Odp: Strefy wolne od dzieci
Mam dziecko i uważam,że takie stresy powinny byc. Nie miałabym tego za złe właścicielom,bo on w końcu dba o swój interes. WIem jak to jest gdy w restauracji jest kącik dla dzieci i wiem,że to nie zawsze się sprawdza. Moje dziecko pobawiło się w takim kąciku 5 minut i dalej przychodziło się bawić do naszego stolika a najchętniej by biegał po całej restauracji. Strasznie mnie to denerwowało. A ciężko nauczyć zachowania z klasą roczne dziecko Dlatego wybieramy do jedzenia miejsca gdzie można zjeść na dworze i to się u nas sprawdza. A dzieciom biegającym między stolikami mówie nie. I tu chodzi o spokój innych oraz o to że jak taki dzieciak wbiegnie przez przypadek na panią kelnerkę która niesie gorącą zupę to pretensje będą tylko do kelnerki-nie do samych siebie !
Mam dziecko i uważam,że takie stresy powinny byc. Nie miałabym tego za złe właścicielom,bo on w końcu dba o swój interes. WIem jak to jest gdy w restauracji jest kącik dla dzieci i wiem,że to nie zawsze się sprawdza. Moje dziecko pobawiło się w takim kąciku 5 minut i dalej przychodziło się bawić do naszego stolika a najchętniej by biegał po całej restauracji. Strasznie mnie to denerwowało. A ciężko nauczyć zachowania z klasą roczne dziecko Dlatego wybieramy do jedzenia miejsca gdzie można zjeść na dworze i to się u nas sprawdza. A dzieciom biegającym między stolikami mówie nie. I tu chodzi o spokój innych oraz o to że jak taki dzieciak wbiegnie przez przypadek na panią kelnerkę która niesie gorącą zupę to pretensje będą tylko do kelnerki-nie do samych siebie !
Skomentuj