Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs "Z głową w chmurach"

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Konkurs "Z głową w chmurach"

    Chcesz zdobyć film "Ciacho" oraz książkę Adrian Mole "Zaginione dzienniki 1999–2001"?


    Czytaj więcej o filmie >>
    Czytaj więcej o książce >>


    Nic prostszego! Wystarczy, że opiszesz w max. 10 zdaniach swój najpiękniejszy sen!



    UWAGA!!!
    opowiadania konkursowe zamieszczamy jako posty a nie nowe wątki

    Autorki najciekawszych wpisów nagrodzimy filmem "Ciacho" oraz książką Adrian Mole "Zaginione dzienniki 1999–2001"

    Nagradzamy aż 5 odpowiedzi!

    Nagrodę wygrywają użytkowniczki o nickach:


    enigma10
    kamila313
    kathiee
    gosia5
    Sesil


    Gratulujemy!
    Laureatki proszone są o sprawdzenia wiadomości na www.ja.w.polki.pl


    Konkurs trwa od 30.09 do 18.10.2010 roku!

    Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi najpóźniej 25.10.2010 roku.

    Życzymy przyjemniej zabawy.



    .................................................. ................................................

    ZASADY KONKURSU:

    1. Konkurs "Z głową w chmurach" zostanie przeprowadzony na forum mamacafe.pl

    2. Zostanie wybranych 5 najciekawszych wypowiedzi, których autorzy otrzymają film "Ciacho" oraz książkę Adrian Mole "Zaginione dzienniki 1999–2001"

    3. Wypowiedzi będą oceniane przez konkursowe jury, złożone z Redakcji babyonline.pl. oraz polki.pl

    4. Propozycje nie związane tematycznie z konkursem nie będą brane pod uwagę lub mogą być usunięte przez moderatora forum.

    5. Konkurs zostanie przeprowadzony w terminie od 30 września do 18 października 2010 roku!

    6. Jury podejmie decyzję do 25.10.2010 roku i prześle informacje do osób nagrodzonych na prywatną skrzynkę na www.ja.w.polki.pl, z prośbą o podanie adresu wysyłki nagród. Nagrody wyślemy pocztą po uzyskaniu danych adresowych zwycięzców.

    7. Osoby, które w ciągu 2 tygodni od otrzymania informacji o wygranej, nie prześlą swoich danych do Redakcji, tracą prawo do nagrody.

    8. Zgłoszenia muszą być unikalnymi treściami, stworzonymi specjalnie na potrzeby danego konkursu. Teksty, które dostępne są już w Internecie, na innych serwisach będą dyskwalifikowane.

    9. Prawa autorskie majątkowe do odpowiedzi nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora odpowiedzi zgodnie z niniejszym Regulaminem.

    10. Dane osobowe uczestników konkursu w zakresie: imię i nazwisko i adres zamieszkania, adres e-maliowy będą przetwarzane przez organizatora konkursu tj. „Edipresse Polska” S.A. z siedzibą w Warszawie przy ul. Wiejskiej 19 w celu realizacji umowy przystąpienia do konkursu i jego prawidłowego przeprowadzenia lub marketingu własnych produktów lub usług organizatora konkursu. Gwarantujemy prawo wglądu do swoich danych osobowych oraz ich poprawiania, jak również żądania zaprzestania przetwarzania danych. Podanie danych jest dobrowolne. Dane osobowe nie będą udostępniane innym podmiotom. Regulamin konkursu dostępny na stronie internetowej organizatora konkursu.

  •    
       

    #2
    Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

    Ależ tu pięknie i kolorowe, ludzie weseli, uśmiechają się do siebie, pozdrawiają się wzajemnie. O dziewczynka, najwyżej 7-letnia spadła ze schodów, ale co to... nie płacze? Uśmiecha się? Nie boli ją? Zaraz, zaraz.... podbiega do niej chłopak, na oko 18-letni, próbuję krzyczeć, ostrzec ją i nie mogę, pewnie chce zabrać jej lalkę, która została na schodkach. Ale co to... chłopak podnosi dziewczynkę, podaje jej lalkę, pozdrawia ją i machając odchodzi. Podbiegam do niej, pewnie trzeba jej założyć jakiś opatrunek na kolano i ręce. Dziewczynka patrzy na mnie dziwnie i tłumaczy wesoło - "nic mi się nie stało, fajnie, leciałam prawie jak ptak". Nic nie rozumiem, na kolanie i rękach nie ma śladu po upadku.....
    Co to za okropny dźwięk??? Ależ dzwoni - wyciągam rękę - otwieram oczy, a to budzik. niestety, ten kolorowy świat, bez bólu i cierpienia, który miałam przed chwilą przed oczami - to tylko wspaniały sen....

