Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ograniczenie kontaktów?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Ograniczenie kontaktów?

    Jestem świeżo po rozwodzie - ojciec dziecka dostał widzenia dziecka w każdy czwartek w mojej obecności. Wcześniej kiedy jeszcze orzeczenia nie było a chciałąm przesuwać czwartkowe wizyty z powodów różnych on osądzał mnie o ograniczenie kontaktów.
    Teraz wiem, że nie jeden będzie taki czwartek gdzie ja nie będę mogła go przyjąć do dziecka, on będzie to wykorzystywał jako ograniczanie kontaktów.. Co robić w takich sytacjach?
    Dodam, ze z nim dogadać się nie da..
  •    
       

    #2
    Odp: Ograniczenie kontaktów?

    Zasadniczą sprawą jest, czy rozwiodłaś się z nim, dlatego że to wam się nie układało, czy powodów było więcej: był na przykład niedobry dla dziecka. Jeśli między nim a dzieckiem jest i było wszystko OK, to lepiej się dogadać jak najszybciej, bo ojciec dziecku jest potrzebny. Wiem, ze to jest bolesne, ze są rany, które nie chcą się goić, ale taka jest prawda. To rodzice się rozwodzą ze sobą a nie z dziećmi. Chyba, że powodów do rozstania było więcej i poważniejsze.

    Skomentuj


      #3
      Odp: Ograniczenie kontaktów?

      Rozstaliśmy się jeszcze przez urodzeniem dziecka, na początku jak się urodziła to interesował się nią a od stycznia do wakacji nie widziałam jej ani razu i amni razu nie zadzwonił i zapytał o zdrowie!
      Dlatego on w życiu dziecka był praktycznie od początku niedostępny... więc ani jej krzywdy nie miał jak zrobić ani przyzwyczaić do siebie nie miał jak..

      Skomentuj


        #4
        Odp: Ograniczenie kontaktów?

        Napisane przez kathiee Pokaż wiadomość
        Rozstaliśmy się jeszcze przez urodzeniem dziecka, na początku jak się urodziła to interesował się nią a od stycznia do wakacji nie widziałam jej ani razu i amni razu nie zadzwonił i zapytał o zdrowie!
        Dlatego on w życiu dziecka był praktycznie od początku niedostępny... więc ani jej krzywdy nie miał jak zrobić ani przyzwyczaić do siebie nie miał jak..
        witaj Przecież Ty też masz prawo do wyjścia, lub załatwienia jakichkolwiek spraw, więc proponuje, zebyś spróbowała go uprzedzac o tym, ze wychodzisz i zaproponuj mu inny dzień. a jeśli mu sie to nie podoba, to ja wychodziłabym, bez zadnego ale. Uprzedzałas?? A po drugie, jeżeli facetowi zależałoby na dziecku to ułatwiałby tobie również wszystkie sprawy które masz na głowie, a on tylko utrudnia.

        Skomentuj


          #5
          Odp: Ograniczenie kontaktów?

          Napisane przez annam88 Pokaż wiadomość
          witaj Przecież Ty też masz prawo do wyjścia, lub załatwienia jakichkolwiek spraw, więc proponuje, zebyś spróbowała go uprzedzac o tym, ze wychodzisz i zaproponuj mu inny dzień. a jeśli mu sie to nie podoba, to ja wychodziłabym, bez zadnego ale. Uprzedzałas?? A po drugie, jeżeli facetowi zależałoby na dziecku to ułatwiałby tobie również wszystkie sprawy które masz na głowie, a on tylko utrudnia.

          Ja mu proponowałam inne dni, a na dodatek mówiłam, żeby sobie sam wybrał jaki mu pasuje a on, że tylko czwartki i że utrudniam. Teraz mam większy spokój - po rozprawie już dwa razu powinien być u dziecka, ani razu go nie było! Niech potem się nie dziwi i nie płacze, że dziecko go nie zna..

          Skomentuj


            #6
            Odp: Ograniczenie kontaktów?

            A gdybyś go raz zostawiła z dzieckiem samego, w domu u siebie. Chyba by nic nie zrobił co?? Może jak zobaczy że mu ufasz (co do maleństwa) to zrozumie że wcale nie chcesz mu utrudniać spotkań, tylko naprawde masz coś do załatwienia. I spróbuj spojrzeć na sprawe jego okiem. Czy aby nie co czwartek masz sprawe niecierpiącą zwłoki? Dziecko potrzebuje ojca, czasem też sam na sam, wtedy łapią najlepszy kontakt. Ja ubóstwiam chwile kiedy mój synuś bawi się ze swoim tatusiem. Kiedy słysze śmiech mojego dziecka gdy się razem wygłupiają to wiem że to są niepowtarzalne i wyjatkowe chwile dla nich obojga. I za żadne krzywdy jakie wyrządził ci twój były mąż, nie możesz ich odbierać dziecku. Życzę polepszenia tej zawiłej sytuacji, zrób wszystko żeby twoje dziecko było szczęśliwe.
            [

            Skomentuj


              #7
              Odp: Ograniczenie kontaktów?

              Przecież on to robi specjalnie bo widzi ze tobie zalezy na tych czwartkach, to nic innego jak jego osobiste rozrachunki z toba, i nie ma to nic wspólnego z dzieckiem, facet niestety jak sie rozwodzi to rozwodzi sie tez z dzieckiem chociaz twierdzi ZE NIE !!! Mam to samo u siebie jak go prosze przyjdz kiedy indziej to mnie o ograniczanie oskarza, zastosowałam wiec metodę na tzw czlowieka biegunowego.. czyli jak zaczęłam mowic ze mi super czwartek pasuje bo we wtorki mam jakies zajecia bo " skur.." zmienił na wtorek..czyli tak chciałam z moim tez nie idzie sie dogadać a takich trzeba sposobem, wiec spokojnie, bez kłótni i nerwów, sposobem im bardziej pokazesz ze tobie zalezy i robi na tobie wrazenie to co on robi tym gorzej dla ciebie







              Napisane przez kathiee Pokaż wiadomość
              Ja mu proponowałam inne dni, a na dodatek mówiłam, żeby sobie sam wybrał jaki mu pasuje a on, że tylko czwartki i że utrudniam. Teraz mam większy spokój - po rozprawie już dwa razu powinien być u dziecka, ani razu go nie było! Niech potem się nie dziwi i nie płacze, że dziecko go nie zna..

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Ograniczenie kontaktów?

                Jak najszybciej wnieś do sądu wniosek o zmianę wyroku co do sposobu kontaktowania się ojca z dzieckiem i określ jakie dni Ci pasują. Jak go ktoś dobrze poinstruuje to za te czwartki może Ci nieźle namieszać i narobić kłopotów.

                Skomentuj

                       
                Working...
                X