wuwuzele to te paskudne traby ktore ciagle brzecza nad uchem- na mundialu w afryce nawe piłkarze na nie nazekali, na szczescie u nas kibice malo tego uzywaja, bo i tak zaglusza ich kolo z syreną przeciwpozarowa
a gniotki to moj ojciec ma takie serduch i mozg do gniecenia
Dobrze wiedzieć, ja tam na żużlu nie bywam, więc nie wiem
Mój mąż miał do ,,rozładowywania stresu" gniotek w kształcie kufla piwa, ale niestety został on zmasakrowany przez młodszą córkę
W różnych gazetach czytałam o listach do Św. Mikołaja, a ja w tym roku wynalazłam z internetu super stronę dla mojej 3-letniej Hanusi ( www.imikolaj.pl ) wysyła się list do świętego Mikołaja ze zdjęciami dzieciaczka i kilkoma słowami o nim i dostajemy list video od samego siwobrodego gdzie mówi imię dziecka i w ogóle mówi o nim w oparciu o to co napiszemy naprawdę genialna sprawa- polecam wszystkim rodzicom! Piszę o tym ponieważ ja sama wcześniej nie spotkałam się z czymś takim, a myślę, że warto maluszkowi atrakcję stricte świąteczną i niewątpliwie wesołą zapewnić
moja córeczka też pisać jeszcze nie umie, do tej pory wysyłałyśmy listy do sw. mikolaja, które ja pisalam za nia, ale to nie jest taka duza frajda dla malucha jak to co udalo mi sie wykombinowac w tym roku, otoz zczelam szukac, czytac w sieci na temat ciekawych, alternatywnych do listow pisanych -opcji dla najmlodszych i tych strarszych mysle, ze tez sie nadaje...i co znalazlam? swietna sprawa -listy do mikolaja, ale, ale...nie jakies zwykle, ktorych teraz pelno tylko wideo trzeba napisac list na stronie www.imikolaj.pl i zalaczyc do niego zdjecia, badz kilka zdjec maluszka, napisac co lubi robic i wybrac z listy jego imie, a pozniej? Sam siwobrody mowi po imieniu do naszego maluszka i opowiada swietne rzeczy, naprawde goraco polecam bo nie spotkalam sie jeszcze nigdzie z czyms takim, a moja mala byla wrecz "wniebowzieta"
Skomentuj