Kurcze, to moje dziecko jakieś takie chorowite . Prawie od połowy października nie możemy pozbyć się kataru. Wraca jak bumerang. Boję się o uszy, bo lekarka mówiła, że może w końcu dojść do stanu zapalnego.
Ktoś też tak ma, że od jesieni maluch cały czas powiedzmy podziębiony jest? Co robić?
Ktoś też tak ma, że od jesieni maluch cały czas powiedzmy podziębiony jest? Co robić?
Skomentuj