Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Bolesne zastoje, guzki...

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Bolesne zastoje, guzki...

    Od jakiegoś czasu, prawdopodobnie od momentu jak mała mnie kopnęła w pierś na przewijaku pojawia się taki bolesny zastój mleka... W jednej części piersi robi się dosłownie bańka, nie jest czerwona, gorąca, ale bolesna.
    Kontaktowałam się z lekarzem, położną - radzi przed karmieniem ciepły prysznic, dostawić dziecko, ewentualnie ściągać laktatorem i potem chłodny bądź kapuściany okład. Z początku pomagało... Ale problem w jednej piersi, w tym jednym miejscu ciągle co jakiś czas nawraca. Raz jest z 2-3 tygodnie spokoju, raz parę dni. Zaniepokoiło mnie wczoraj, takie samo coś pojawiło się w drugiej piersi (szok termiczny ? przewiało mnie po wyjściu spod prysznica ? tak wnioskuję przynajmniej - jestem dość wrażliwa na zimno...). Mała coś tam ściąga, ale nie do końca, laktator w ogóle nie skuteczny, bo z tej części piersi nie poleci nawet kropla, ręcznie też nic nie wycisnę... Dziecko się trochę pomęczy i pomarudzi, ale coś tam ściągnie - nie do końca... Bo boli nadal, a pierś po części nadal jest pełna z bolesnej strony... Co robić w tej sytuacji... ? Chcę zaleczyć problem i nie chcę za nic odstawiać małej, szczególnie, że jej to służy.. Jak zapobiegać takiej sytuacji ?
    Nie piszcie by częściej przystawiać dziecko, bo o ile nie śpi (a w dzień pobudki ma dość częste - w sumie to ma z 2-3 drzemki od 30minut do około godziny z kawałkiem) to w te gorączki dostaje pierś niemal co chwila, nawet na te parę łyków. Subiektywnie - mnie się chce pić, dostawiam i choć na chwilę dziecko. Zrobi parę łyczków, sama puści kiedy już nie chce, nie wisi bezproduktywnie "na cycu".
    Odwodniona ani głodna nie jest.
    Co robię źle, czemu pojawiają mi się te zastoje ?
    Znajoma lekarka powiedziała, że wiele matek karmiących czasem takie coś przechodzi... Ale to boli Jak temu zapobiegać ? I jak się pojawi to jak z tym skutecznie walczyć... Nie mam gorączki, ale boje się, że któregoś razu będzie gorzej
  •    
       

    #2
    Odp: Bolesne zastoje, guzki...

    Dobrze, że skonsultowałaś się z lekarzem, czyli że jest to typowy zastój mleka. Mnie, mojej siostrze i kuzynce pomagały delikatne okrężne masaże miejsca i tak jak radzą specjaliści ciepły prysznic przed karmieniem i zimny po, możesz pod prysznicem ściągać pokarm. Jakiej firmy masz laktator ja mam z avent seria natural i on super się sprawdzał. Polecam też konsultacje z doradcą laktacyjnym, bo nie każdy lekarz się zna tutaj możesz poszukać blisko twojej miejscowości http://laktacja.org.pl/viewpage.php?page_id=10. Powodzenia

    Skomentuj


      #3
      Odp: Bolesne zastoje, guzki...

      Byłam w poradni laktacyjnej - trochę się w piersi poluzowało, ale jeszcze nie do końca. Dostałam parę zaleceń - m.in. właśnie próba ściągania pokarmu pod ciepłym prysznicem. Prawdopodobnie zapchał mi się kanalik mleczny w jednym miejscu w piersi i kwestia jest taka, że trzeba jakoś to wycisnąć. Jeśli nie przejdzie to iść do lekarza po antybiotyk - ale skoro już jest jakaś poprawa to jestem dobrej myśli.

      Skomentuj


        #4
        Odp: Bolesne zastoje, guzki...

        szaky - mnie tez czesto dopadały zastoje tego tylu i ja ściągałam zapchane mleko pod prysznicem niekiedy było ciężko i to trwało i trwało zanim coś sie ruszyło, ja ściagałam córce mleko laktatorem elektrycznym wiec piersi były rownomiernie opróżnane - a zastoje sie robiły, nie wiem co na to wpływało, pod koniec nie jednokrotnie na brodawce w miejscu gdzie wyływało mleko wcześniej robił mi się hmm jak to nazwał strupnek i zanim się tej skórki ni pobyłam nie bylo opcji sciagnac prawie nic mleka z tego miejsca, jak tylko usunęłam to coś co blokowało mleko wypływało bez problemów i ból ustępował

        Skomentuj


          #5
          Odp: Bolesne zastoje, guzki...

          Te strupki to z tego co mi doradca laktacyjny powiedziała to właśnie zachnięte, zaczopowane mleko. Na jednej piersi jak robił mi się zastój to miałam taką białawką plamkę-strupek właśnie, a na drugiej nie, nic. Bo podobno takie zaczopowane mleko zostało mi gdzieś w środku, takie grudki jak się nieraz na serkach robią, czy kwaśnym mleku. Parę dni się męczyłam zanim coś udało się wycisnąć - samej pod ciepłym prysznicem, trochę z pomocą małej - laktator tu wiele nie był mi w stanie zdziałać - na szczęście nie doszło do stanu zapalnego, choć miałam zalecenie, że jak coś gorzej się zacznie dziać, czy zacznę gorączkować to lecieć do lekarza po antybiotyk.
          Ogółem zalecenia jakie dostałam to 3x dziennie ibuprofen - przeciwbólowo i przeciwzapalnie.
          +10ml dobrej jakości oleju/oliwy do diety (jako, że raczej moja dieta jest uboga w tłuszcze)
          Jak najczęściej przystawiać dziecko do bolącej piersi, szczególnie starać się tak ułożyć małą by bródka jej była skierowana w stronę guzka - najefektowniej ściąga wtedy z tego miejsca. Po karmieniu jak nie zeszło popracować jeszcze trochę "ręcznie" nad tą piersią. 2-3 karmienia z chorej piersi na jedno ze zdrowej. No chyba, że nic już nie mogła ściągnąć to dawałam jej drugą, a tą bolącą męczyłam ręcznie/laktatorem.
          Przed/przy karmieniu ciepły okład (termofor np.), po karmieniu, lub jak karmię drugą piersią to na tę bolącą chłodny (ale nie zimny) okład.
          Jak w czwartek byłam na wizycie - trochę mi się już na drugi dzień poprawiło, ale nie do końca, bo wciąż coś blokowało, to całkiem problemu pozbyłam się dopiero wczoraj w południe.

          Cóż, najważniejsze, że problem zażegnany, mała nie odczuła tego jakoś głodowo (mleka mam tyle i tak, że chyba na lekko dwójkę bym wykarmiła ), a boleć w sumie przestało wieczorem tego dnia co zastój puścił.

          Skomentuj


            #6
            Odp: Bolesne zastoje, guzki...

            szaky gratuluję wytrwałości wiele kobiet pewnie by się poddało przy takim problemie.

            Skomentuj


              #7
              Odp: Bolesne zastoje, guzki...

              szaky życzę cudnej drogi mlecznej i bezproblemowej już

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Bolesne zastoje, guzki...

                Dziękuję wam bardzo
                Co by nie było to damy radę )

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Bolesne zastoje, guzki...

                  Na bolesne zastoje pokarmu polecam okład z rozwałkowanych liści kapusty. Potrafi działać cuda i doskonale sprawdził się w moim przypadku


                  Skomentuj

                         
                  Working...
                  X