Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Ja jak zwykle spóżniona jestem
    AMELKA UR.27.03.2008

    Skomentuj

    •    
         

      Amelka też widzę niezła laska

      Pa Majek
      Cześć Edyta


      Skomentuj


        Amelka tez jest trochę cięzka,ma 10kg.75cm
        AMELKA UR.27.03.2008

        Skomentuj


          HEJ NIUSIAK
          AMELKA UR.27.03.2008

          Skomentuj


            fakt wszystko zalezy od pogody, bo u nas niby cieplo ,ale zimny wiatr i wilgoc od morza,

            podobno w swiecie uwazaja ze w Polsce przegrzewamy dzieci, ale tak naprawde czy to ma jakis wplyw? no ja wole nie zakichane dziecko,

            Skomentuj


              Tylko moja Julka odbiega od normy dużego rocznika
              Ma około 9 kg i 75 cm Kruszyna taka, ale i tak jak ciuchy dojdą to jest co
              nosić. Najgorzej zimą, ale już wiosna idzie


              Skomentuj


                My polki jesteśmy trochę bardziej troskliwe.Nawet lekarze częściej podają lekarstwa,niż tutaj.
                AMELKA UR.27.03.2008

                Skomentuj

                •    
                     

                  Rzeczywiście Kruszyna,ale Szczupłym Lepiej
                  AMELKA UR.27.03.2008

                  Skomentuj


                    z tym nie podawaniem lekarstw to za granica troche przesadzaja, bo ja rozumiem ze organizm sam moze sie nauczyc zwalczac chorobe ale jak mojego wujka syn (ma prawie 2 lata) i do wrzesnia zeszlego roku non stop zaropiale oczy - tam kazali tylko przemywac, u nas dali kropelki na zapalenie spojowek i do dzisiaj ma zdrowe oczka, a przeciez takie cos moze sie skonczyc utrata wzroku

                    pozatym u nas w sumie klimat bardziej surowy, niby cieplo ale i doroslego przeziebi i zawieje a co dopiero takiego szkraba...

                    Skomentuj


                      oki spadam dzisiaj miałam długi dzień,dużo spacerowaliśmy z Amelką,a pózniej jeszcze baraszkowaliśmy na ogródku,no ale trzeba korzystać z pogody.Postaram się być jutro wcześniej,pa niusiak miłych snów i dużo energi jutro
                      AMELKA UR.27.03.2008

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Pieczulka a no ma to wpływ... ja też jestem zdania, że grubo przesadzamy z ubiorem i grzaniem w mieszkaniach.
                        A jak zahartujesz dziecko to nie bedzie zasmarkane
                        Julek: 10/3/2008

                        Skomentuj


                          Ja staram się Julki nie przegrzewać. Nawet moja mama zawsze powtarza,
                          że to gorsze niż ubranie za lekko dziecka. Miała przejścia z moją babcią, a
                          jej teściową bo się wtryniała i doradzała, że jak cieplej ubrane to lepiej.

                          Od razu mi się ta moja koleżanka przypomniała, co mnie opierniczyła,
                          że Julka nie ma rękawiczek w piaskownicy. Grrr

                          Czasami patrzą na Julkę z politowaniem, że pewnie jej zimno. Bo ja
                          kombinezon zakładałam tylko jak było mroźno i śnieg był, ewentualnie jakiś
                          wietrzny dzień. A tak to kurtka i spodnie Ale co tam, moje dziecko

                          Zresztą ona na serio nie lubi ciepła, prawdziwe styczniowe dziecko
                          Last edited by Nusiak; 01-04-2009, 23:09.


                          Skomentuj


                            Napisane przez pieczulka Pokaż wiadomość
                            z tym nie podawaniem lekarstw to za granica troche przesadzaja, bo ja rozumiem ze organizm sam moze sie nauczyc zwalczac chorobe ale jak mojego wujka syn (ma prawie 2 lata) i do wrzesnia zeszlego roku non stop zaropiale oczy - tam kazali tylko przemywac, u nas dali kropelki na zapalenie spojowek i do dzisiaj ma zdrowe oczka, a przeciez takie cos moze sie skonczyc utrata wzroku

                            pozatym u nas w sumie klimat bardziej surowy, niby cieplo ale i doroslego przeziebi i zawieje a co dopiero takiego szkraba...
                            MOJA TEZ MIAŁA KROPELKI,FAKT SZYBKO PRZESZŁO,ALE GDY MIAŁA GORĄCZKĘ,TO KAZAŁA MI LEKARKA JAK NAJWIĘCEJ SPACEROWAĆ,CHOĆ BYŁO ZIMNO
                            AMELKA UR.27.03.2008

                            Skomentuj


                              Nusiak mój Julek tak jak ja,nie lubimy ciepła i się nie przegrzewamy

                              Pieczulka może i w niektórych przypadkach przesadzają, ale uważam to za lepsze rozwiązanie niż dawanie na lewo i prawo antybiotyków, nawet na
                              wirusowe choroby
                              Julek: 10/3/2008

                              Skomentuj


                                tree masz rację u nas na byle co antybiotyk,ale to często rodzice o to proszą
                                AMELKA UR.27.03.2008

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X