Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

chrzest jak skończy roczek

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    chrzest jak skończy roczek

    syn ma 7 i pół miesiąca i nie był jeszcze chrzczony. nie było albo czasu albo kasy albo brak kandydatów na chrzestnych
    cała rodzina wiecznie pyta kiedy chrzest i jest zbulwersowana jak mówię że jak syn skończy roczek. W końcu Jezus miał 33 jak był chrzczony.
    co wy na to? kiedy robiliście chrzciny?
    Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!
  •    
       

    #2
    Hej!To Twoja sprawa kiedy ochrzcisz swoje dziecko.Ja wiem,ze babcie,ciocie i nni z rodziny tego nie rozumieja.To twoje dziecko i juz.
    Moj synek ma prawie rok i nie jest jeszcze ochrzczony.Mamy plany co do chrztu w niedalekiej przyszlosci.Na szczescie nikt sie nie wtraca.
    Nie przejmuj sie.Pozdrawiam

    Skomentuj


      #3
      To prawda że twoja sprawa,ale naprzykład nie boisz sie że dziecko zachoruje albo cos innego.Ja bym sie bała tak długo zwlekac,chociaż też brakowało kasy ale chrzciny zrobiliśmy skromne to nie wesele,a liczy sie uroczystośc w kościele

      Skomentuj


        #4
        Hmm.... ja bym nie robiła chrzcin tylko dlatego, że mogłoby
        zachorować. Poza tym wogóle nie myślę o czymś takim.
        A nawet gdyby to w szczególnych przypadkach ochrzcić może
        nawet pielęgniarka w szpitalu.

        pinklady my chrzciliśmy Julka jak miał 5 miesięcy, swoją chrześnicę
        jak miała 8. Uważam to za dobry moment.
        Dziecko już takie można czymś zająć. My jak chrzciliśmy syna, był
        chłopczyk 3 tygodniowy, cały czas płakał, ciągle musieli z nim
        wychodzić. Oczywiście są dzieci, które cały czas śpią, mój takim
        dzieckiem nie jest,dlatego zdecydowaliśmy się na chrzest jak się
        trochę uspokoił Aaaaa i w tym samy dniu był chrzczony chłopczyk,
        który już chodził sam, więc pewnie miał ok 1,5 roku. Pięknie wyglądał!!
        Ubrany był w granatowy garniturek z łososiową różyczką w butonierce
        Nie przejmuj się Ochrzcij kiedy poczujecie, że już czas

        Skomentuj


          #5
          Napisane przez pinklady Pokaż wiadomość
          syn ma 7 i pół miesiąca i nie był jeszcze chrzczony. nie było albo czasu albo kasy albo brak kandydatów na chrzestnych
          cała rodzina wiecznie pyta kiedy chrzest i jest zbulwersowana jak mówię że jak syn skończy roczek. W końcu Jezus miał 33 jak był chrzczony.
          co wy na to? kiedy robiliście chrzciny?
          dokladnie mialam te same problemy na dodatek wciaz je mam mojna starsza daqlej nie ochrzczona ale teraz sobie mysle ze obie w maju zalatwie.
          PAULINKA 31.8.2003
          VICTORIA 20.5.2008

          12.1.2009r raczkowanie
          13.1.2009 pozegnanie cycunia
          16.1.2009 samodzielne siadanie

          Skomentuj


            #6
            my chrzcilicmy Kinge jak miala 4 miesiace i zaprosilismy do domu na kawe rodzicow chrestnych obie babcie i 4 prababcie. skromna uroczystos ale byli milutko

            Skomentuj


              #7
              ja mam odwrotny problem, jestem ateistką, lada chwila urodzę dziecko, a już czuję, że nad moimi przekonaniami nie mam kontroli. Wszyscy w koło mi mówią co mam robić i jak wychowywać dziecko, nie chcę jej chrzcić, ale nic nie mam do powiedzenia w tej kwestii, moja i mój ojciec nie wyobrażają sobie by mała nie była ochrzczona, mąż robi co mu mama każe, a ja jestem sama. chciałam by Magda, gdy dorośnie, sama dokonała wyboru w tak ważnej kwestii jaką religia. Już się boję co będzie, gdy pójdzie do szkoły, komunia, bierzmowanie, też wszyscy będą mieć coś do gadania w wychowaniu mojego malucha???

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                moja kuzynka przeszla na wyznanie meza i zadecydowali ze jak ich dzieci dorosna to same zadecyduja w co chce wierzyc,nie daj sie Agnieszka rodzinie,nich dzieci same zadecyduja o swoim losie,jak ja bralam komunie to byl przypadek ze pare dnia przed komunia dzieci byly dopiero chrzczone i nikt nie robil z tego problemu

                Skomentuj


                  #9
                  Napisane przez colleen Pokaż wiadomość
                  Hmm.... ja bym nie robiła chrzcin tylko dlatego, że mogłoby
                  zachorować. Poza tym wogóle nie myślę o czymś takim.
                  A nawet gdyby to w szczególnych przypadkach ochrzcić może
                  nawet pielęgniarka w szpitalu.
                  collen ja tylko napisałam swoje zdanie nikomu go nie narzucam.A co do choroby dziecka to nie chodzi mi o szpital,nprzykład mojej koleżanki synek mając 2 miesiące nie ochrzczony zmarł w nocy śmiercia łóżeczkową.I dlatego napisałam że ja bym sie bała tak długo czekac

                  Skomentuj


                    #10
                    Julcia miała 17miesięcy jak została ochrzczona.Starsze dzieci sa chrzczone.Tutaj wiek nie ma znaczenia.

