Strefy wolne od dzieci

[maman9]

Hejka. Wrzucam pilotażowy odcinek nowego programu publicystycznego Chyba Ty!. W tym odcinku coś dla mam: jest o karmieniu piersią oraz o przewijaniu w miejscach publicznych. Każda może zagłosować w sondzie i dać znać, czy jest za czy przeciw takim praktykom i co myśli o miejscach "nie dla dzieci". Głosujcie Dyskusji nigdy dość

[maman9]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Link do dyskusji: https://www.youtube.com/watch?v=Js2MlONk0Sg

[loren]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Chętnie obejrzę

[Iwonka886]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Uważam, że nie powinno być jakichś miejsc gdzie nie można wziąć dzieci- co za dyskryminacja! Nie zawsze dzieci krzyczą czy zachowują się nieodpowiednio Więc po co to wszystko ?! Karmienie publiczne uważam za naturalne...w czym jest różnica jak kobieta ma duży dekolt to można patrzeć a jak karmić to już nie?! Przebieranie dziecka w miejscu publicznym uważam, że do tego powinny być odpowiednio oznaczone miejsca

[wyakin]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Karmienie publiczne ok. natomiast co do miejsc, gdzie nie można zabierać dzieci no cóż, nie wszyscy są rodzicami i nie wszyscy je kochają. Ostatnio byliśmy w restauracji na obiedzie, była akurat komunia, dzieci szalały, biegały i robiły co chciały. Nie wyobrażam sobie tak nie panować nad własnymi.

[Iwonka886]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Mam własne dzieci i rozumiem wszystko u mnie dzieci na chrzcinach były w grupie i inaczej się zachowują wtedy - lepsza zabawa. I pewnie też komuś mogło to nie odpowiadać...ale taki urok trzeba to zaakceptować tez kiedyś byliśmy dziećmi

[wyakin]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Mam własne dzieci i rozumiem wszystko u mnie dzieci na chrzcinach były w grupie i inaczej się zachowują wtedy - lepsza zabawa. I pewnie też komuś mogło to nie odpowiadać...ale taki urok trzeba to zaakceptować tez kiedyś byliśmy dziećmi

Ja mam i nie, nie rozumiem wszystkiego. Są pewne miejsca, gdzie warto byłoby zająć się dzieckiem, a nie pozwalać mu na wszystko, bo rodzice teraz świętują.

[Iwonka886]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Ale dziecka nie uwiąże przy stole, nie jest tak że 5 latek nie umie się zachować umie ale ludziom czasami przeszkadza nawet to, że nie siedzi obok rodziców tylko bawi się obok stołu, nie mówię tu o krzykach.

[wyakin]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Ale dziecka nie uwiąże przy stole, nie jest tak że 5 latek nie umie się zachować umie ale ludziom czasami przeszkadza nawet to, że nie siedzi obok rodziców tylko bawi się obok stołu, nie mówię tu o krzykach.

Nie chodzi o uwiązanie. Tylko o zajęcie się dzieckiem i zwrócenie uwagi, czego nie powinno robić. Tamte dzieci wiek 6-8 lat, biegały, krzyczały, rzucały rzeczami ze stolików, a to raczej nie jest zachowanie, w stylu wiem jak się zachować. jestem rodzicem, ale takie zachowanie mi nie odpowiada, idę do restauracji, żeby w spokoju zjeść.

[Iwonka886]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Nie chodzi o uwiązanie. Tylko o zajęcie się dzieckiem i zwrócenie uwagi, czego nie powinno robić. Tamte dzieci wiek 6-8 lat, biegały, krzyczały, rzucały rzeczami ze stolików, a to raczej nie jest zachowanie, w stylu wiem jak się zachować. jestem rodzicem, ale takie zachowanie mi nie odpowiada, idę do restauracji, żeby w spokoju zjeść.

Takie zachowanie jest niedopuszczalne wiadomo że takiego zachowania w restauracji to ja tez bym nie zniosła, zresztą moje dziecko się tak nie zachowuje, trzeba umieć je wychować.

[wyakin]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Takie zachowanie jest niedopuszczalne wiadomo że takiego zachowania w restauracji to ja tez bym nie zniosła, zresztą moje dziecko się tak nie zachowuje, trzeba umieć je wychować.

No właśnie, a tamci rodzice bawili się przednio, dziadek do nich wyszedł to widać było, że ma też już dobrze porobione. I takie sytuacje są dla mnie niedopuszczalne.

[Iwonka886]

Odp: Strefy wolne od dzieci

No właśnie, a tamci rodzice bawili się przednio, dziadek do nich wyszedł to widać było, że ma też już dobrze porobione. I takie sytuacje są dla mnie niedopuszczalne.

dzieci mogą jedynie tak szaleć w miejscach do tego przeznaczonych tj. miejsce zabaw dla dzieci ale nie w restauracji gdzie są ludzie, którzy przyszli zjeść np. obiad czy mają spotkanie służbowe.

[annaniol]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Mozna sie oburzac na to ale trzeba popatrzec na temat z perspektywy kogos kto nie ma dzieci i nie bardzo rozumie swiat, w ktorym dzieci istnieja. Tacy ludzie tez maja prawo do ciszy i spokoju w czasie spotkania biznesowego czy towarzyskiego.

[emros]

Odp: Strefy wolne od dzieci

I też z perspektywy rodziców, którzy np. wychodzą na randkę, by odpocząć od dzieci, a tu nagle wokół stolika biega im gromadka cudzych i nie dają w spokoju porozmawiać Trzeba zawsze na wszystko patrzeć z dwóch stron.

[asiulqa_88]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Nie rozumiem miejsc wolnych od dzieci. Rodzice idą do restauracji, kina, teatru również po to, aby dziecko wiedziało jak się zachować odpowiedni do miejsca. Głowa rodziców w tym, żeby nauczyć tego dziecko.
Rozumiem ludzi nie mających dzieci. Też chcę mieć ciszę i spokój jeśli jestem bez dziecka.
Ale bezdzietni też przesadzają. Zdecydowanie w drugą stronę.
I niestety nie znam złotego środka. Myślę, że większość rodziców nie dogada się w tej kwestii z bezdzietnymi. Konflikt interesów. A racja jak zwykle jest po każdej ze stron.