    Skomentuj


      #3
      Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

      C - czarującego chłopaka poznałam
      U - uratował mi on życie, wyciągnął mnie z wraku palącego się samolotu
      D - długo w szpitalu leżałam
      O - on codziennie mnie odwiedzał i przynosił mi kwiaty
      W - wielkie uczucie nas połączyło
      N - nie przeszkadzało mu, że nie jestem w pełni sprawna po wypadku
      Y - yyy ( nie moja wina, że nie ma w słowniku słowa na y )

      S - słodkie życie razem wiedliśmy po wyjściu ze szpitala
      E - emeryturę razem też przeżyliśmy
      N - nic więcej do szczęścia mi nie trzeba było...

      Skomentuj


        #4
        Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

        Zanurzam się w przejrzystej,lazurowej toni;nawet nie wiedziałam,że niebo jest takie niebieskie...Choć lecę już od kilku dni nie czuję nic prócz wszechogarniającego szczęścia;jeszcze nigdy nie czułam się taka wolna..Z góry ziemia wygląda jeszcze piękniej:zielone,dziewicze lasy;lazurowe,grzeszące czystością morza i oceany;po wojnach i nieurodzajach nie ma nawet śladu;nie widać kataklizmów i zanieczyszczeń...Czyżby Ziemia odrodziła się na nowo..?Mijam samych szczęśliwych ludzi - są roześmiani i radośni;nikt nikogo nie nazywa wrogiem,złodziejem ani mordercą;nikt nie cierpi z powodu głodu i choroby;nikt nie jest samotny...Co chwilę pojawiają się dzieci.Wszystkie mają na twarzy szczere,szerokie uśmiechy i choć niektóre są jeszcze bezzębne, wszystkie mówią to samo:jestem szczęśliwy!
        Sielski widok przerywa straszny ból lewego skrzydła,który dopiero teraz uzmysławia mi jak bardzo jestem zmęczona;muszę odpocząć,zamknąć na chwilę oczy...A może lepiej nie spać?Bo czy Świat nadal będzie taki piękny jak je otworzę..?

        Skomentuj


          #5
          Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

          Siedzę sobie na wygodnym fotelu, na jednym z tarasów w przepięknym mieście Włoch...Mediolanie. Rozpościerający się widok na miasto otulone promieniami słońca, zachwyca mnie...Na kolanach trzymam kartki na których szkicuje tajemniczo piękną architekturę. Jest tak błogo i cicho, że słyszę wnętrze swej duszy, gdzieniegdzie słychać tylko kilka włoskich słów. I czuć tak nierealnie prawdziwy zapach kawy który przybył pewnie z jednej z kawiarni i zapach drzew pomarańczowych, które są poustawiane na tarasie...czuje jak motyl muska mój policzek, mimowolnie otwieram oczy...mój Kochany całuje policzek trzymając w ręku tace z kawą i świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy...uśmiecham się, już wiem skąd ten zapach Tak przepełniony magią sen z zaskakującą pobudką był wyjątkowy

          Skomentuj


            #6
            Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

            Kilka dni temu obudziłam się z uśmiechem na ustach, bo miałam piękny sen, dzięki któremu przeniosłam się w krainę dziecięcych marzeń. Przyśniło mi się, że bawiłam się razem z moimi koleżankami z klasy w "chowanego". I niczym w "Opowieściach z Narnii" ukryłam się w szafie wśród ubrań. Gdy zrobiłam krok w tył znalazłam się na polanie, gdzie wszystko było kolorowe, wręcz bajkowe. Nagle usłyszałam pytanie: "Może masz ochotę na watę?". Odwróciłam się i zobaczyłam chłopca, który stał przy maszynie i produkował watę cukrową. Dopiero wtedy spostrzegłam, że wszystko wokół jest zrobione z łakoci. Kwiatki na polanie są z czekolady, owoce na drzewach to przepyszne landrynki, liście są zrobione z galaretki, a chmury to bita śmietana. Ach szkoda, że to był tylko sen, ale za to jaki słodki sen

