Wybrałabym takie miejsce, w którym jest np plac zabaw czy jakaś salka, gdzie można dziecko wysłac, żeby się bawiło a my mamy wtedy dla siebie wiecej czasu.
Może np weekend nad jeziorem?
W Boszkowie oferują coś takiego jak: http://www.hotelsulkowski.pl/ofertyspecjalne/romantyczny-weekend dla par - wg mnie brzmi to świetnie, chociaż w takim przypadku to chyba jednak podrzuciłabym maluszka teściowej
To najlepsze rozwiązanie,tym bardziej jeżeli chcecie być zupełnie sami,a i głowa spokojna o dziecko bo przecież dziadkowie także bardzo dobrze się nim zajmą
Moim zdaniem, jedno drugiemu nie przeszkadza, trzeba tylko znaleźć miejsce przyjazne dzieciom np. http://www.hotelfajkier.pl/dla-dzieci , gdzie będą czuły sie dobrze i miały zapewnione odpowiednie atrakcje, tak żebyście od czasu do czasu mieli tez chwilkę dla siebie
Oj, znam ten ból ;-) ZObacz - http://www.zielonapolana.com.pl/pakiety.php
Masa atrakcji dla dzieci i dla was. Jest basen, plaża, kort, sauna, boiska sportowe, place zabaw, animacje - poczytaj sobie program, ale generalnie miejscówka jest naprawdę świetna ;-)
Czy ja wiem? Nasze dzieci kochają wakacje i cały rok o nich mówią. Zresztą - dziadkowie również są średnio chętnie do pozostawienia u nich dzieci. A jednak w takich miejscach te warunki pod dzieci macie perfekcyjne.
Ja uważam ze zrzucanie odpowiedzialności za wasze dziecko na dziadków jest nie fair, myslę ze najlepszym rozwiązaniem będzie znalezienia miejsca z atrakcjami i animacjami dla dzieci, tak byśmy mogli powierzyć je cudzej profesjonalnej opiece i w spokoju zajac się sobą
U nas teściowa sama zaproponowała że jeśli byśmy chcieli gdzieś na weekend sobie wyjechać tylko we dwoje to może się bez problemu zająć małą, tylko nie wiem czy ja bym potrafiła zostawić ją na 2 noce, zdarzało mi się być na 2 noce w delegacji ale wtedy był z nią chociaż tata.
U nas teściowa sama zaproponowała że jeśli byśmy chcieli gdzieś na weekend sobie wyjechać tylko we dwoje to może się bez problemu zająć małą, tylko nie wiem czy ja bym potrafiła zostawić ją na 2 noce, zdarzało mi się być na 2 noce w delegacji ale wtedy był z nią chociaż tata.
ja jak narazie Zosi nigdy nie zostawiałam - nie miałam potrzeby i gdyby zaszła taka potrzeba to mam cos obawy wlasnie ze ja bym miala z tym wiekszy problem niz ona i znam te rozterki Asia imysli ze pod skrzydłami rodziców dziecku najlepiej
ja jak narazie Zosi nigdy nie zostawiałam - nie miałam potrzeby i gdyby zaszła taka potrzeba to mam cos obawy wlasnie ze ja bym miala z tym wiekszy problem niz ona i znam te rozterki Asia imysli ze pod skrzydłami rodziców dziecku najlepiej
Ja o dzień to bym się nie bała, spokojnie bym zostawiła Majkę z teściową na 2 dni, bo ona umie się tak nią zająć że nawet nie miałaby kiedy o rodzicach pomysleć, gorzej z pójściem spać, ona lubi jak ja albo mąż się z nią kładziemy, lubi się przytulic... aczkolwiek nie wiadomo jak by to bylo, może i dobrze
A ja mam pomysł. Jedźcie do Wrocławia. Tam jest Afrykarium, które zachwyci i Was i dziecko. Do tego wynajmijcie apartament przy Krawieckiej 76 i wtedy będziecie mieć też kącik dla siebie
Skomentuj