Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

    Wyobrażam sobie, że stanę się supertatą gdy ogarnę wiele rzeczy naraz. To może wyglądać tak: w momencie, gdy wybieramy się w jakąś podróż i nadchodzi moment wyjścia z domu. Na plecach plecak, w ręku torba, w drugiej ręce smycz psa, która żeby nie pozwolić psu na bieganie na boki jest jeszcze sprytnie uwiązana przez przegub drugiej ręki. W zębach trzymam klucze, od razu tak dobrane, żeby sprawnie lekkim przekręceniem szyi domknąć drzwi. W kieszeni trzymam telefon, ale na tyle słabo wsunięty żeby w razie czego pies mógł go wyjąć, wcisnąć zieloną słuchawkę i przytrzymać mi żebym mógł porozmawiać. Oczywiście telefon zaraz zadzwoni, ponieważ to jest wpisane w definicję tej sytuacji. Na głowie niosę karton słoików, bo akurat w drodze na wyprawę, będziemy omijać - jak zawsze - teściów, którzy chętnie przyjmą słoiki po przetworach. Słoiki zawozimy im tyko przy okazji wyjazdu w podróż, nigdy podczas coniedzielnych wizyt na obiad. Karton na mojej głowie przytrzymuje dziecko, które siedzi mi na barana, z tyłu opiera się na plecaku więc zakładam, że da radę i nie spadnie. Sytuację tę kontroluję lewym-górnym zwojem mózgu. Dzwoni telefon. Pies robi swoją robotę, a ja grzecznie i z nieskrywanym płaczem odmawiam koledze wspólnego wyjścia na piwo. Jeszcze tylko syn wkłada mi do ucha kluczyki do auta i możemy iść. Całe szczęście żona ma wolne ręce i otwiera mi drzwi.

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

      Był to zimowy wieczór, pozostało kilkanaście dni do Świąt. Ja na nocnym dyżurze, a nasza córka pod opieką taty spędzała czas w swoim ulubionym miejscu- pod wielką, żywą choinką w salonie, turlając się po podłodze, oglądając błyszczące bombki od dołu i żując gumę, którą dał jej starszy brat. I wtedy jedno kichnięcie stało się początkiem ogromnego domowego zamieszania. Gdy rano tata szykował ją do przedszkola, okazało się, że do jej włosów przykleiła się guma do żucia, która poprzedniego wieczora znikła jej z pola widzenia po wspomnianym kichnięciu. W pierwszej chwili mężowi serce stanęło z przerażenia. Zaklejonych włosów nie dało się rozczesać, a do gumy poprzyklejały się zielone igiełki co musiało być bardzo zabawne, bo córka wyglądała jak mały świąteczny stroik. Tata zdecydował się podjąć rękawice i chwycił za nożyczki wycinając jej całe mnóstwo włosów. W oczach córki tata został prawdziwym bohaterem, bo wybrnął z tej trudnej sytuacji najlepiej jak umiał. Córka nie spóźniła się do przedszkola, nie musiała iść do niego z gumą we włosach. Niestety ja gdy zobaczyłam jej fryzurę po południu odbierając z przedszkola byłam trochę innego zdania, ale pozwoliłam córce wierzyć, że tatuś jest superbohaterem, ale w tajemnicy przed nią dostał ode mnie dożywotni zakaz ścinania jej włosów!

      Skomentuj


        #33
        Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

        Tata stał się super tatą tydzień temu. Poszedł z czteroletnią córeczką na spacer po chwili znaleźli małego ptaszka, który był gryziony i zaczepiany przez większe ptaki. Tatuś wziął na ręce bidnego ptaszka, napoił go i ten od razu "odżył". Poleciał kawałek na bezpieczną odległość, by tam odpocząć, po czym po chwili odleciał już w świat. Po całej ten przygodzie córeczka nazwała tatusia superbohaterem