            Skomentuj


              #7
              Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

              Pewnej nocy przyśniło mi się, że idąc znaną mi drogą obok domu, nagle wychodzę na przepiękną łąkę. Wiele razy chodziłam tą drogą - a tu taka niespodzianka: przepiękne kwiaty, latające motyle, rozśpiewane ptaki tworzyły atmosferę idylli na ziemi.
              Stoję więc i niemalże przecieram oczy ze zdumienia, a w tym czasie podchodzi do mnie sarna o przepastnych oczach i delikatnie trąca w dłoń.
              Niewiele myśląc wyciągam rękę i spokojnie gładzę mięciutkie chrapy sarenki.
              U moich stóp bawią się wesołe, rozbrykane wiewiórki, na których rudym futerku tańczą promyki słońca.
              Byłam tak oszołomiona i oczarowana tym niezwykłym widokiem, że aż usiadłam z wrażenia na tej łące. Obserwowałam baraszkujące zwierzęta, bajecznie kolorowe motyle i niezwykłe kwiaty.
              Kiedy się obudziłam, miałam uczucie, jakbym unosiła się w powietrzu.
              Czułam się cudownie i pomyślałam sobie, że tak (chyba?) wygląda raj...

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

                Jestem w kolorowym pokoju niby znanym mi a jednak nieznanym.Ściany nadal są wrzosowe jednak wszędzie poprzyklejane są misie, wróżki i inne bajkowe postacie.Czuję się dziwnie -zniknęło moje łóżko małżeńskie a zamiast niego stoją w pokoju dwa łóżeczka , malutkie mebelki, przewijaki inne akcesoria.Rozglądam się dalej zdezorientowana o co w tym wszystkim chodzi i nagle w roku pokoju na wielkim bujanym fotelu zauważam ją .Dziwne myśle sobie bo przecież ona to ja ale jakaś inna -szczęśliwsza, piękniejsza, spokojniejsza.Moją uwagę przyciąga nagle ciche kwilenie ,patrzę a to ona trzymie na rękach dwa malutkie tobołki-Z ciekawości pochodze bliżej i widze,że to maleńkie bobaski, ona czyli ja szepce im czule do uszka-moje kochane aniołki, mamusia tak dugo na was czekała w końcu jesteście.Stoję i serce wali mi jak opętane, po twarzy spływają łzy, są to łzy szczęścia.Sen ten uosabia bowiem moje marzenie by jeszcze raz zostać mamą.Na razie niestety jest ono nieosiagalne

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

                  Mój najpiękniejszy letni sen? Tylko i wyłącznie ten, w którym widzę siebie "z brzuszkiem" na zielonej, pełnej kwiatów łące. Wesoła tańczę, skaczę, śpiewam. Po chwili pojawia się mój mąż, także rozanielony. W ręku trzyma kosz z pysznościami na piknik. Siadamy oboje na trawie,dokoła szum drzew, zapach łąki,śpiew ptaków, rozgrzane słońce i my wtuleni w siebie czekamy na nasze maleństwo, które mocnym kopnięciem po tamtej stronie brzucha przypomina,że przecież już z nami jest...I wtedy budzę się i widzę, że mój "wyśniony" synek wdrapuję się na mój brzuch...

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

                    W moim najpiękniejszym letnim śnie, jestem z powrotem małą dziewczynką, umorusaną, potarganą, a nie matką dorosłych już synów. Akcja ma miejsce podczas cudownie ciepłego lata, w ogrodzie mojej ukochanej, już nieżyjącej babci. Moja baza jest oczywiście w domku na drzewie - dokładnie starej, rozłożystej czereśni. Jestem otoczona grupką rówieśników,wśród których to ja jestem najroztropniejsza i decyduję w co mamy się bawić. Nikt w moim śnie nie gotuje, a w każdym momencie każdy ma do dyspozycji takie smakołyki na jakie ma ochotę. Nie ma w mym śnie telewizorów ,komputerów ani samochodów, za to poruszamy się wśród kolorowych, bajecznie pachnących kwiatów, szumu strumyczka, śpiewu ptaków. I najbardziej jest smutno wracać do rzeczywistości, bo tak naprawdę chciałabym, aby ten sen trwał nieprzerwanie....

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"


                      Przyśnił mi się straszny smok który żył już prawie rok,
                      porywał piękne panienki tak był łasy na ich wdzięki.
                      Smok ten miał wielką posturę, głową sięgał aż pod chmurę,
                      ryczał prawie tak jak lew wciąż burzyła się w nim krew.
                      Wiedziałam że na mnie czyha, pomyślałam niechże zdycha!
                      Przechytrzę tego potwora udawać będę żem chora
                      w tym czasie tysiąc os złapię, niech go żądlą - bój się capie.
                      Nagle ze snu ja się zerwałam wyłupiaste oczy miałam,
                      trzęsłam się ze strachu cała lecz już smoka nie widziałam.

