niemowlaki i słodycze?!

[akuriata]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

mam nadzieje ze w diecie mojego dziecka cukier pojawi się bardzo późno tylko jak do tego przekonać dziadków ?.

[Lara5]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

akuriata - też tak chciałam aby jak najpóźniej najgorzej jak u teściów podawali słodycze a jak mówiłam aby nie dawać to już robili miny bo ja zakazuje

[magicclaw]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

Strasznie mnie denerwuje, kiedy daję synkowi np. wodę delikatnie zabarwioną herbatką, bo nie chce mu dawać słodkiego, a moja mama z tekstami wylatuje:"a nie dosypiesz mu glukozy?!" Po co ta glukoza do wszystkiego, takie metody praktykowalo się 20 lat temu, a pozniej się dziwią, ze dzieci jedzą tylko słodkie, jak się od małego uczy to tak jest. Ja jako rodzic jestem zwolenniczką jak najmniej dawania słodkiego dzieciom zarówno do jedzenia jak i do picia i żądam od mojej rodziny uszanowania mojej decyzji. Kiedy ja mówię, że moje dziecko nie może zjeść ciastka to znaczy, że nie może, ehm moja mama nadal tego zrozumieć nie potrafi niestety...

[marzena_161]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

Noramlne, że Ty mówisz nie a oni i tak swoje ! Skąd ja to znam... U mnie jest to samo od strony meża ciągle przynosza słodycze, a mówiłam zamaist tego przynieście kiwi, banany czy mandarynki ! No ale cóż

[jjmka]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

Noramlne, że Ty mówisz nie a oni i tak swoje ! Skąd ja to znam... U mnie jest to samo od strony meża ciągle przynosza słodycze, a mówiłam zamaist tego przynieście kiwi, banany czy mandarynki ! No ale cóż

Jak ja zabraniam przy mojej mamie dawać córce słodycze to mówi: Ty jadłaś, nikt Ci nie żałował i jakoś zdrowa jesteś maskara z tymi babciami!!

[jjmka]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

Dziewczyny wracając do tematu słodyczy, to ile wasze dzieci ich jedzą?? Moja córa ma 20 miesięcy i wiem że je ich za dużo, ale tak na nas wymusza że masakra. Wstyd mi się do tego przyznać ale ona właściwie codziennie je coś słodkiego. Albo czekoladę, gumę rozpuszczalną, ciastka itp. Jak jej dam np. zwykłego herbatnika to jest płacz bo chce coś lepszego. Macie jakieś smaczne zamienniki??

[pradip]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

Dziewczyny wracając do tematu słodyczy, to ile wasze dzieci ich jedzą?? Moja córa ma 20 miesięcy i wiem że je ich za dużo, ale tak na nas wymusza że masakra. Wstyd mi się do tego przyznać ale ona właściwie codziennie je coś słodkiego. Albo czekoladę, gumę rozpuszczalną, ciastka itp. Jak jej dam np. zwykłego herbatnika to jest płacz bo chce coś lepszego. Macie jakieś smaczne zamienniki??

A skąd zna smak słodyczy tzn kto jej zaczął dawać i jak dawni?
Polecam domowe monte, kisiel, budynie, lody z owoców

[jjmka]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

A skąd zna smak słodyczy tzn kto jej zaczął dawać i jak dawni?
Polecam domowe monte, kisiel, budynie, lody z owoców

No oczywiście że rodzice na początku to było sporadycznie, teraz to ja już nawet nie umiem wskazać w którym momencie zaczęła chcieć je codziennie, wie że w jednej szufladzie w kuchni są schowane i będzie stała pod nią i płakała tak długo aż nie dostanie. Często udaje mi się ją od tej myśli odciągnąć. Wiem że my jesteśmy winni bo jak była chora i została 1 dzień z babcią to ani razu nie zawołała od niej słodyczy.

[pradip]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

No oczywiście że rodzice na początku to było sporadycznie, teraz to ja już nawet nie umiem wskazać w którym momencie zaczęła chcieć je codziennie, wie że w jednej szufladzie w kuchni są schowane i będzie stała pod nią i płakała tak długo aż nie dostanie. Często udaje mi się ją od tej myśli odciągnąć. Wiem że my jesteśmy winni bo jak była chora i została 1 dzień z babcią to ani razu nie zawołała od niej słodyczy.

Oj to ja zazdroszczę babci bo u mnie niestety będzie odwrotnie

[jjmka]

Odp: niemowlaki i słodycze?!

Oj to ja zazdroszczę babci bo u mnie niestety będzie odwrotnie

Nie bo babcia oczywiście dała cukierka, bo wnusia wzorowo zjadła antybiotyk bez marudzenia. Tylko że widać jak traktuje nas rodziców a jak 'obcych' - nie wymusza na nich tak.