        Skomentuj


          #34
          Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

          A ja zacznę z innej beczki.....
          Mój mąż (wtedy jeszcze nie mąż), kiedy dowiedział się że zostanie TATĄ dosłownie uciekł z kraju. Nikt nie wiedział gdzie jest, co się z nim dzieje, no i oczywiście nikomu nie powiedział że zostanie tatą, nawet rodzicom.
          Najstarszy syn się urodził a ojca nie było. Bał się. Bał się odpowiedzialności, bał się powiedzieć rodzicom - to ja musiałam być SUPER TATĄ i SUPER MAMĄ w jednym. W tym czasie to mój SUPER TATA Andrzej przejął rolę ojca i wypełniał ją aż.... przyszedł tata (mój obecny teść) męża i przepraszał - za syna. Skądś się dowiedział, że urodziłam syna i przyszedł. Po czym znalazł mojego męża, ustawiła wszystko na właściwych miejscach, mąż nabrał odwagi, bo skrywana tajemnica, kiedy przestała być tajemnicą, nagle okazała się całkiem miła.
          I teraz jesteśmy rodzicami w sumie trójki pociech, z których najstarszy syn ma 16 lat a najmłodsza Ewunia 3 lata a ja jestem najszczęśliwszym człowiekiem świata (choć jak widać - początki nie były łatwe a przemiana w super tatę trwała długo), otoczonym SUPER - moim - TATĄ, SUPER TEŚCIEM i SUPER TATĄ - moim mężem, który dziś jest najukochańszym tatusiem - spędza z najstarszym synem mnóstwo czasu tak, jakby chciał mu wynagrodzić stracony na początku czas.
          A ja nigdy nie żałowałam, że wybaczyłam mężowi brak odwagi. Teraz jest SUPER TATĄ - robi najlepszą jajecznicę na świecie, wszystko potrafi naprawić i zrobić, dogaduje się z najstarszym synem (czego ja dziś nie potrafię), znajduje czas dla średniego syna - piłka, lekcje, wspólne polowanie na krasnale w e Wrocławiu itp, i jest najlepszy do zabawy w przedszkole z córeczką.
          Może ta historia nie jest zabawna, ale jak w bajce - kończy się dobrze.
          Attached Files

          Skomentuj


            #35
            Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

            Pamiętam dzień, gdy córcia poraz pierwszy nazwała tatę BOHATEREM. Było to zaraz po tym jak uratował ją ze szponów przerażającego ludobójczego wielkiego jak Godzilla pająka... (serio taki był, też go widziałam!) Od razu zauważyła, jakie wrażenie to słowo wywołało na mężu. Mąż dosłownie spęczniał z dumy i poczucia mocy :-) A córcia, mała sprytna istotka zaczęła to wykorzystywać. Często zaczęły się powtarzać wezwania: "Bohaterze, ratunkuuu". A ratunek był potrzebny gdy lalce odpadła noga, gdy trzeba było sięgnąć po zabawkę mieszkającą na wysokiej półce lub pomoc zejść z drzewa :-) Ale SuperTata zawsze da radę! :-)

            Skomentuj


              #36
              Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

              Uparty jak osioł. To najgorsza wada mojego męża. Ale jest jedna istota, która potrafi zdziałać cuda. Kiedy mój mąż stał się Super tatą? Kiedy zawalczył ze swoimi słabościami. Odkąd pamiętam palił papierosy jak smok. Próbowałam wszystkiego, by rzucił. Zawsze nieskutecznie. Aż ni z tego z owego moja wówczas 3-letnia córa powiedziała do Niego: " Tato, brzydko pachniesz. Po perfumuj się." Mąż zrobił się czerwony, ręce zaczęły Mu trząść się. Bez słowa wyszedł z domu, wsiadł w samochód. Wrócił jakieś 30 minut później z tabletkami na rzucanie palenia. I tak nie pali od prawie 3 lat. Drugi raz, gdy pokazał jak silna jest więź z córą to gdy zgolił swoją ukochaną brodę, bo "Tatusiu, nie mogę się przytulać- drapiesz". A ostatnio pokonał swój lęk przed latającymi stworami i wszedł z Nią do motylarni. Właśnie takimi drobnymi gestami pokazuje co to znaczy pojęcie Super Tata.

