jak naklonic dziecko by jadlo w przedszkolu??? Obiady sa normalne w domu moje dzieci to jedza a w przedszkolu w ogole nei ruszaja, siedza 8 godzin bez jedzenia;/;/;/
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
jedzenie w przedszkolach
Collapse
X
-
-
Odp: jedzenie w przedskzolach
a jak przychodzą do domu to dajesz im obiad? i wychodzą po śniadaniu?
niestety w przedszkolu Cię nie ma więc trudno coś zrobić. Ja trzymałam się zasady, że wychodzą bez śniadania, i obiadu dla nich w tygodiu też nie gotuję. Na początku różnie to wyglądało, ale musze przyznać że ich wychowawczyni to złota kobieta i ma rewelacyjne podejście do dzieci, a jak przychodzili to nie dostawali jeść dopiero kolację bo zawzze mówiłam im że przecież w przedszkolu był obiad i teraz nie ma problemu. Ale tak jak piszę przedszkolanka też musi dodać swoje do tego
-
Odp: jedzenie w przedskzolach
no ja wiem że to nie łatwe ale tym sposobem nigdy nie będą jeść w przedszkolu bo po co skoro obiad jest w domu.....
Spróbuj może powiedzieć im wcześniej że obiad jest w przedszkolu więc w domu nie będzie i jak przyjdą nie dawaj obiadu, tylko po jakimś czasie mały deserek np. i potem kolacja wieczoremLast edited by bagnes; 09-03-2013, 18:16.
Skomentuj
-
-
Odp: jedzenie w przedskzolach
Moje starsze jak chodziły to jadły w domu śniadanie ,szły do przedszkola tam tez coś jadły, jak przychodziłam po nie -pytałam pania czy jedzą Grześ dziubał....jak zwykle a Monia nie jadła wogóle a jak przychodziły to jeszcze coś jadły bo gotowałam dla męza to i one się załapały a potem kolacja. Monia była taka chudziutka ze jej się wzorek na rajstopach przekręcał w okół nogi, złapał ją w zerówce wyrostek i po tym moja gwiazda się tak rozjadła ze w pewnym momęcie miała lekką nadwage.
Skomentuj
-
-
Odp: jedzenie w przedskzolach
no jak ma taki apetyt to może na to wpaść, moim zdaża sie często zakosić coś z talerza sąsiada (sobie nawzajem nigdy chyba że jeden drugiemu sam odda), a jak im coś bardzo nie smakuje to podrzucają z kolei innemu dziecku.....
a w sumie to oni najstarsi, bo w maju 4 skończą a wzrost 97 i 16kg Paweł a Piotrek 15,3kg. Sama się czasem zastanawiam jakim cudem tylko tyle ważą bo jedzą prawie tyle samo co ja. Ale przy ich ruchliwości to chyba niemożliwe żeby więcej ważyli.Last edited by bagnes; 09-03-2013, 20:49.
Skomentuj
-
Skomentuj