a u mnie chyba tabletki nie miały za bardzo wpływu na spadek libido... kurcze już nawet nie pamiętam ;p ale chyba nie było źle bo by mi to utkwiło w pamięci bardziej
a u mnie chyba tabletki nie miały za bardzo wpływu na spadek libido... kurcze już nawet nie pamiętam ;p ale chyba nie było źle bo by mi to utkwiło w pamięci bardziej
Ja raczej też nie pamiętam spadku, chociaż to już trochę latek upłyneło od kiedy brałam tabletki, u mnie chyba ciąża miała większy wpływ na to, tzn. po urodzeniu, ale to pewnie wynikąło z przemęczenia.
biore już trzeci rodzaj tabletek anty... w swoim życiu. Wydaje mi się że pierwsze obniżały libido drugie wzmacniały a trzecie obniżają. Chce się wybrać je zmienić. Muszą być dobrze dobrane i jak najmniej skutków ubocznych powodować.
U mnie raczej spadku nie ma A dziś wyczytałam że wycofują ze sprzedaży tabletki Azalia Ja akurat biorę ale skutkami ubocznym to są chyba bóle głowy ale czy to wina tylko tabletek to sama już nie wiem
No wlaśnie u mnie libido bardzo spada po wzięciu tabletek antykoncepcyjnych.... Już się zastanawiam czy są moze jakies sposoby na polepszenie swojego libido? Bo z tabletek anty nie chciałabym bardzo zrezygnować. Z kolei zupelnie nie chce mi się uprawiać seksu z meżem. I to nie sa pierwsze tabletki, które mają na mnie taki właśnie wpływ ;(
Czy te tabletki do antykoncepcji , ten dodatek naprawdę działa?
No wlaśnie u mnie libido bardzo spada po wzięciu tabletek antykoncepcyjnych.... Już się zastanawiam czy są moze jakies sposoby na polepszenie swojego libido? Bo z tabletek anty nie chciałabym bardzo zrezygnować. Z kolei zupelnie nie chce mi się uprawiać seksu z meżem. I to nie sa pierwsze tabletki, które mają na mnie taki właśnie wpływ ;(
Czy te tabletki do antykoncepcji , ten dodatek naprawdę działa?
Ale czy to na pewno jest spowodowane tabletkami antykoncepcyjnymi? Jak jest gdy nie przyjmujesz tabletek? Czy nadal nie masz ochoty na seks z mężem? Pytam się bo w wielu związkach problemem nie sa tabletki ale rutyna małżenska. U mnie problemem były same tabletki. Biorę do nich Libido therapy. W porównaniu z asequrellą są skuteczniejsze pomimo niższej ceny.
To tabletki jak bum cyk cyk. Skąd wiem? Ano sprawdziłam sobie i przestałam je brać, potem zmieniłam tabletki na inne. I efekt był praktycznie ten sam. Moze nawet jeszcze bardziej mi się po nich nie chciało. No juz nie wiem co sie ze mną dzieje bo stresów również żadnych nie mam. Te tabletki to gdzie kupowałaś? Bierzesz nadal? Czy są na receptę ?
bierzesz do tych tabletek jakieś osłonowe, typu hormonella. Teoretycznie libido nie powinno się zmniejszać, jednak jak tabletki niedopasowane to niestety. Ja też sie bałam, że libido mi spadnie, ale na szczęście mi się udało jakoś. Także nie jest źle...
Zamawiałam przez internet. Ogólnie najbardziej opłaca się zamawiać w pakiecie bo wtedy jest prawie 50% taniej http://intymnosc.pl/libido-therapy-libido-p-1648.html
Nie sa na receptę.Nadal biorę bo kuracja nie jest taka droga , a czuję się lepiej. Seks mamy bardzo udany i mąż już mnie nie napastuje ciągle pytaniami w stylu'
co się dzieje
czemu nie masz na mnie ochoty
i takimi tam.....
Skomentuj