Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jak rodzić?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #76
    ja mysle ze to wszystko zalezy od porodu jak ktos mial lekki porod pewnie bedzie polecal ze tak jest lepiej,znowusz jak ktos sie meczyl caly dzien albo mial jakies komplikacje przy porodzie naturalnym to napewno go nie poleci uwazam ze jesliporod przebiega szybko ,sprawnie kobieta powinna rodzic sama ale jesli sie meczy kilak godzin cesarka powinna byc wtedy na zyczenie po co sie meczyc,cierpiec i nie daj boze zrazic sie i nie chciec wiecej dzieci????

    Skomentuj

    •    
         

      #77
      ja rodziłam naturalnie, jak na pierwszy raz poród trwał 5 godzin. Fakt, że nie było lekko ale nie żałuje, że rodziłam w ten sposób, cudownie było po wszystkim zobaczyć swoje maleństwo i dotknąć go pierwszy raz i usłyszeć pierwszy jego płacz
      Przemek 22.10.2008, godzina 00:50
      http://mamaczytata.pl/pokaz/6739/do_mamusi_czy_do_tatusia

      Skomentuj


        #78
        Ja rodziłam naturalnie, bez znieczulenia. Panicznie bałam się CC. Jak byłam w szpitalu a moja znajoma 4 dni przede mną urodziła przez CC nie mogłam patrzeć jak się męczy.


        Skomentuj


          #79
          Rodziłam naturalnie bez znieczulenia, co prawda tylko 1, 40min. Cc bardzo się bałam, choć przyznam na początku ciąży tylko takie rozwiązanie wchodziło w grę. Później jak napatrzyłam się na operacje w pracy to mi się odechciało

          AMELKA 08.02.2007

          Skomentuj


            #80
            Hej, ja rodziłam dwa razy naturalnie, bez znieczulenia...Bolało okropnie, za każdym razem inaczej i jeśli miałabym rodzić kiedykolwiek jeszcze raz to mimo bólu rodziłabym tak samo. Dlaczego? Bo jednak ciężka praca matki z dzieckiem podczas porodu siłami natury tworzy taką specyficzną więź między nimi... Ale w tym życiu już mi to raczej nie grozi Pierwszy raz trwało to 6 godzin, ostatnia faza 15 minut, a za drugim razem 3,5 godziny a faza parcia 5 minut. Synek wyskoczył jak z procy
            Mama
            Martynki (31.03.2007)
            i
            Kamilka (27.11.2008)

            Skomentuj


              #81
              Ja rodziłam naturalnie48 godz.Zakończyło się cesarkaNastępny poród planuje cesarką!
              Ewa
              moje dwa cuda:IGOREK 11.09.2007 GODZ.23.10 3150g.57cm.
              Oskarek12.01.2011 godz.17.05
              3150g.55cm.
              10miesięcy i 17dni-pierwszy ząb

              Skomentuj


                #82
                Rodziłam dwa razy - raz naturalnie, raz cc. Powiem tak; naturalny, indukowany poród kleszczowy nie był bułką z masłem, ale cc to też nie taka wielka atrakcja jak może sie wydawac !!!

                Skomentuj

                •    
                     

                  #83
                  jezeli nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego to jestem jak najbardziej za,a cc na zyczenie to dla mnie cos niezrozumiałego,moze dlatego ze bardzo sie boje oreracji,
                  Nasz Kwiatuszek jest z nami od 10.05.2009

                  Skomentuj


                    #84
                    Ja miałam cc, przed tym 13godzin probowałam urodzić naturalnie jak się poźniej dowiedziałam i tak bym nie mogła urodzić normalnie bo mam coś z szyjką macicy nie tak. Po operacji szybko doszłam do siebie, blizny prawie nie widać. Jedyne co odczuwam to ból jak za dużo się nanosze synka. Nie żałuje że miałam cesarke, lepiej tak niż jakbym mogła starcić moje maleństwo.

                    Skomentuj


                      #85
                      pierwszy poród zakończyłam cesarką ze względu na stan dziecka po przedłużającej się akcji porodowej bez rezultatu w znieczuleniu ogólnym bardzo źle ją zniosłam i nie chciałam drugi raz tego przeżywać ale... drugi poród też tak zakończyłam tyle że w znieczuleniu zewnątrzoponowym choć lekarz obiecał mi że urodzę naturalnie nic z tego nie wyszło bo dzidzia musiała urodzić się przed czasem również ze względu na zły stan bardzo chciałam urodzić siłami natury bo czułam się niepęłnowartościową kobietą ale jak to głębiej przemyślałam to dobrze że jest tak bo mam dwóch synków a gdyby nie było cesarki to nie miałabym żadnego
                      KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #86
                        Napisane przez oliwka1983 Pokaż wiadomość
                        Ja rodziłam naturalnie, bez znieczulenia. Panicznie bałam się CC. Jak byłam w szpitalu a moja znajoma 4 dni przede mną urodziła przez CC nie mogłam patrzeć jak się męczy.
                        a dlaczego kolezanka sie meczyla?