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

                        Idąc przez most zobaczyłam łódke a na niej w młodego, skulonego chłopaka - wyglądał jakby miał za sobą ciężkie chwile. Zeszłam stromą ścieżką na brzeg rzeki, krzyknęłam i pomachałam ręką do chłopaka, on niepewnie spojrzał sę w moją stonę popatrzył chwilkę swoimi smutnymi oczami i powrócił do swojej pierwotnej postawy. Nie dałam za wygraną - jego oczy mówiły mi że mimo obojętności potrzebuje teraz towarzysza, potrzebuje nie tyle pogadac co pobyc z kimś.. Krzyknęłam ponownie: "podpłyń do mnie Smutnooki, widzę, że nie chcesz byc sam". Po chwili byliśmy już na łódce razem - zaczął opowiadac mi o niespełnionej miłości, żalu smutku i złości - ja tylko słuchałam, wiedziałam że nie chce mnie słuchac tylko chce żebyś ktoś wreszcie posłuchał jego. Kiedy skończył usmiechnął się, popatrzył na mnie i powiedział słowo "dziękuję". W tym momencie wiedziałam, że byłam komuś potrzebna. Smutnookiego już nigdy nie spotkałam - byłą to tylko posta z mojego snu ale przez ten sen zrozumiałam, jak wiele ludzi potrzebuje kogoś bliskiego do wygadania się a ludzi takich jak Ja we śnie jest coraz mniej - ludzie myślą że ich problemy są najgorsze i idąc do kogoś takiego jak Smutnooki nie słuchają Go tylko zaczynają wylewac swoje żale. Dużo zrozumiałam przez mój sen dlatego był on Moim najpiękniejszym snem - pokazał wnętrze człowieka.

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

                          Chodzę po pięknym parku z koleżanką rozmawiamy jemy pyszne lody i nagle mamy okazję przelecieć się balonem.Wsiadamy i jest cudownie Wzbijamy się coraz wyżej i wyżej wszystko robi się malutkie.Widać rzeki, które wyglądają jak błękitne wstążeczki.Nigdy nie widziałma tak pieknych krajobrazów.Lądujemy w wielkim sadzie gdzie rosną piękne jabłka są tak smaczne ze az nie realne i wtedy sen się skończył a ja musiałam szybko zjeść jabłko, ale to nie był ten smak.

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

                            Mój rodzinny dom nie przypomina mi miejsca które tak dobrze znam. Na podwórzu stoi studia z której ktoś czerpie wodę. Osoba jest odwrócona tyłem do mnie i nie mogę w żaden sposób zorientować sie kto to jest.Mężczyzna ubrany w kraciastą koszule oraz sztruksowe spodnie w które podtrzymują rzemienne szelki. Z niedużego domu wychodzi kobieta w wieku 30 lat, która zwołuje na obiad swoje dzieci. Z ogrodu słychać głosy rozbawionych dzieci mające na twarzy radość a zarazem zmęczenie. Przechodzą koło mnie jak by mnie nie było, dlatego też postanawiam wejść za nimi do domu. Mężczyzna siedział przy maszynie (domyślam się to był mój dziadek którego nigdy nie poznałam) a w tym czasie dzieci rozkładały gorące talerze z zupą. Wszyscy siadają do stołu ale nikt nie je jak by czekali aż coś sie stanie. Kobieta odwraca sie w moją stronę i mówi do mnie: "Będzie nam miło gdy z nami zjesz".
                            Last edited by SyEla; 08-10-2010, 12:54. Powód: poprawiłam błędy i skróciłam treść do określonej liczby zdań

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Konkurs "Z głową w chmurach"

                              Jest lato, ciepło, świeci słońce, ptaszki śpiewają, na niebie nie ma ani jednej chmurki. W tej scenerii siedzę ja z kieliszkiem wina w jednej i chrupiąca bruschettą w drugiej dłoni. Tak zaopatrzona obserwuję kamienny dom, po którym „wspina się” winorośl, rozległe pola słoneczników – sięgające aż po horyzont, suszące się na olbrzymich płachtach oliwki. Wdycham cudowny zapach, który jest praktycznie nie do opisania słowami i rozkoszuję się wszystkim tym co mnie otacza. Chłonę Toskanię każda komórką swojego ciała i mogłabym tak trwać wiecznie, gdyby nie budzik wyrywający mnie ze snu o 5:30. Cóż trzeba wstawać, ale ten piękny sen sobie zapiszę aby móc często do niego wracać.

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X