Przemycane w reklamówkach z Pewexu smakołyki - to dopiero był rarytas!
Co pamiętam?
- Krówki - mój tato rozwoził towary po sklepach i w mleczarni zamiast pieniędzy naładowano mu do 5-litrowego gara masa krówkową!
- Pepsi Cola - choć nie zdrowa i chyba 2 razy bardziej gazowana niż dziś - ale taka przepyszna!!!
-Prince Polo i Ptasie Mleczko - jako dziecko jadłam je może kilka razy, ale zawsze błogi smak pozostawał na długo w pamięci...
Co pamiętam?
- Krówki - mój tato rozwoził towary po sklepach i w mleczarni zamiast pieniędzy naładowano mu do 5-litrowego gara masa krówkową!
- Pepsi Cola - choć nie zdrowa i chyba 2 razy bardziej gazowana niż dziś - ale taka przepyszna!!!
-Prince Polo i Ptasie Mleczko - jako dziecko jadłam je może kilka razy, ale zawsze błogi smak pozostawał na długo w pamięci...