Ja akurat tak nie sadze, zarowno ciocia jak i wujek "wpadli" (tu akurat trzeba to tak nazwac) przed slubem, ale sa szczesliwym malzenstwem, a moi rodzice poczeli mnie po slubie i co? Dupa, nie sa razem
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
ślub z brzuszkiem
Collapse
X
-
-
Ja brałam ślub będąc w 4 miesiącu. Co prawda tylko cywilny, ale wzieliśmy
go bo byłam w ciąży. Nie chciałam z brzuchem iść do Kościoła stad decyzja tylko o cywilnym, a teraz żałuję. Bo teraz ciężko zorganizować ślub kościelny, wiecznie pieniądze są potrzebne na coś innego.
Niby rozmawialiśmy na temat bycia razem już na zawsze, ale nie było
to nic konkretnego.
Ale... jedno co jest pewne braliśmy go również z miłości.Julek: 10/3/2008
Skomentuj
-
Napisane przez Carin Pokaż wiadomośćJa akurat tak nie sadze, zarowno ciocia jak i wujek "wpadli" (tu akurat trzeba to tak nazwac) przed slubem, ale sa szczesliwym malzenstwem, a moi rodzice poczeli mnie po slubie i co? Dupa, nie sa razem
ja podalam takie wlasnie przyklady z zycia wziete,a Ty podajesz inne,wiec ak juz pisalam ile Nas,tyle przypadkowFROCH
Skomentuj
-
-
Napisane przez Miss Pokaż wiadomośćto ze dziecko w drodze,nie oznacza ze trza sie chajtac:/
to powinna byc decyzja obojga przyszlych rodzicow,ja to slysze nieraz,ze mlodzi sie pobieraja bo sa naciskani przez otoczenie.pisze ogolnie,bron Boze nie mam na mysli zadnej z Mam ktora wychodzila za maz bedac w ciazy.ja tak jak pisalam,betoniarka na wlasnym slubie nie chcialam byc.
a przeciez mozna po narodzinach dziecka wziasc slub,tylko trza se pozniej naruchac jakas nianie do dzidziale to jest tylko moje zdanie
moze tak z innej beczki....ale nawiazujac do tematu
czasem to tez slysze o takich przypadkach,ze mlodzi dlugo sa ze soba,chajtaja sie bo dziecko w drodze...i potem takie gadanie,ze gdyby nie dziecko to by sie rozeszli...i wcale tak bardzo szczesliwa rodzina nie sa...:/
ale ile Nas,tyle roznych sytuacji..shannon
Skomentuj
-
-
-
Napisane przez jahmajka Pokaż wiadomośćo matko!NARUCHAC?!czy wy krakowianki takich slow na codzien urzywacie?FROCH
Skomentuj
-
A głodny głodnemu wypomina
Niestety Miss ma racje. Czesto jest tak ze slub sie bierze bo dziecko w drodze a potem w klotni sie slyszy ze na dziecko mnie zlapałas albo inne teksty tego typu.
Mysle ze najlepiej poczynac dziecko po slubie Chodzi mi tu o pary marzace o slubie koscielnym itd. Potem tak jak Tree pisze kasa zawsze znajdzie jakies ujscie a to nowy wozek, a to wciaz mleko czy pieluchy - i z czego odkladac ? A wiadomo ze kazdy ma swoje marzenia dotyczace slubu.
Skomentuj
-
Aż się popłakałam...ze śmiechu co Wy to wypisujecie
A co do tematu to u mojej znajomej trzecie w drodze a ślubu ani widu ani słychu No ona chce tylko jej luby coś nie bardzo, siedzi za granicą a ona z dziećmi u przyszywanej teściowej i to jest jak dla mnie nie na miejscu. Najstarsza córka jest ochrzczona ale tylko dlatego że obiecali księdzu że się pobiorą na obietnicach się skończyło no i młodsza (2l) jeszcze nie.
Skomentuj
-
Skomentuj