              Skomentuj


                #37
                Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

                Kiedy mój tata stał się super tatą?
                Odpowiedź może was zaskoczy, ale od zawsze nim był, od dnia w którym było wiadomo, że przyjdę na świat. Co o tym zadecydowało? Może nie był przy mamie, gdy dźwigała mój ciężar w swoim brzuchu, jednak w moich oczach jest zupełnie rozgrzeszony, ponieważ nie było na to warunków. Moi rodzice dowiedzieli, że przyjdę na świat gdy mieli po 18 lat, sytuacja była ciężka, ponieważ mój tata pochodził z biednej rodziny, mama nie z lepszej, ponieważ jej rodzice pracowali za granicą, aby być w stanie wyżywić swoje trzy córki, mieszkające w Polsce. Mimo wszystko nie poddali się i podjęli porodu oraz późniejszego wychowywania mnie. Tata był najlepszym uczniem w liceum oraz świetnie zapowiadającym się piłkarzem, jednak tego samego dnia, gdy dowiedział się, że zostanie ojcem, mimo stresu, bo jak wiemy mało który chłopiec w wieku 18 lat jest dojrzałym i przygotowanym na założenie rodziny człowiekiem, sami pomyślcie co mieliście w głowach kończąc 18 lat (ja na pewno niezbyt wiele) zrezygnował z nauki i wyjechał za granicę, aby zarobić na najpotrzebniejsze rzeczy, które są niestety bardzo drogie, a wtedy i trudno dostępne. Myślę, że rezygnacja z marzeń oraz przepięknych możliwości na rzecz swojego dziecka, jest czymś cudownym i godnym SUPERBOHATERA. Ciężka praca trwa do dziś, ponieważ tata zawsze walczy o to, abyśmy ja i mama miały wszystko na co mamy ochotę, co nierzadko odbija się na jego zdrowiu, nerwach i czasie dla siebie, jednak nigdy nie usłyszałam z jego ust słowa skargi, narzekania. Od małego miałam wszystkie zabawki jakie chciałam, w każdą niedzielę czas spędzałam w towarzystwie mamy i zmęczonego taty, zawsze na cudownych atrakcjach: basen, kino, wspinaczka. Nie było roku kiedy nie wyjechałabym na żadne wakacje, czy kolonię. Aktualnie jestem na wymarzonych studiach i chociaż staram się jak mogę, tata dalej bardzo mi pomaga zarówno finansowo jak i psychicznie. Nie dość, że zawsze zarabiał na nas to także pomagał dziadkom oraz swojemu bratu, u których jak wspominałam nie było kolorowo. Kocham mojego tatę za wszystko i choć mamy te same charaktery i często się kłócimy, wskoczyłabym za nim w ogień, bo jest tego wart. Nie mówię mu tego zbyt często, dlatego wyjątkowym czasem zawsze jest dla nas dzień ojca.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

                  Czy mogę nazwać siebie supertatą ? Myślę,że całkiem zwyczajny ze mnie tata. Każdego dnia natomiast staram się,aby dzień mojej rodzinki był super - taki jedyny i niepowtarzalny i aby dzieci kładły się spać z satysfakcją, że spędziły go na 100%. By zasłużyć na miano super nie trzeba robić rzeczy nie wiadomo jak wyjątkowych. Wystarczy każdego dnia okazywać miłość najbliższym. A jak do tego doszło, że staliśmy się rodzinką? Otóż nasza historia wygląda tak: Moją Księżniczkę poznałem w sadzie. Od razu się w sobie zakochaliśmy. Po dwóch latach naszej miłości wykiełkował owoc - córeczka Antosia. Każdego dnia staram się być dla niej dobrym tatą, a czy będę supertatą to ona to oceni. Jesienią kiedy jest czas zbierania owoców, "zbierzemy" kolejny owocek naszej miłości - druga córeczkę. To ta dwójka czyni ze mnie kogoś wyjątkowego choć dalej pozostaję zwykłym facetem, który każdego dnia stara się uszczęśliwić swoje kobietki i choć czasem może mi to nie wychodzi to dzięki nim czuję się jak bohater, że mogę je chronić.

