Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Test produktów Gerber - wątek specjalny - WYNIKI

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Test produktów Gerber - wątek specjalny - WYNIKI

    Znamy już laureatki!

    agibee
    monikaaa1985
    bea79
    brydzia-beer
    martynaSwi
    wilma_es
    fasOla08
    anekat
    ewelka21
    rafstraz


    Gratulujemy!

    Wszystkie testerki, które zakwalifikowały się do testu zestawów Gerber DoReMi, zapraszamy do dzielenia się opiniami o produktach.

    Opinie prosimy zamieszczać w tym wątku specjalnym.

    Spośród wszystkich opinii wybierzemy 10 najciekawszych, których autorki otrzymają zestawy od Gerber.

    Regulamin konkursu >>
    pozdrawiamy,
    Redakcja MamoToJa.pl
  •    
       

    #2
    Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

    My dziś zaczeliśmy od Deserków owocowych DOREMI dzieci miały wiele frajdy poniewarz mogły je pić przez słomke co nie obyło sie bez mopa :P mój 2 letni synek ma najwidoczniej za dużo siły w swoich małych łapkach. Pomijając moja dbałośc o panele, deserek jest gęsty i mega owocowy. Czuć jakby sie piło owoce-dosłownie.

    Skomentuj


      #3
      Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

      Mój Nikoś przy dzisiejszej degustacji DoReMi
      Attached Files

      Skomentuj


        #4
        Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

        Moje dzieci dzis wypily po deserku pitnym:-) Praktycznie wypily go jednym haustem czyli posmakowaly uwazaja ze lepszy jest brzoskwinia, jabłuszko, banan, jutro zrobie im obiade kz sosikiem tym brokulowym i dodam opinie

        Skomentuj


          #5
          Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

          I do nas dotarła przesyłka-tylko uszkodzona jeden słoiczek rozbity na mak i inne utopiły się w sosiku he he ale to nic,i tak je przetestujemy jak córka się obudzi to zaczynamy

          Skomentuj


            #6
            Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

            My też przed chwilą otrzymaliśmy paczuszkę: 4 słoiczki z sosami i cztery kartoniki z deserkami owocowymi.
            Testowanie zaczynamy jutro, bardzo jestem ciekawa czy zasmakują mojej córci.

            Skomentuj


              #7
              Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

              My rowniez dzis dostalismy paczuszke testujemy od jutra

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

                Ja również otrzymałam przesyłkę, córka była zachwycona jak ją otworzyłam. Jak zobaczyła soczki i to 4 to zrobiła łooooł ( tak mówi jak się jej coś podoba) i zaczęła z nimi chodzić po mieszkaniu.
                Myślę, że też niebawem zabierzemy się za testowanie.

                Słuchajcie, a może żeby nam się lepiej testowało, to zapoznajmy się trochę?
                Proponuje np imię dziecka i wiek no i może skąd piszemy Będziemy mieć podgląd na to w jakim wieku sa nasze maluchy, no i z jakiej części PL jesteśmy

                Ja może zaczne;
                Jestem mamą 17miesięcznej Zuzi, mieszkamy w Poznaniu

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

                  Paczka dotarła dzisiaj, idealny timing - tuż po obiedzie Łuśka lubi popić, więc na pierwszy ogień poszedł "Deserek do picia jabłko, banan, mango i ananas" (na opakowaniu jest napisane "jabłuszko", ale mnie drażni takie spieszczanie, poza tym powinno chyba być konsekwentnie: bananik, manguszko i ananasik;P).
                  Pierwszy problem - Łucja nie umie jeszcze pić przez słomkę... przelałam do kubka z dzióbkiem. Drugi problem - to nie jest czerwone! A Łuśka ma jakieś fiksum dyrdum i lubi tylko czerwone napoje: soki, kompoty, herbaty, im czerwieńsze tym lepiej... (że też jej kubek jest przezroczysty!). No nic, niech testuje.
                  - Łusia, powąchaj, jak to pachnie?
                  - Jak kukurydza!
                  Co? powąchałam, pachnie megaapetycznie owocami, ale że Mała bardzo lubi kukurydzę, to był to komplement.
                  - Łuśka, a jak to smakuje?
                  - Smaczne. Jak kukurydza.
                  Ogólnie dobrze. Wypiła nieczerwony napój, szok, konsternacja i poruszenie Co prawda nie wypiła całego, ale do wieczora wypije, znam ją. Chyba, że wypiję ja, bo to to jest przepyszne. Wszystkie kubusie etc mogą się schować. Mam grzeszne myśli o przelaniu sobie tego do ładnej szklanki, wlania jakiegoś pysznego alkoholu i udekorowania małą parasolką z papieru...