                        ja mialam cc, jedyna nieprzyjemna rzecza bylo lezenie na plasko przez 6 godzin po zabiegu

                        cc mialam w nocy, a po poludniu juz wstalam z lozka i sie wykapalam /sama, bez niczyjej pomocy/
                        karmilam piersia, zajmowalam sie normalnie dzieckiem, zastrzyki p/bolowe dostawalam tylko 3 dni, a po 6 dniach mialam juz zdjete szwy

                        Skomentuj


                          #87
                          Ja rodziłam przez cięcie cesarskie, po 18 godzinach bardzo silnych skurczów co minutę. Ponieważ nie było postępu porodu, a wszelkie znieczulenia już nie działały, na samym końcu po prostu błagałam o cięcie, bo ból był już nie do zniesienia. Te kilkanaście godzin to był prawdziwy koszmar zarówno dla mnie, jak i dla mojego męża, który asystował przy porodzie a nie mógł mi pomóc i musiał patrzeć jak cierpię i prawie odchodzę od zmysłów. Gdyby nie on, to chyba nie wytrzymałabym tego wszystkiego. Kiedy podjęto decyzję o cięciu, okazało się, że do cięcia jest kolejka, bo ciągle pojawiały się zagrożone przypadki i musiałam jeszcze kilka godzin czekać, a był tylko jeden anestezjolog. Myślałam, że umrę... Więc proszę, nie piszcie, że to wygodnictwo, bo odczuwanie bólu i przebieg porodu jest sprawą indywidualną, tego nie można przewidzieć... Gdybym rodziła drugi raz, wybrałabym cięcie, choć pozostał mi niedosyt po tym, że nie rodziłam naturalnie, ale drugi raz nie chciałabym przeżywać tego koszmaru. Wiem, jak długo dochodziłam do siebie psychicznie po tym wszystkim, na samo wspomnienie zaczynałam płakać. To nic, że po cięciu fizycznie długo dochodzi się do siebie, moja psychika dużo bardziej ucierpiała po kilkunastu godzinach koszmarnych skurczów. Szczerze, nigdy więcej takiego koszmaru! Poza tym napatrzyłam się też na kobiety "zmasakrowane" po porodzie naturalnym, waccum, kleszcze itp., a to może zawsze się zdarzyć. Te z Was, które rodziły bez komplikacji z małym nacięciem lub bez, po prostu nie mają zielonego pojęcie, co przeżywają inne kobiety, na szczęście. To nie lenistwo, lub wygodnictwo, ale czasami tak jest po prostu lepiej. Myślę, że każda kobieta powinna mieć wybór. To nie średniowiecze, żebyśmy musiały się tak męczyć. Lekarzom-facetom łatwo się mówi, że lepszy poród naturalny, tylko, że żaden z nich pewnie nigdy by się na niego nie zdecydował, nawet gdyby mógł...

                          Skomentuj


                            #88
                            yvonnemarie
                            Nikt dotąd tu nie powiedział że cesarskie cięcie przeprowadzane z powodu konieczności jest 'wygodnictwem'! Uważam, że poród naturalny jest stanowczo lepszy zarówno dla dziecka jak i matki, ale jeśli nie ma wyboru trzeba przeprowadzić cc, przecież właśnie po to tą operacje się przeprowadza
                            Tutaj nie ma osób które uważają że poród naturalny albo śmierć, większość kobiet tutaj jest tylko przeciwna temu, że kobieta decyduje się na cc bo poród boli, a to nie jest jak dla mnie dobry powód. Nie jestem masochistką, ale jednak zostało naukowo dowiedzione że poród naturalny jest zdrowszy dla dziecka i w większości przypadków dla matki również.

                            Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

                            Różności do postów
                            GALERIA OLAFKA

                            Skomentuj


                              #89
                              Witam mam na imię Ola,mam 29 lat pierwszy poród miałam naturalny trwał 10godz.i wcale nie był łatwy.Moja córka urodziła się duża ważyła 4450kg i miała 60cm.Było naprawdę cieżko. Lekarze nie powiedzieli mi prawdy ile dziecko waży,byłam strasznie zaskoczona.Lekarka która była przy porodzie wyciskała mi córkę.Dzięki że nic jej sie nie stało.Jest zdrowa 4letnią dziewczynką. Teraz jestem w drugiej ciąży,mam mieć teraz synka i juz sie boje,bo co sie okazuje dziecko jest już za duże.A ja jestem dopiero w 21tc..Dzieci waża za zawyczaj 280 do 300g moje waży 400g.Boje sie pomyślec co bedzie do końca ciaży. Myślałam właśnie o cesarce i nie dlatego ze z wygody,tylko sie boje.Nie chce narażać dziecka,dlatego zdecydowała bym się chyba na cesarke.Pozdrawiam wszystkie kobietki..
                              Last edited by alexroz; 24-09-2009, 20:36.

                              Skomentuj


                                #90
                                Ja mam 33 latka i to był mój pierwszy poród. Silami natury ze znieczuleniem.
                                Oczywiscie, że boli. Ja nawet próbowałam namówić położną, ze może uda się mojego syna jedank nie wyciągac na zewnątrz , bo kompletnie nie umialam przeć i się strasznie zdenerwowałam. Po godzinie od porodu już biegałam i robilam zdjęcia. Oczywiscie zarzekalam sie, ze to pierwszy i ostatni raz , ale kto wie kto wie

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X