no ja raz miałam misia któremu jak się zdjęło sweterek to schodził on razem z głową, już wyobrażam sobie jak moje dzieci wpadły by w histerię, że misiu stracił głowę, ale wiadomo wtedy były inne czasy i nie było dużego wyboru zabawek, brało się to co było i nie narzekało.
Skomentuj