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

                    ja jestem mama Mai i Oli (3,5l) mieszkamy na Mazurach i jak wspomniala mwczesnie jdzis przetestowalismy deserki- dziewczynom najlepiej smakuje brzoskwinia jabłuszko i banan

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

                      Jestem mamą 16- miesięcznej Zuzi. Jesteśmy z Bydgoszczy. My także zaczęłyśmy od deseru- jabłko, mango, ananas, banan. Zuzia najpierwe zaczęła bawić się opakowanie, dalej słomką. Jakby rozumiała, że to jest do jedzenie albo picia- podała mi opakowanie, żebym otworzyła. Zuzka także nie potrafi jeszcze pić ze słomki, więc deserek tak jak u koleżanki znalazł się u niekapku. Przed zamknięciem kubka, moja mała pani technolog musiała zobaczyć konsytenecję na swoim paluszku. Po jej sprawdzeniu paluszek wylądował w buzi i .... UŚMIECH Zamknęłam kubek i cały deserek wylądował w Zuzi brzuchu. Po wypiciu Zuzia zrobiła jeszcz Mniam mniam gładząc się po brzuszku, a ja już wiem, że deserek do picia jest super alternatywą do braku owoców zimą, a latem na spacerek do parku albo nad wodę. I dodatkowo nie muszę martwić się, że Zuzia nie dostała dziennej porcji owoców. Jutro na obiad sertwujemy sos. Który? Zuzia zapewne wybierze sama.Deserki godne polecenia

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

                        My też z wielką radością otwierałyśmy paczkę z produktami Gerber. Niestety jeden słoiczek był rozbity i wszystkie inne były w tym sosie. Emilka od razu dorwała deserek w kartoniku do spróbowania. Widać było, że bardzo posmakował bo próbowała wycisnąć z kartonika ostatnią kropelkę
                        Jutro będziemy testować sosiki do obiadu.

                        Jestem mamą 23-miesięcznej Emilki, jesteśmy z okolic Sandomierza

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

                          Godzinę temu przyjechał kurier z paczką. Mój synek jak zwykle musi wszystko z mamą otwierać. Gdy zobaczył że to paczka dla niego to od razu wybrał sobie deserek do picia brzoskwinia, jabłko i banan. Wszysko wypił i prosi aby mu jeszcze dać. Z tego wynika że mu bardzo smakowało. Nawet nie dał mamusi spróbować..Jutro spróbujemy sosiku z makaronem. Jeszcze nie wiem, który smak ale to wyjdzie w trakcie jutrzejszego dnia, gdy synek sam sobie wybierze...


                          Mój synek Jakub ma 19 miesięcy.
                          Last edited by maadzialena; 12-03-2013, 18:09.

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

                            i jest radość.......jakasz była mina pana Bobiego jak po powrocie do domu zobaczył na stole pyszny zestawik który wcześniej od pana kuriera odebrał tatuś.......słoiczki pycha no i soczki z tutką ulubione .....nawet Eliza się ucieszyła ale jako wyrozumiała starsza siostra postanowiła nie podkradać młodszemu braciszkowi jego rarytasów gdyż jak określiła ......'ona może jest wszystko, a on jeszcze nie powinien........'

                            no i pierwszy etap testowania został zakończony Barti "wciągnął cały kartonik soku(deserku) jednym "tchem" a smak jabłuszko,banan,mango ananas najwyraźniej smakował bo kartonik został aż zgnieciony ze smakowitości....mama nieomieszkała resztek skosztować i może śmiało powiedzieć że smak super......wartościowy i nie za kwaśny jak na soki często przystało, taki w sam raz gęsciutki i "mięsisty" ale jednocześnie delikatny-fajny......na pewno stanie się u nas częstą przekąską w domu.....a taka wersja owoców w codziennym menii na pewno dobrze wpłynie na zdrowie naszego niejadka.....który jak typowy facet często ma swoje humory i niechcoty

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny

                              Testowanie produktów Gerbera było niezwykle szybkie....

                              Otóż zaplanowałam sobie, iż codziennie będę podawać po jednym produkcie Gerbera, chcialam w ten sposób powoli i dokładnie obserwować synka, aby zdać potem szanownej komisji relacje...
                              Początek nawet mi sie udał...
                              Po otworzeniu paczki, ok godz 11:00 wybralam sosik brokułowo -serowy z indykiem. Pomyslałam,że nawet ja bym taką pyszność zjadla. Podgrzałam, polałam na ziemniaczki i podalam Maciusiowi.
                              -Mama dobre! To babcia gotowała? Ty takiego nie potrafisz...
                              Zabolało troszkę ale jedzonko zostało zjedzone... Musiało być bardzo dobre, skoro TESTER niejadek zjadł całą miseczkę.

                              Reszte produktów schowalam do szafki na dole...
                              ok. godz. 13:15
                              slyszę jak ktoś buszuje w kuchni...Zastaję Maciusia, który właśnie wbija słomkę w deserek do picia. Czekam na reakcję.... Chwila ciszy, następnie TESTER bierze pudeleczko w rączkę i trzepie. Jego slowa " Tak mało?"

                              Znowu pomyślałam, że musiało być dobre, skoro TESTER pił różne soczki tej wielkości i miał dosyć, a teraz wypił owy deserek i stwierdził, że za szybko sie skończyło...

                              ok godz 16:00

                              Przyszła teściowa, ja wychodzę do dentysty...Kiedy wracam widzę pusty sloiczek sosiku bolońskiego z wołowiną...Na jej twarzy kropelka pozostalości po sosiku. Nic nie mówie...ale już wszysko wiem. Synek mnie poinformowałam, że pokazał babci nasze najnowsze skarby
                              Teściowa podgrzała sosik wnuczkowi, dała kromke świeżutkiego chlebka. Chlopiec maczal chlebem w sosiku i zajadał. Teściowa też musiała spróbować

                              No i tak...z mego planu nici, 3 produkty zjedzone jednego dnia. Ale jestem pewna, że TESTER BYŁ NAJEDZONY I SZCZĘSLIWY. A to najważniejsze!

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X