoju, oraz swą poczciwą minką, gdy kula ta pędzi mu z prędkością światła przed siebie...
                              To co jest w nim wspaniałe, to fakt, że docenia to co ma. I często wpatruje się w swą ciężką pracę w nabożnym skupieniu, jakby jego piękna kula była czymś, czego posiadania na własność i w 7 miliardów lat nie potrafiłby sobie wyobrazić. To mocno jest w nim ujmujące. On wie, że szczęście to kwestia przygotowań, radości z drobnostek i dbania o nie dziś, jutro i pojutrze. Teodor codziennie bierze zwyczajny głęboki oddech i ... tańczy z radości ze swą kulą! Bo kieruje się w życiu pewną zasadą: że lepiej wieść życie niedoskonałe, ale zgodne ze swym przeznaczeniem, niż doskonałe, ale będące naśladowaniem cudzego... Wewnętrzne piękno tego żuczka dodaje pięknych barw całej polanie.

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Konkurs z Pszczółką Mają!

                                Najbardziej uwielbiam i Gucia i Maję,
                                podróżować z nimi po krainie bajek.
                                Wzbić swą wyobraźnie ponad pola, łąki,
                                poznać świat owadów, mrówki i pająki,
                                motyle, biedronki i polne Koniki,
                                z rezolutną pszczółką, zgłębiać te tajniki.
                                A poznając z pszczółkami świat ten wyjątkowy,
                                można z nimi przeżyć, niezwykłe przygody!
                                Uczą jak nieść pomoc, nie szkodzić przyrodzie,
                                przyjaźni, szacunku, z naturą żyć w zgodzie.
                                I właśnie odkryłam, że świat Gucia i Mai,
                                jest tuż obok w ogrodzie, pod mymi oknami.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X