Witam!Moja córeczka ma 8,5 miesiąca, i jest bardzo niechętna do stawania na nóżkach, we wszystkich poradnikach czytałam, że dziecko praktycznie od 6 miesiąca podtrzymywane pod paszki powinno "sprężynować". Moja córcia jest tego nie robi, jak postawie ją na nóżki, to postoi kilka sekund i nóżki jej się rozjeżdżają lud podkurcza je do góry!!!! W ostatnich 2 tygodniach nauczyła się pełzać do przodu. Nie wiem czy powinnam się wybrać z nią do lekarza, czy dać jej jeszcze trochę czasu.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
rozwój niemowlaka
Collapse
X
-
-
Odp: rozwój niemowlaka
Nasz ortopeda i fizjoterapeuta zgodnie twierdzą że sprężynowanie nie jest dziecku do niczego potrzebne. Pytałam o to bo moja córka (teraz 9 m-cy) ani myślała sprężynować i nie robi tego do dziś. Nie chciała też leżeć na brzuchu i się na niego przewracać do 7 miesiąca. Martwiłam się ale okazało się że nie było powodu. Raczkować, siadać i klękać przy meblach nauczyła się na raz w tydzień i to ostatnio a nie jakoś dawno temu. Stanie na nogach przyjdzie w odpowiednim czasie. Jeśli dziecko nie ma asymetrii, urodziło się zdrowe i w terminie, nie cierpi na żadne choroby to daj czas i nie martw się. Na raczkowanie ma czas do 10 miesiąca, siadać nauczy się jak zacznie raczkować (90% dzieci tak robi, nie powinno się dziecka sadzać na siłę). Na chodzenie ma czas do 16 miesiąca. Mobilne dziecko to więcej roboty więc ciesz się chwilą, zaraz będziesz ganiać człowieczka po domu
-
Odp: rozwój niemowlaka
Zawsze, gdy nas coś niepokoi warto wybrać się do lekarza, który zna dziecko i któremu ufamy. Po co borykać się z tym samodzielnie a później ew. mieć do siebie pretensje?. Nie zachęcam do nękania lekarzy ale rodzic ma prawo do niepokoju i do rozwiania wątpliwości przez kogoś o większej potencjalnej wiedzy w danym zakresie (nie dotyczy to przecież tylko lekarza ale także hydraulika, elektryka, prawnika itd.).
Dlaczego warto pójść w tym przypadku? Ponieważ niechęć do stawania może wynikać np z dolegliwości podczas obciążania kończyn dolnych. Zasadą jest, że nie wykonujemy za dziecko czynności ruchowych tzn nie stawiamy, sadzamy itp. dopóki ono nie osiągnie samo zdolności do tego. Stawanie wymaga pracy mózgu, siły mięśni, zborności stawów, wytrzymałości kości, koordynacji narządów zmysłów. Jeśli dziecko czynności nie wykonuje, to prawdopodobnie któryś element jeszcze nie osiągnął odpowiedniej sprawności i robienie czegoś "na siłę" może przynieść złe skutki.
Myślę, że w tym przypadku będzie tak, jak przewiduje martuchaen (pozdrawiam najbardziej aktywnego uczestnika forum) ale moim zdaniem warto część niepokoju podarować swojemu pediatrze
Pozdrawiam
dr hab. n. med. Piotr Jurkowski specjalista pediatra
Skomentuj
Skomentuj