Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

opóźniony w rozwoju???

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    opóźniony w rozwoju???

    Witam..
    Mam sunka który za tydzień skończy 8msc do tej pory jeszcze sam nie siedzi.. zastanawiam się czemu i czy nie jest opóźniony w rozwoju.. inne dzieci w jego wieku juz zaczynają pełzań na brzuszkach a on nawet siedzieć nie potrafi sam a co dopiero pełzać.. jak moge mu pomóc??/ prosze doradzcie coś..
    Drugi problem mam z córeczką dwuletnią.. jak odzwyczaić ją od butelki.. jak jej zabieram butelkie to ona płacze a potem od tego płaczu się zanosi na wymioty.. co robić?? dodam że ząbki ma już górne jedynki zepsute nie chce by inne też były popsute.. co robić??
  •    
       

    #2
    Odp: opóźniony w rozwoju???

    Spokojnie , każde dziecko rozwija się inaczej w swoim własnym tempie, jesli Cie to niepokoi skonsultuj się z pediatrą w swojej przychodni , co do Córki to na siłę nie odbieraj jej butelki tylko zmień jej zawartość , może zamiast słodkich soków podaj wodę z cytryną.

    Skomentuj


      #3
      Odp: opóźniony w rozwoju???

      Córka mojej cioci zaczeła siedzieć gdy miała prawie 9 miesięcy! Za to po 8 zaczeła raczkować!!! Każde dziecko jest inne ale faktycznie jesli masz wątpliwości idż do lekarza.

      Jeśli chodzi o butelkę to ja mojej corki nie zmuszałam, sama zaczeła wolać o dorosły kubeczek. Poszłam z nią do sklepu, wybrała sobie 3 i teraz pije z nami.








      Skomentuj


        #4
        Odp: opóźniony w rozwoju???

        Jakies fatum sprawilo, że przez kilka dni nie mogłem umieścić tego postu. Może tym raze się uda
        Rzeczywiście, uczestniczki forum mają rację. Każde dziecko ma swoje tempo rozwoju. Według siatek rozwoju pozycji siedzącej (Zdańskiej-Brincken i Wolańskiego) po ukończeniu 8 miesięcy siedzi 80% dzieci, ale siada samodzielnie tylko 35%. Jako alarmowy dla pozycji siedzącej, traktuje się często wiek 10 miesięcy po urodzeniu. Oczywiście ta prawidłowość dotyczy dzieci urodzonych o czasie i bez dodatkowych obciążeń. Poza tym istotne jest stwierdzenie, jak dziecko rozwija się w innych obszarach. W celu oceny całości rozwoju i wykrycia ew. czynników utrudniających dziecku osiągnięcie kolejnych „kamieni milowych”, warto udać się do swojego pediatry, który w przypadku wątpliwości skorzysta z konsultacji innych specjalistów.
        Sprawność motoryczną każdego maluszka można rozwijać poprzez odpowiednie ćwiczenia. Muszą one być dopasowane (podobnie, jak ćwiczenia fitness dla mam) do konkretnego dziecka.

        Drugi problem jest trudniejszy, bo najpierw Pani musi podjąć stanowczą decyzję, że żegnacie się wszyscy z butelką, Przejściowo można zamienić zawartość butelki na wodę (sok z cytryny niszczy szkliwo). Zapewne problem wynika z tego, że córka zasypia z butelką mleka w ustach. Jeśli chce Pani uniknąć awantur warto dać dziecku butelkę z mlekiem (następnie zamieniamy ją na kubeczek) i posadzić ją przy stole, by nie mogła się położyć (nie może być bardzo zmęczona). Później np. karmiąc piersią synka należy pośpiewać obojgu piosenkę lub opowiedzieć (poczytać) bajkę i w ten sposób zamienić jeden rytuał związany z zasypianiem na inny również zapewniający poczucie bezpieczeństwa. Czasem pożegnanie ze starymi nawykami łatwiej przeprowadzić w nowych okolicznościach np. nieco przemeblować pokój lub podczas wyjazdu do kochanych dziadków itp. Ważne, by nowe okoliczności nie zaburzały poczucia bezpieczeństwa dziecka, nie wywoływały jego lęku. Konieczna jest konsekwencja. Gdy raz się pożegnamy z butelką to do niej nie wracamy.
        Życzę powodzenia

        dr hab. n. med. Piotr Jurkowski specjalista pediatra

        Skomentuj


          #5
          Odp: opóźniony w rozwoju???

          tylko jakich argumentów uzyć żeby i mąż i teściowa chcieli żeby córka się odzwyczaiła. bo jak narazie to tylko ja z tym walcze a oni jak tylko ona zapłacze to zaraz jej butelke dają...
          synek juz pomału zaczyna sam siedzieć...

          Skomentuj


            #6
            Odp: opóźniony w rozwoju???

            Myślę, że współpraca z teściową (mamą) to osobny temat, ważny również dla pediatry (w szerokim znaczeniu "zbiorowym pacjentem" pediatry jest zwykle cała rodzina a nie tylko dziecko, dla którego rodzina jest naturalnym środowiskiem). Wielu z Państwa ma wypracowane własne metody. Zachęcam gorąco do podzielenia się na Forum.
            Pozdrawiam
            dr hab. n. med. Piotr Jurkowski specjalista pediatra

            Skomentuj


              #7
              Odp: opóźniony w rozwoju???

              Lekarz już odpowiedział ale dodam jeszcze od siebie. Moja córka za kilka dni kończy 9 miesięcy i dopiero od tygodnia raczkuje. Martwiłam się bo leżała tylko na plecach i nawet jej się nie chciało na brzuszek przekręcić. Potem poszła jak burza i w dosłownie tydzień nauczyła się przemieszczać i sama siada. Wcześniej siedziała posadzona co odkryłam przypadkiem (chyba wyćwiczyła to siedząc po trochu w huśtawce). Nie martw się i ciesz się że na razie nie musisz malucha wyciągać spod stołu i wyrywać kabli z buzi, moją już ciężko upilnować.
              Z butelką mam taki pomysł: powiedz jej że jest już dużą dziewczynką i powinna oddać buteleczkę dla dzidziusia. Obiecaj jej super fajny kubek/bidon który sama sobie wybierze w sklepie i nagrodę za oddanie butelki. Po zakupie kubka/bidonu postawcie butelkę koło łóżeczka i jak zaśnie to zabierz butelkę i postaw na tym miejscu nagrodę (fajna zabawka na przykład, nie musi być wielka i droga). Jak rano wstanie to pokaż jej nagrodę i powiedz że butelka poszła do dzidziusia. Jak to nie zadziała to nie wiem

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: opóźniony w rozwoju???

                Myślę, że pomysł z darowizną butelki jest bardzo dobry . Czy ma Pani podobny patent na współpracę z teściową?
                Pozdrawiam
                dr hab. n. med. Piotr Jurkowski specjalista pediatra

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: opóźniony w rozwoju???

                  Jestem bardzo asertywna i mało komu udaje się coś mi "wcisnąć", przy okazji teściowa mieszka 300 km ode mnie więc siłą rzeczy konflikty nie wchodzą w grę

                  Skomentuj

                         
                  Working...
                  X