Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Cięcie krocza

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Odp: Cięcie krocza

    Nie wyobrażam sobie rodzić bez męza, ja miałam dwie położne, trafiłam na zmianę i przyznam ze ta druga młoda kobieta była dla mnie dużym wsparciem

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Odp: Cięcie krocza

      Napisane przez Anis81 Pokaż wiadomość
      Nie wyobrażam sobie rodzić bez męza, ja miałam dwie położne, trafiłam na zmianę i przyznam ze ta druga młoda kobieta była dla mnie dużym wsparciem
      u mnie mąż przed porodem nie bardzo chciał iśc na porodówkę w sali pzred porodowej był cały czas z nami - ale jak juz sie zaczęla faza porodu właściwego to poszedł i bardzo bardzo pomogł mi lepiej słuchało się jego poleceń niż położnej - nei wiem dlaczego więc położna mówiłą on mi powtarzał i to robiłam - dziwnie tak ale mi było lepiej

      Skomentuj


        #33
        Odp: Cięcie krocza

        Ja pamiętam jak w myślach męża przeklinałam co on mi zrobił To mu wygarnę i tamto Po samym porodzie te emocje opadają ale wspomnienie zostaje

        Skomentuj


          #34
          Odp: Cięcie krocza

          Jak pisałam nie wyobrażam sobie ze w takim dniu żeby nie było mojego meża przy nas i ten widok po porodzie jego duma z mała na rękach

          Skomentuj


            #35
            Odp: Cięcie krocza

            Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
            Ja pamiętam jak w myślach męża przeklinałam co on mi zrobił To mu wygarnę i tamto Po samym porodzie te emocje opadają ale wspomnienie zostaje
            Przed porodem właśnie miałam w głowie obrazy z filmów kiedy to kobieta wyzywała męża, krzyczała że więcej mu nie da itp. Tylko sobie myślałam, żebym przypadkiem tak nie robiła :P Ale szczerze mówiąc w trakcie porodu nawet mi to do głowy nie przyszło owszem krzyczeć się chciało ale było mi szkoda energii na wypowiadanie jakichkolwiek słów

            Skomentuj


              #36
              Odp: Cięcie krocza

              to chyba tak tylko w filmach się dzieje

              Skomentuj


                #37
                Odp: Cięcie krocza

                oj nie tylko.... koleżanka opowiadała, że na porodówce słyszała całą wiązankę słów innej kobiety rodzącej :P Biedny tylko ten mąż który musiał słuchać

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Odp: Cięcie krocza

                  hmm..moze wszystko zależy od relacji między nimi

                  Skomentuj


                    #39
                    Odp: Cięcie krocza

                    nasze relacje były i są dobre Tylko myślę że to jest kwestia tej chwili Ja tu tak cierpię a on pojechał sobie do domu ...Ale potem mówił że i on w stresie był
                    ale dziewczyny opowiadały jakie to czasem sceny na porodówach są

                    Skomentuj


                      #40
                      Odp: Cięcie krocza

                      myślę że położne mogą się dopiero nasłuchać podczas godzin pracy

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        Odp: Cięcie krocza

                        Napisane przez Anis81 Pokaż wiadomość
                        myślę że położne mogą się dopiero nasłuchać podczas godzin pracy
                        oj tak na pewno

                        Skomentuj


                          #42
                          Odp: Cięcie krocza

                          myślę ze dobry film by nakręcił swoją drogą po takim dniu pracy ja bym chyba zrezygnowała a One nie raz mają anielską cierpliwość

                          Skomentuj


                            #43
                            Odp: Cięcie krocza

                            Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                            nasze relacje były i są dobre Tylko myślę że to jest kwestia tej chwili Ja tu tak cierpię a on pojechał sobie do domu ...Ale potem mówił że i on w stresie był
                            ale dziewczyny opowiadały jakie to czasem sceny na porodówach są
                            Podejrzewam, że dla położnych sceny z porodówek to już normalka. Dla nas to wielki dzień i wydarzenie a dla nich to na pewno już rutyna- jak w każdej pracy

                            Skomentuj


                              #44
                              Odp: Cięcie krocza

                              Napisane przez mikaa997 Pokaż wiadomość
                              Podejrzewam, że dla położnych sceny z porodówek to już normalka. Dla nas to wielki dzień i wydarzenie a dla nich to na pewno już rutyna- jak w każdej pracy
                              choć powiem Ci ja trafiłam na super położną - już z którą rodziłam na sali porodowej kobieta z sercem, pomagała, tłumaczyła jak się ułożyć by było człowiekowi choć odrobine lepiej i potem jak juz bylysmy na sali to przychodziła pytała sie co i jak, radziła jak przystawiać Zosie, jak wstawać jak ją podnosić - i czułam ze jestem wazna dla niej - moze takie moje odczucie było ale każdej kobiecie zycze takiej położnej

                              Skomentuj


                                #45
                                Odp: Cięcie krocza

                                To faktycznie bardzo dobrze trafiłaś. Ja raczej nie narzekam ale w kwestii dobory pozycji moja położna była beznadziejna. Miałam wrażenie, że dlatego, że jest noc to jej się już nie chce ;p

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X