                  Skomentuj


                    #39
                    Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

                    Super Tata?
                    Chyba kazdy jest super tata dla swojego dziecka(prócz wyjątków). Mój Tato stał się super bohaterem, w sytuacji zupełnie normalnej.
                    Wiadomo, że o mnie dbal!
                    Kochał mnie najbardziej na świecie i dalej to robi, bo jestem córeczka tatusia. Jednak w moich oczach zyskał wtedy, gdy całe kilka lat obiecywał mi, że kiedyś da mi prezent. Jednak w kółko powtarzał, jak będziesz starsza".
                    Ja chodziłam z głową w dole, bo kiedy w końcu to "starsza" będzie! Pewnego niedzielnego ranka Tata zabrał mnie na podwórko. Posadził na stoliku i powiedział, że ten dzień w końcu nadszedł "jesteś już starsza". Jaka radość byla, płacz, krzyk i niedowierzanie. W końcu jestem już w wieku "starsza". Tato zniknął na chwilę i wrócił z pięknym, zrobionym przez siebie łukiem i czterema strzałami. Wiedział, że kocham strzelać z łuku. Zawsze w bajkach zwracałam uwagę na kusze czy inne podobne bronie. Jednak ten łuk był inny. Zrobiony własnoręcznie przez mojego ojca. W kaplecie ręcznie strugane strzały z piórkami na końcu. Taki o jakim zawsze marzyłam, gdy widziałam w bajkach. W tym momencie właśnie mój tato awansował ze zwykłego taty, na SUPERTATE ♥️ MOJ BOHATER♥️ nie ważne, że mama ciut krzyczała bym nie zrobiła sobie krzywdy, bo przecież strzały i tak dalej i czego On mnie uczy. A ja dumna, z łukiem przewieszonym na ramieniu i strzałami w dłoni byłam taka dumna ze "starszej siebie" i z taty, że dotrzymał słowa, a do tego spełnił moje marzenie. Do dziś wspominamy ten dzień. Śmieją się że mnie, że oczy to mi się, aż świeciły, ale co z tego. Moja radość w tym momencie przekroczyła wszystkie granicę. I od tej pory mój SUPERTATA biegał za mną i zbierał po całym podwórku strzały. Pilnował też, bym czasem niczego nie upolowała 😂♥️♥️

                    Skomentuj


                      #40
                      Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

                      Mam na imię Olek i prawie 5 tygodni - mój tata od początku jest super - już w szpitalu zaopiekował się mną, kiedy lekarze szyli mamę.
                      Codziennie męczy mnie kolka i chociaż rodzice próbują pomagać, nic nie działa. Wczoraj gdy mój brzuszek przestał wreszcie boleć, zasnąłem razem z mamą. Mama chyba była bardzo zmęczona, bo obudziłem się pierwszy.
                      I wtedy przyszedł tata - po cichutku, delikatnie żeby nie budzić mamy wyjął mnie z łóżka i przytulił - trochę drapał Tata sprawił, że pieluszka przestała być fuj - morka i zimna pokazał film - uwierzycie?! Prawdziwy film!! Tata mówił, że to dokument o bateriach znalezionych w Bagdadzie - jeszcze nie wiem gdzie to jest, ale chyba daleko. W trakcie filmu tata cały czas ze mną rozmawiał i doskonale wiedział, że moje dźwięki oznaczają, że mnie ten cały Bagdad nie przekonuje, bo jak wynalazki to tylko w Egipcie .
                      Po jakimś czasie mama się obudziła i dołączyła no nas śmiejąc się troszkę z naszej rozmowy, ale co najważniejsze dostaliśmy po buziaku. Mama jeszcze powiedziała tacie, że dziękuje mu za możliwość drzemki i że jest super tatą. Też mu to powiem - jak tylko nauczę się mówić!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

                        Mój tatuś jest najlepszy na świecie- zawsze mnie pociesza, super się mną opiekuje i zawsze jest przy mnie kiedy tego potrzebuje. Ale takim mega super tatą stał się w chwili zagrożenia mojego życia. Gdy miałam 1,5 miesiąca podczas karmienia tak strasznie się zakrztusiłam, że przestałam oddychać, zrobiłam się cała sina i zaczęłam tracić przytomność i gdyby nie szybka reakcja mojego taty i to że mimo iż nie jest lekarzem, ani ratownikiem medycznym wiedział co ma w tej chwili zrobić i w jaki sposób przywrócić mi oddech. Potwierdzili to również lekarze z karetki, która po mnie przyjechała-powiedzieli, że to super tatuś-bo uratował życie córeczce... Bardzo go za to kocham...

