Problem z jedzeniem dziecka z łojotokowym zapaleniem skóry

[ewela92]

Witam, proszę o radę, ponieważ jestem u skraju desperacji. Może zacznę od początku, mój syn Michał 12 maja skończy 7 miesięcy i waży 7kg. Problemy zaczęły się już po 2tyg od narodzin. Michał płakał nonstop ponieważ przez 2,5 miesiąca miał kolki jelitowe. w tym okresie karmiony był piersią, i też pił bardzo rzadko, no ale pił i kupki też były poprawne.(podawany miał sabsimplex) Gdy skończył 2,5 miesiąca niestety nie karmiłam już piersią i zaczęłam podawać dziecku mleko Bebilon1 i pił go w miarę dobrze,ale zaczęły na ciele wyskakiwać czerwone plamki, a na główce i z boku twarzy suche lekko pomarańczowe plamy, a kupki byłe nie regularne (nawet co kilka dni) zielone lub czarne. udaliśmy się do naszego pediatry który w 3 miesiącu życia Michałka stwierdził skaze białkową i przepisał Bebilon Pepti oraz maść na skóre. W dniu kiedy zaczęłam podawać te mleko zaczą sie horror, już po pierwszej butelce mleko mu nie pasowało, nie chciał go pic, wypluwał smoczek butelki, zatykał buzie, zaczęłam mieszać Bebilon zwykły z Pepti, niestety pił tylko przez sen. Gdy skończył 3 miesiące i zbliżał się jego 4 miesiąc zaczęłam mu do tego mleka dodawać soku malinowego żeby poprawić smak, słodzić, dodawać kakałko, pózniej kaszki różnego smaku...tylko przez sen dalej była opcja nakarmienia dziecka. I tak niestety zmuszaliśmy nasze dziecko żeby piło mleko. Po 4 miesiącu bardzo smakowały mu deserki, biszkopciki, skórka od chleba i to mnie pocieszało. Plamki na skórze i tam się pojawiały dlatego postanowiłam skonsultować się z dermatologiem. Pani doktor odrazu stwierdziła łojotokowe zapalenie skóry i powiedziała że dziecko może normalnie wszystko jeść. Jednak gdy wróciłam do zwykłego bebilonu prorblem i tak nie znikną, moje dziecko poprostu zraziło się do mleka. Obiadki po 5 miesiącu też mu bardzo smakowały, mleko dawałam dalej przez sen. Jednak teraz nawet to się zmieniło. Karmienie odpadło nawet przez sen, chyba że w nocy kiedy ma naprawde twardy sen, wypija i tak góra 120 kaszki. Obiadki też je bardzo niechętnie. Jedynie co uwielbia to herbatkę którą podaje mu do picia na, potrafi wypić całą butelkę na raz. Jednego dnia wzięlam go na przetrzymanie i stwierdziłam, w końcu zacznie domagać się jedzenia, po 8 godzinach bez żadnego jedzenia w końcu i tak nakarmiłam go przez sen bo aż słyszałam jak burczy mu w brzuchu a butelki i tak nie zjadł. Aktualnie przez ostatnie kilka dni dawałam u danonki lub danio do jedzenia, ale to był mój błąd ponieważ nie może zrobić teraz kupki, które sie i tak ostatnio wyregulowały poprzez podawanie kropelek Dicoflor. Oprócz tego próbowałam dawać mu jeść budyniu, kaszy manna nawet na krowim mleku. Proszę o pomoc ponieważ czytałam że dziecko w jego wieku powinno jeść 5 posiłków, u nas są to 2-3 i to z wielkimi trudnościami. Pozdrawiam.

[TwojDietetyk]

Odp: Problem z jedzeniem dziecka z łojotokowym zapaleniem skóry

Witam Panią serdecznie!
Pani doktor prawidłowo zaleciła specjalne mleko modyfikowane. Zawiera ono zhydrolizowane (rozłożone) białko mleka co sprawia, że jest mniej alergizujące. Niestety, jednocześnie ma gorzki smak. Mieszanie mleka modyfikowanego normalnego z mlekiem o zhydrolizowanym białku powoduje, że objawy alergii powracają. Dlatego można tym tłumaczyć niechęć dziecka do mleka, to ono jest źródłem przykrych dolegliwości. Proponuję, aby zastosować mleko sporządzone na bazie soi. Nie zawiera ono białek mleka i stosuje się je w sytuacji, gdy mleka ze zhydrolizowanym białkiem nie są tolerowane. Myślę, że po zastosowaniu mieszanki sojowej niektóre dolegliwości (włączając w to łojotokowe zapalenie skóry) miną.
Podczas karmienia dziecka mlekiem modyfikowanym, sojowym może pojawić się alergia na białka soi. Należy więc obserwować dziecko, czy nie pojawiają się niepokojące objawy. Mimo wszystko uważam, że warto spróbować podać tę formę pokarmu. Warto też skonsultować się z lekarzem, który wypisze receptę dzięki, której mleko będzie tańsze.