Odp: przed kolejką?
Ja pamiętam jak dwa miesiące temu chyba byliśmy zmuszeni zabrać Majuchę na ostry dyżur bo kaszlała jak palacz z 40- letnim stażem, w kolejce czekaliśmy 4 godziny i wszyscy, którzy byli w kolejce za nami byli zbulwersowani, że tyle musimy czekać, ale nikt przed nami się nie odezwał. A nie będę ukrywała, że bałam się o małą, bo na izbie siedzieli ludzie w każdym wieku i każdy kichał, kaszlał, a pośrodku tego wszystkiego moje niespałna 7 miesięczne dziecko...
Ja pamiętam jak dwa miesiące temu chyba byliśmy zmuszeni zabrać Majuchę na ostry dyżur bo kaszlała jak palacz z 40- letnim stażem, w kolejce czekaliśmy 4 godziny i wszyscy, którzy byli w kolejce za nami byli zbulwersowani, że tyle musimy czekać, ale nikt przed nami się nie odezwał. A nie będę ukrywała, że bałam się o małą, bo na izbie siedzieli ludzie w każdym wieku i każdy kichał, kaszlał, a pośrodku tego wszystkiego moje niespałna 7 miesięczne dziecko...
Skomentuj