                        Skomentuj


                          #42
                          Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

                          To że mój Mąż zostanie SuperTatą wiedziałam jeszcze wtedy kiedy był SuperChłopakiem,SuperNarzeczonym, SuperMężem. Kocham Go i dla mnie zawsze będzie Super. Słyszałam że różnie z tą superowością bywa po narodzinach dziecka, ale przekonałam się że mój Mąż jest wyjątkowy i najlepszy. W czasie ciąży był bardzo troskliwym i czułym, wspierał mnie jak tylko mógł i jak tylko potrafił. Kiedy zaczęłam rodzić, z mistrzowskim opanowaniem dzielnie wiózł mnie na porodówkę i był przy mnie nie wychodząc z sali nawet na chwilę. To było coś niesamowitego, to był dla mnie najwyższy dowód jego miłości i troski. Bez niego nie dałabym rady. Jego dotyk koił największy ból. A kiedy już nasza córeczka przyszła na świat zobaczyłam w jego oczach tak dużo miłości i czułości. Był SuperTatą nie tylko troszcząc się o mamę w czasie porodu ale także dzielnie przecinając pępowinę i biorąc na ręce naszą córeczkę. Po wyjściu ze szpitala wiedziałam że mogę na Męża liczyć, że mnie nie zostawi obolałą i samą z dzieckiem. Byłyśmy i jesteśmy dla Niego najważniejsze i on wcale nie uważa to za przejaw słabości. A my wiemy że nasz Tata jest Super Tatą i najlepszym na świecie. Teraz czekamy na przyjście na świat drugiego Dzidziusia. Nie jest to ciąża łatwa ale z takim SuperMężem i SuperTatą wiem że damy radę i przezwyciężymy wszystkie trudności. Dziękuję Ci, Kochanie, za to że jesteś! Kochamy Ciebie!

                          Skomentuj


                            #43
                            Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

                            ooo bliźniaki! Powiedział Pan Doktor. Mnie zamurowało. Dosłownie zaniemówiłam na dłuuuuugą chwilę. A On? Nowo upieczony Super Tata rozpromienił się jakby mu kto żarówkę w t...łek wsadził. W życiu nie widziałam go tak szczęśliwego!
                            Przez prawie całą ciążę to szczęście nieschodzące z jego oblicza nie skłaniało go do rozpieszczania Super Mamy. Mój coraz większy (bliźniaczy, czyli naprawdę przeogromny) brzuch nie wzbudzał niestety nadmiernego zainteresowania. Dopiero jak wylądowałam w szpitalu na ostatni miesiąc Super Tata załapał i się ujawnił. Codziennie u nas był a oprócz tego nas przeprowadził, wyremontował i urządził (do dziś szukam swoich rzeczy a to już 2,5 roku minęło). Oczywiście w ramach czasu wolnego poza pracą, którą codziennie przez 8 godz grzecznie wykonywał. W dniu porodu był jakby bledszy. Jak zobaczył dzieciątka to zbladł jeszcze bardziej. Szybko wziął się jednak w garść i ... przewijanie, odbekiwanie, lulanie a przede wszystkim kąpiel - luzik. Oczywiście przed tymi czynnościami bardzo dokładnie z powtórkami obejrzał sobie filmiki instruktażowe na YouTubie i nawet do kąpieli zrobił listę potrzebnych rzeczy by czegoś nie przeoczyć. Szkołę rodzenia odbębnił oczywiście ale szkoła szkołą a You Tube i tak wygrał.
                            Tak było i tak jest, bo do dziś dzień jest naprawdę Super Tatą. Do dziś kąpie, przewija i karmi. Do tego każdą wolą chwilę przeznacza na zabawę i naukę naszych pociech. To On a nie ja nauczył bliźniaki pierwszej piosenki i włażenia po drabince. To On a nie ja nauczył bliźniaki picia z kubeczka i samodzielnego jedzenia łyżką! Jestem z niego dumna

                            Skomentuj


                              #44
                              Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

                              Z kartki pamiętnika małego Sebusia

                              7 maj, 2013 r.