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Nasz synek miał pół roczku i prawie cały chrzest przespał. A tym co mówią inni i nagabują to się nie przejmuj bo to jest Twoje dziecko i nikt nie ma prawa się wtrącać i mówić kiedy masz to zrobić. A rodzina powinna zrozumieć, że np: w określonym czasie nie macie kasy, bo przy dziecku to nie jest tak łatwo odłożyć grosz, no chyba że ktoś zarabia 5000zl. Trzymaj się i zawsze rób tak jak chesz sama a nie jak inni. Niech każdy zajmie sie swoim życiem i swoimi sprawami.

                      Skomentuj


                        #12
                        Chrzest mojego synka zrobilismy w miesiac po narodzinach - Boze Narodzenie. Przyjecie bylo w domu, takie skromne z dziadkami i rodzicami chrzestnymi, ogolnie zadnych dziwactw. Roczek teraz w sobote tez planuje taki skromny.

                        Skomentuj


                          #13
                          zastanowcie sie czy wogole chcecie robic chrzest,czy robicie bo tak tradycja nakazuje ,czy jestescie do tego przekonani. moim zdaniem jezeli jest to przekonanie to powinno zalezec na najszybszym ochrzczeniu dziecka(no nie mowie ze na chypcika czy w mroz),bo wypadki chodza po ludziach a tu chodzi o wiare chrzescijanska ,zeby dziecko wrazieczego poszlo do nieba!!
                          ja chrzcilam dokladnie w dzien kiedy konczyl 3 miesiace, zroboilismy grilla i bylo fajnie. zadnych wypasow

                          szal komunijny tez mi sie nie podoba,
                          chrzczac dziecko obiecujecie wychowywac je wedlug wartosci chrzescijanskich i sami dawac mu przyklad!! jak przykladu nie bedzie to po co chrzcic? wedluginnych wiar nie ma chrztu a dzieci nie sa potempione! wazne kto w co wierzy!!

                          Skomentuj


                            #14
                            My chrzcilismy syna jak mial poltorej miesiaca.Cala msze przespal. Chrzciny nie byly chuczne w restauracji ale w domu z najblizszymi. Mysle ze to glupota mowiac - nie ochrzcilismy dziecka bo nie bylo kasy. Od kiedy sakramenty bierze sie jak jest kasa ? Dla mnie wazne ze dziecko zostalo przyjete do kosciola, a nie to ze nie bede miala kasy zrobic wystawnego obiadu.Nawet sluby bierze sie czasem ciche bo nie wazne ze nie ma kasy, wazne by ze soba byc.
                            Szybko chrzcilismy tez ze wzgledu wlasnie na ew choroby,pol miesiaca pozniej synek trafil do szpitala w dosc ciezkim stanie.Cieszylam sie wtedy ze chrzest za nami.Niby w szpitalu tez mozna ale mysle ze chrzciny to dzien radosci a w szpitalu na te radosc na pewno miejsca by nie bylo. Nie mowie juz o tym jakby cos sie stalo i dziecko zmarloby nieochrzczone.Zamiast byc pograzonym w zalobie trzebaby bylo walczyc o mozliwosc godnego pochowku - straszne ale prawdziwe.
                            Dodatkowo mysle ze latwiej uspokoic malutkie dziecko no chocby butelka - w wiekszosci dzieci przesypiaja msze.Co mi po mszy kiedy musze ganiac za dzieckiem po calym kosciele.

                            Niestety to sami ludzie zrobili ze skromnych sakramentow wielkie imprezy, zastaw sie a postaw sie to coraz czestsza dewiza.
                            Chrzciny w lokalach na 30 osob, komunie to samo z prezentami typu quad lub operacja plastyczna, wesela z sukniami za 5 tysiecy, na 200 osob i limuzyny. Teraz tylko czekac az komercja dopadnie pogrzeby.

                            Skomentuj


                              #15
                              A ja się muszę z Wami nie zgodzić.

                              Oczywiście nie trzeba robić wystawnego przyjęcia w restauracji.
                              Ale czasami tak bywa, że się ma liczną rodzinę to co zaprosi się jedną
                              siostrę/brata z rodzinami a drugiej i trzeciej nie ??
                              No niestety nawet rodzice + chrzestni + dziadkowie to czasami jest
                              15 osób (jak nie więcej) Obiad w domu dla tych ludzi też kosztuje.

                              Naprawdę czy w dzisiejszych czasach życie z jednej pensji Was
                              dziwi ??

                              pieczulka myślę, że nie musisz prawić takich morałów.
                              Przecież dziewczyna napisała, że chce ochrzcić

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X