Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Boję się porodu

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Coraz bardziej boję się porodu, czym bliżej tym bardziej się boję...Jeszcze jak mi dzisiaj lekarka przy USG powiedziała, że mała ma dużą główkę i że poród raczej nie będzie łatwy to już w ogóle się przeraziłam...Układam już sobie takie scenariusze...ehhh...


    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Napisane przez jaka_ja Pokaż wiadomość
      Coraz bardziej boję się porodu, czym bliżej tym bardziej się boję...Jeszcze jak mi dzisiaj lekarka przy USG powiedziała, że mała ma dużą główkę i że poród raczej nie będzie łatwy to już w ogóle się przeraziłam...Układam już sobie takie scenariusze...ehhh...
      będzie dobrze normalne, że każda kobieta przed pierwszym porodem się boi, każdemu towarzyszy strach przed tym co nieznane. ból jest do przeżycia,a sprytna natura tak to sobie obmyśliła, że po, patrząc na szkraba o wszystkim się zapomina.
      tak dla pocieszenia moja miała główkę 34 cm, ale rodziła się z rączką zgiętą w łokciu i tym sposobem w barach miała aż 36 cm, a wiadomo, że łatwiej jak główka ma największy obwód i dałyśmy radę w niecałe 6 godzin

      najważniejsze nastawienie! myśl pozytywnie i codziennie powtarzaj sobie DAM RADĘ
      pozdrawiam

      Skomentuj


        #18
        Kurka u nas dokładnie te same wymiary główki i klatki
        piersiowej z tymże bez zgiętej rączki.

        A swoją drogą to ja wogóle nie czułam samego wypychania
        dziecka. Lekarka kazała przeć na skurczu a ja wogóle ich
        nie czułam. Adrenalina zrobiła swoje

        Skomentuj


          #19
          a ja poprostu nawet nie mysle o porodzie,wkoncu co ma byc to bedzie a urodzic trzeba
          Olunia 6 styczen 2009

          Skomentuj


            #20
            Napisane przez colleen Pokaż wiadomość
            Kurka u nas dokładnie te same wymiary główki i klatki
            piersiowej z tymże bez zgiętej rączki.

            A swoją drogą to ja wogóle nie czułam samego wypychania
            dziecka. Lekarka kazała przeć na skurczu a ja wogóle ich
            nie czułam. Adrenalina zrobiła swoje
            ja czułam, że mam przeć, ale samych skurczów też za bardzo nie pamiętam, no i ten moment rodzenia główki niezbyt przyjemny, ale przeżyłam

            Skomentuj


              #21
              Napisane przez bluszcz Pokaż wiadomość
              Boję się porodu. Od kiedy pamiętam, zawsze jakoś się denerwowałam na myśl, że kiedyś będę miała urodzić dziecko...
              Spokojnie dasz sobie radę...myśl pozytywnie

              Skomentuj


                #22
                Napisane przez bluszcz Pokaż wiadomość
                Boję się porodu. Od kiedy pamiętam, zawsze jakoś się denerwowałam na myśl, że kiedyś będę miała urodzić dziecko...
                Dobrze Cię rozumiem też bałam się porodu...dużo o tym myślałam...jak to wygląda a czy boli a co zrobię jak coś nie będzie tak, a jak maleć nie będzie chciał wyjść itd. itd. Przyszedł czas na poród i trzeba było zapomnieć o myśleniu trzeba było rodzić....a tak z biegiem czasu to mogę powiedzieć, ze spodziewałam się czegoś gorszego

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  chyba każda z nas bala się boi i będzie bać porodu co tu dużo pisać do przyjemnych rzeczy to nie należy mój cały poród w sumie trwał 18 godzin był bardzo ciężki ale czym jest to wszystko w porownaniu z ta nagroda jaka dostaniesz po tych męczarniach jak zobaczyłam córcie zapomniałam o wszystkim od tej chwili tylko moja córcia się liczy i żaden ból nie jest mi już straszny

                  Skomentuj


                    #24
                    Ja uważam że przebieg porodu zależy w bardzo dużym stopniu przede wszystkim tak samo od pozytywnego nastawienia. Tak było u mnie, naprawdę bardzo się bałam, ogladałam nawet filmiki z porodu dużo czytałam a najbardziej nie mogłam słuchać koleżanek które rodziły przede mną.To co one opowiadały, nie mieściło sie w głowie.
                    No ale nadeszła chwila, zaczęło się od delikatnego bólu brzucha,u mnie było troszkę łatwiej gdyż miałam swoja położna to ona dużo pomogła, opowiadała co i jak zawsze wspierała i to pomogło. W szpitalu pojawiłam sie ok 9:30 a o 10:05 urodził się mój Syn. Nie zawsze dziewczyny musi być tak strasznie. Boleć boli, ale tłumaczcie sobie tak samo tym, tyle kobiet urodziło więc i ja też dam radę. Trzymam kciuki, powodzenia
                    Wojtuś 28.11.2007

                    Skomentuj


                      #25
                      Pewnie napiszę to co tu już pisano ale sorki bo nie chce mi się doczytywać. Myślę, że nie ma sensu bać się na zapas. Każda kobieta boi się porodu, tak jest i tak będzie. Pomyśl o tym ile dzieciaczków szczęśliwie przychodzi na świat. Myśl tylko o tym i swoim maluszku. Poród Cię nie ominie a do szpitala warto iść z jak najlepszym nastawieniem. Powodzenia!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        ja tez bardzo sie balam,ale doszlam do wniosku ze co ma byc to bedzie i przestalam sie przejowac urodzic trzeba
                        Olunia 6 styczen 2009

                        Skomentuj


                          #27
                          strach przed porodem to normalne uczucie
                          na szczęście często boimy się bardziej
                          a w rzeczywistości to nie takie straszne - urodzic dziecko


                          JULA

                          MAJA

                          OLGA

                          Skomentuj


                            #28
                            Witam!
                            Poród nie zawsze boli. Ja też się bałam...ale do momentu kiedy odeszły mi wody. Wtedy prawie oszalałam z radości, że niedługo przytule swoje Maleństwo. Kiedy znalazłam się na porodówce dopadła mnie jakaś "głupawka" bo ciągle się śmiałam i kiedy zorientowałam się, że nie dostałam żadnego znieczulenia usłyszałam krzyk swojego dziecka!!! Wszystko trwało 30 minut.
                            Trzymam kciuki i życze takiego porodu jak ja miałam

                            Skomentuj


                              #29
                              Witam serdecznie...ja tez się boje porodu to mój pierwszy
                              ale jakoś damy sobie radę, bo kto ma dać ja nie my - kobiety

                              Skomentuj


                                #30
                                ja też bałam sie porodu, ale pocieszałam sie tym, że tyle kobiet rodzi i jakoś przezywają, wiec i ja dam rade najgorsze sa skurcze macicy (ból taki jak przy miesiączce, ale o wiele silniejszy), samo parcie zajeło mi 10 min i nie było już takie bolesne. Cieszylam sie ze juz niedlugo zobacze moją malutką córeczkę Ogólne moje wrażenia po porodzie: CUDOWNE PRZEŻYCIE
                                Natalka - 24 lipca 2008r.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X