rozmawiałam juz z koleżanka która mnie przywiezie autem, wózek spacerowy juz kupiłam żebym mogła podróżować z Gabrysia bez problemów, tak wiec mysle że wkrótce odwiedze Twoje miasto!!!!!
a jak mu powiedziałam czy ojciec weźmie za niego odpowiedzialność ,czy dopilnuje go w szkole itd to mi powiedział że tata chce mu załatwić kuratora ,który będzie sprawdzał jak sobie radzi, no po prostu krew mnie zalała ze złości co ten imbecyl znowu wymyślił!!!! próbowałam wytłumaczyć Artiemu że pomysł jest dziwny,że z czego zamierz się utrzymać, a ogrzewać mieszkanie ale on ma juz z tatą wszystko opracowane, tak przynajmniej uważa, nie potrafię mu przemówić do rozsądku, on uważa ze da sobie rade , a ja wiem że to tylko doprowadzi do tego że zawali rok w szkole i później wróci do domu, oby tylko nie wpakował sie w inne tarapaty powiedział mi że juz dłuzej nie wytrzyma w domu bo czuje sie jak niewolnik, no bo karzemy mu być przed 22 w domu, i żeby czasem sie pouczył , nie wiem jak dotrzec do niego, traktuje Kube jak zło ostateczne ale jak potrzebuje kasy to wie że na niego może liczyć , ale zwrócić mu uwagi nie może bo to już nie jest jego ojciec, zdaję sobie sprawę że to trudny wiek i ze inne są relacje niż z ojcem, no ale jeśli tatuś dodatkowo mu wbija "mądrości " do głowy to co ja sama mogę zdziałać ?????? dzis wyjechali z Holandii i jutro po południu bedą juz w domu, zobacze jak bedzie ze mną romawiał w cztery oczy bo przez gg rozmawialismy i nie udało sie nam dojść do porozumienia
tak wiem dobrze mi 
Skomentuj