Dlaczego "rodzenie łożyska" tak bardzo boli ??? Nie wiem dlaczego ale po porodzie miałam wrażenie że "rodznie łożyska" bardziej bolało niż sam poród! Z czego to wynika?? Czy zależy od tego jakiej jest wielkości, jak bardzo jest nadal przyklejone i jak to dokładnie wygląda bo pomimo, że będę rodziła trzeci raz nie dane mi będzie naocznie to zobaczyć :-)
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Rodzenie łożyska
Collapse
X
-
-
Odp: Rodzenie łożyska
Rodzenie łożyska w większości przypadków powoduje jedynie dyskomfort, a często mamy są tak szczęśliwe i zajęte obserwowaniem dzieciaczka, który leży na brzuchu, że nie skupiają się na urodzeniu łożyska. Poród łożyska wygląda tak, że po urodzeniu maluszka czynność skurczowa macicy nieco słabnie, ale po kilku minutach znów podejmuje akcję skurczową. Pod wpływem skurczów łożysko oddziela się od ściany macicy i znów można poczuć chęć parcia w celu wypchnięcia łożyska na zewnątrz. Często okres łożyskowy jest prowadzony aktywnie poprzez podanie drogą dożylną oksytocyny, która powoduje obkurczenie macicy i szybsze wydalenie łożyska. Być może ból w Twoim przypadku był spowodowany nadmierną akcją skurczową macicy po podaniu oksytocyny, być może ból powodowały zbyt mocne pociąganie za pępowinę i uciskanie macicy w celu sprawdzenia czy łożysko się odkleja czego nie powinno się robić zbyt wcześnie (należy poczekać nawet do 30 min). Jeśli chodzi o wielkość łożyska, to nie powinno mieć wpływu na jego odklejenie się. Natomiast są przypadki, że łożysko jest przyrośnięte do ściany macicy, wtedy zachodzi konieczność jego ręcznego wydobycia. Jest to zabieg bardzo bolesny dlatego wykonywany jest w znieczuleniu. Są też takie sytuacje, w których łożysko lub błony płodowe są niekompletnie czyli jakaś część (często niewielka) pozostają w macicy, wtedy musi być wykonany zabieg wyłyżeczkowania jamy macicy,w celu usunięcia tych pozostałości. Ten zabieg również jest bardzo bolesny, wiec pacjentka powinna być do niego znieczulona.
PozdrawiamAnna Winiarczyk
Położna
Skomentuj
-
-
Odp: Rodzenie łożyska
Problem polega na tym, że nie ma ujednoliconej procedury lub algorytmu który by regulował w jasny sposób kwestię znieczulenia w razie wyłyżeczkowania jamy macicy po porodzie. Może dlatego właśnie jest tak duża różnorodność. Dużą rolę (rzekłabym bardzo ważną, jak nie najważniejszą) odgrywa również czas. Często są to przypadki zagrażające krwotokiem poporodowym, dlatego tak ważne jest bardzo szybkie, wręcz natychmiastowe wykonanie tego zabiegu.Anna Winiarczyk
Położna
Skomentuj
-
Odp: Rodzenie łożyska
Napisane przez lideczka89 Pokaż wiadomośćDlaczego "rodzenie łożyska" tak bardzo boli ??? Nie wiem dlaczego ale po porodzie miałam wrażenie że "rodznie łożyska" bardziej bolało niż sam poród! Z czego to wynika?? Czy zależy od tego jakiej jest wielkości, jak bardzo jest nadal przyklejone i jak to dokładnie wygląda bo pomimo, że będę rodziła trzeci raz nie dane mi będzie naocznie to zobaczyć :-)
Skomentuj
-
-
-
Odp: Rodzenie łożyska
ja też nie spotkałam się z sytuacją iż rodzenie łożyska boli i współczuje bo to jak o tym piszesz to ja mam ciary na plecach - mnie ta faza porodu nie bolała ani troszku i nie czułam nic - w prawdzie miałam przy każdym porodzie dziecko na piersi i byłam pochłonięta ta tak strasznie tą chwilą iż nic nie czułam
Skomentuj
-
-
Odp: Rodzenie łożyska
Napisane przez zoooja1988 Pokaż wiadomośćja też nie spotkałam się z sytuacją iż rodzenie łożyska boli i współczuje bo to jak o tym piszesz to ja mam ciary na plecach - mnie ta faza porodu nie bolała ani troszku i nie czułam nic - w prawdzie miałam przy każdym porodzie dziecko na piersi i byłam pochłonięta ta tak strasznie tą chwilą iż nic nie czułam
Skomentuj
-
Odp: Rodzenie łożyska
Napisane przez lideczka89 Pokaż wiadomośćDlaczego "rodzenie łożyska" tak bardzo boli ??? Nie wiem dlaczego ale po porodzie miałam wrażenie że "rodznie łożyska" bardziej bolało niż sam poród! Z czego to wynika?? Czy zależy od tego jakiej jest wielkości, jak bardzo jest nadal przyklejone i jak to dokładnie wygląda bo pomimo, że będę rodziła trzeci raz nie dane mi będzie naocznie to zobaczyć :-)
Ale słyszałam też, że jak łożysko ciężko wychodzi, to często stosuje się metodę łyżeczkowania, gdzie wszystko powinno odbywać się w znieczuleniu.
Skomentuj
Skomentuj