Jak w temacie. Tyle ostatnio narzekań na tą naszą publiczną więc się zastanawiam czy to ma jakiś większy wpływ na wybór prywatnej służby zdrowia. Szczerze powiedziawszy z tą prywatną miałam doczynienia jedynie raz przy okazji badań, na które państwowo musiałabym czekać kilka miesięcy. A jak jest u Was?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Prywatna czy państwowa służba zdrowia?
Collapse
X
-
-
Odp: Prywatna czy państwowa służba zdrowia?
Sama osobiście nie miałam (dzięki Bogu) potrzeby do korzystania za często z naszej państwowej służby zdrowia. Jeśli tak to tylko przy drobnych problemach zdrowotnych, które nie wymagały jakiegoś specjalistycznego leczenia. Ale znam takie osoby, które nie miały innego wyboru i przy braku jakiejkolwiek organizacji czy dobrej woli zmuszone zostały do leczenia prywatnego. Teść siostry po upadku z dużej wysokości miał operację na biodro prywatnie, mąż mojej koleżanki z pracy, który od wielu lat miał problemy z alkoholem również wylądował koniec końców w Prywatnym Ośrodku Terapii Uzależnień Oaza. Jak widać do naszej państwowej służby zdrowia, trzeba mieć dużo zdrowia i cierpliwości.
-
Odp: Prywatna czy państwowa służba zdrowia?
ja miałam do czynienia z tą państwową i prywatną - i powiem tak wszystko zależy od tego na jakiego lekarza się trafi, znam lekarzy pracujących w przychodniach i szpitalach państwowo i są świetnymi lekarzami z uśmiechem wypisanym na twarzy, ale i takich do których bez kija nie podchodź, więc dużo zależy od samego lekarza, choć niema co ukrywać chodząc prywatnie lepiej jesteśmy traktowani bo bądź co bądź to usługa płatna
Skomentuj
-
-
Odp: Prywatna czy państwowa służba zdrowia?
Nie mam zaufania do państwowej służby zdrowia szczególnie jeśli o jakieś poważniejsze przypadki chodzi. Parę razy leczono mnie nie na to na co bylam chora i byc może dlatego ten brak zaufania. A jesli chodzi o leczenie uzależnionych to juz w rachubę wchodzi tylko i wyłącznie prywatne leczenie. Mam w rodzinie osobe uzaleznoną i ona chce się leczyć, Nawet wybrala juz klinike xxxx w której mają bardzo indywidualne i profesjonalne podejście do każdego pacjenta. I warunki w jakich leczenie jest prowadzone są idealne.
Skomentuj
-
Odp: Prywatna czy państwowa służba zdrowia?
Oczywiście, że prywatna służba zdrowia jest lepsza a chociażby dlatego, że: jest znacznie szybsza gdyż nie trzeba miesiącami czekać na wizytę oraz nie trzeba wymuszać na lekarzach skierowania na badania. Niestety taka prywatna służba zdrowia nie należy do tanich przyjemności, dlatego tez nie każdy może sobie na nią pozwolić.
Skomentuj
-
Odp: Prywatna czy państwowa służba zdrowia?
Zdecydowanie prywatna - nie trzeba czekać na jakiś odległy termin, szeroka kadra specjalistów do wyboru, zupełnie inne traktowanie pacjenta. Właśnie z prywatnej korzystam zazwyczaj, bo niestety nie mam zdolności jasnowidzenia - że np. dostanę wysypki za 2 miesiące czy pojawi mi się jakaś inna dolegliwość.
Skomentuj
-
-
-
Odp: Prywatna czy państwowa służba zdrowia?
Ja jestem zadowolona z publicznej służby zdrowia. Zależy na jakiego lekarza się trafi a ja miałam super doktorka. Za to na prywatnej opiece lekarskiej się zawiodłam i wiem,że podjęłam słuszną decyzję.A w szpitalu w którym pracował mój ginekolog również byłam dobrze traktowana
Skomentuj
-
Odp: Prywatna czy państwowa służba zdrowia?
Cóż, z moich doświadczeń, pryawtna służba zdrowia zapewnia lepsze warunki. Krótsze kolejki, czyste przychodnie i gabinety, wyższa kultura osobista pracowników i lekarzy. A to są ważen rzeczy dla mnie. Jak miałam do wyboru rehmedicon.com/oferta/usg-warszawa USG w Warszawie prywatnie czy na nfz to poszłam najpierw na nfz i naprawdę żałowałam, warunki byly okropne, brudny gabinet, bardzo niemiły lekarz, diagnostyka jakaś do kitu. Powtóryzłam badanie prywatnie, bo tamto w ogóle- porażka.
Skomentuj
-
-
Odp: Prywatna czy państwowa służba zdrowia?
Miałam okazję przebywać w państwowym i prywatnym szpitalu. Na dość podobnych zabiegach (z zakresu proktologii). Prywatnie w Szpitalu św. Elżbiety w Warszawie. Jeśli w grę wchodziłby trzeci zabieg - na pewno wybrałabym się tam ponownie. Nie chodzi tylko o sam przebieg zabiegu i jego skutki. Tam wszystko było inaczej, warunki, obsługa, traktowanie pacjenta, czas poświęcony przez lekarza. Lekarze państwowo zapominają o tym, że za godne zajęcie się pacjentem dostają pieniądze, nie robią łaski, że poinformują go o stanie zdrowia czy zbadają. Oddział proktologii szpitala św. Elżbiety był dla mnie miłą niespodzianką, pracują tam najlepsi lekarze i odpowiednio dobrana kadra pomocnicza Czułam się tam jak w domu.
Skomentuj
Skomentuj