                              Mam dwa tygodnie. Jestem jeszcze malutki. Moja mamusia źle się czuje, tak źle, że ma skierowanie do szpitala- ostre zapalenie płuc. Co to teraz ze mną będzie? Czy tatuś sobie poradzi?

                              8 maj, 2013 r.

                              Jaki ten mój "daddy" jest SuperBohaterem. Jakie ma silne ramiona, gdy mnie tuli. I kołysankę zaśpiewa: co prawda inną niż mamusia, on stawia na biesiadne przeboje, ale jest to dla mnie zabawne i szybciutko zasypiam. Zmiana pieluszki? To dla niego nie problem?

                              9 maj, 2013 r.

                              Przepraszam, że tak długo płakałem w nocy, ale byłeś dzielny tatusiu. Kocham Cię. Dajesz radę!


                              14 maj, 2013 r.

                              Mamo w końcu jesteś... Tatuś to prawdziwy SuperTata- tata na medal.

                              .................................

                              20 czerwca, 2014 r.

                              Cóż to za piękny, drewniany domek powstaje? Z piaskownicą, huśtawką i tą cudowną zjeżdżalnią... To dla mnie? SuperTata ma SuperZdolności. Dziękuje, za taki wspaniały prezent. Przede mną świetna zabawa...


                              ..................................

                              14 luty, 2015 r.

                              Z tobą Tato stawiam pierwsze kroki na nartach. Kto wie, być może dzięki Tobie wyrośnie ze mnie SuperSportowiec mój ty SuperTato. Masz SuperCierpliwość do mnie.

                              ...................................

                              3 wrzesień, 2016 r.

                              Moje pierwsze dni w przedszkolu. Nowa pani, nowe miejsce i te dzieciaki. Tato, widzę jak się starasz- będę dzielnym przedszkolakiem. Dziękuję za SuperWskazówki i tego misia Tulisia od Ciebie, który dodawał mi odwagi w pierwszych tygodniach adaptacyjnych w przedszkolu.

                              ....................................

                              17 kwietnia, 2017 r.

                              Awaria, awaria. W domu awaria. Jakaś rura pękła. Tato ratuj... Już? Tu to jesteś SuperZłotaRączka. Mój Tata jest Suuuuuper w mig załatwi wszelkie problemy....

                              .....................................

                              18 czerwca, 2018 r.

                              Za niedługo jest Dzień Taty. Myślę nad prezentem dla niego. Mam już własnoręcznie wykonaną laurkę. Mamusia mi pomogła, ale coś jeszcze bym dodał. Wierszyk też powiem, a nad resztą jeszcze pomyślę. To będzie wspaniały dzień. Kocham Cię Tatusiu!

                              Skomentuj


                                #45
                                Odp: Wygraj wielofunkcyjny trymer Braun. Konkurs na Dzień Ojca!

                                Oto kiedy mój tata stał się superbohaterem.

                                Dawno, dawno temu kiedy byłam około 5-letnią dziewczynką postanowiłam okiełznać jazdę na trochę już większym rowerku. Pamiętam jak dziś, że był to śliczny czerwony składak, który kiedyś był szczytem marzeń. Nie tracąc czasu zabrałam się do nauki, lecz mój zapał znikł tak szybko jak pojawiły się pierwsze stłuczenia na kolanach. Wtedy z pomocą przyszedł mój TATO. Posadził mnie z powrotem na rower, chwycił z tyłu za siedzonko i tak ze mną biegał. Trwało to dobrych kilka chwil. W pewnym momencie odwróciłam się, by sprawdzić czy nadal tam jest i przeżyłam szok! Taty nie było, a ja jeździłam sama. Udało się! Byłam wtedy bardzo szczęśliwa. Natomiast mój superbohater zmęczony, ale i uśmiechnięty odpoczywał na schodach przed domem. Zresztą do dziś jest moim superbohaterem, bo wiem, że zawsze mogę na niego liczyć!

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X