Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

    Cztery lata starań i udało się!!! Jest!!! Widzę na monitorze maleńkie ziarenko i wiem, że to dziewczynka, moja Księżniczka. 9 miesięcy pielęgnacji, zdrowego odżywiania, wypoczynku i nadszedł ten dzień, zaczęło się... po 12 godz. mówią że trzeba zrobić cc, czy się zgadzam? Oczywiście że TAK, szybko bo chcę Ją już przytulić, zobaczyć... i słyszę pierwszy płacz, ja też płaczę, łzy same lecą mi z oczu i widzę Ją, jest śliczna, najpiękniejsza na świecie i w końcu kładą mi Ją na piersiach. Nie mogę Jej przytulić bo jestem podłączona do jakichś kabli, ale Księżniczka patrzy na mnie swoimi błękitnymi oczkami wtula się tak że nie potrafię opanować łez... i tak sobie leży 15 min wpatrzona we mnie a ja w Nią. Dostałam Ją ponownie 30 min później i nie rozstajemy się już... a minęło hmm... 14 miesięcy. Ale to nie koniec ;-) za dwa tygodnie także przez cc pojawi się Nasz Książe... i wiem że to będzie kolejne bardzo ważne wydarzenie w moim życiu. I nie mogę się już doczekać tych pięknych oczu i aksamitnej skóry która będzie mnie dotykała, tego PIERWSZEGO KONTAKTU...

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

      Witam Razem z mężem z niecierpliwością czekaliśmy na spotkanie z naszą córką Lenką, była ogromna ciekawość jak ona wygląda. Kiedy pewnego dnia w 36 tyg ciązy odeszły mi wody płodowe byłam przerażona tym,że to za wcześnie. Pojechaliśmy jak najszybciej do szpitala i zaczął się poród. Zaraz po porodzie tylko na chwilę położono mi Lenkę na piersi bym mogła się z nią przywitać i zaraz zabrano ją do inkubatora, były łzy wzruszenia ale i ogromnej niepewności czy wszystko jest w porządku. Następnego dnia mogłam ją tylko dotknąć przez okienko w inkubatorze. Kolejnego dnia podczas kąpieli pewna miła pielęgniarka zapytała czy chciałabym potrzymać choć przez chwilę Lenkę. Byłam bardzo szczęśliwa bo tak naprawdę to było takie pierwsze nasze spotkanie kiedy mogłam ją bardzo przytulić i pocałować, dotknąć jej malutkiej buźki i rączek. Były łzy wzruszenia i zarazem ogromna radość.

      Skomentuj


        #18
        Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

        Anusia jest naszym pierwszym maleństwem. Nie wiedzieliśmy jak to będzie. Po trudnym porodzie nasze maleństwo pojawiło się na świecie. Usłyszeliśmy wyczekiwane pojękiwanie małej i jak najszybciej bez namysłu podniosłam koszulę do góry żeby móc ją przytulić do swojego ciała i dać jej poczucie bezpieczeństwa poprzez PIERWSZY KONTAKT. Mąż się popłakał ze szczęścia - bezcenne. Drugim PIERWSZYM KONTAKTEM dla mnie było przystawienie do piersi, ten malutki człowieczek słodko sobie ssał a ja nie wierzyłam, że już jest z nami. Narodziny dziecka to CUD !

        Skomentuj


          #19
          Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

          Pierwszy kontakt z moją córeczką niestety nie był taki, jak sobie całą ciążę wyobrażałam. Marzyłam całe 9 miesięcy o tym pięknym momencie - kontakcie skóra do skóry, gdy kładą mi córeczkę na brzuchu. Jednak w trakcie porodu okazało się, że konieczne jest cięcie cesarskie. Pierwszy kontakt wyglądał tak, że położna, przed zabraniem dziecka do ważenia, mierzenia, przyłożyła buźkę córeczki do mojej twarzy i mogłam dać całuska mojej kruszynce. Trwało to moment, dosłownie moment, a jaki dla mnie ważny i cudowny. Płakałam ze szczęścia. Jestem wdzięczna położnej, że mogłam chociaż na tę krótką chwilę poczuć moje małe szczęście.

          Skomentuj


            #20
            Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

            Helenka na mojej piersi tuż po porodzie to jak dotąd najpiękniejszy moment w moim życiu. Jeszcze dzisiaj jak wspominam ten czas mam motyle w brzuchu i ciarki na całym ciele. Dla tego momentu z perspektywy 11 już miesięcy wiem że warto znieść ciężar porodu. Chwila gdy czułam swoje Maleństwo na brzuchu był najpiękniejszą i najczulszą nagrodą na świecie. Uczuć nie da się opisać, swoje mogę porównać do potoku łez miłości gdy po raz pierwszy ujrzałam i poczułam swoją Kruszynkę, nie potrafiłam przestać się uśmiechać kiedy z oczu płynęły mi łzy a usta wypowiadały "Jaka ona piękna", "No zobacz (mężu) jaka ona piękna". A chwila kiedy Maleństwo dostało cysia złączyła nas nierozerwalną więzią miłości po dziś dzień

            Skomentuj


              #21
              Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

              Po męczarni związanej z porodem i ostatnich nerwowych miesięcach, wreszcie ją ujrzałam - piękną małą czarnulkę, ale tu chwila ciszy i moje przerażenie... klepali małą w pupę, zaczęła płakać, położyli mi ja na brzuchu, poczułam wielkie szczęście i ulgę, że wreszcie jest ze mną. Potem wzięli ją na pomiary itd, spytałam czy wszystko dobrze i już potem nic się nie liczyło, żaden ból, zero snu, zero zmęczenia, nic tylko czekałam aż mi ją przyniosą ) iii wtedy to się nie dało opisać tego co czułam, myślałam sobie jest moja mała, piękna, moje cudo, mój dar ) od tej chwili jestem najszczęśliwsza na świecie )

              Skomentuj


                #22
                Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

                Choć było to już 2,5 roku temu to pamiętam każde sekundy, jakby to było dzisiaj. Pierwszy kontakt to oczywiście skóra do skóry, od razu po urodzeniu. Pomimo tego, iż byłam wykończona to pierwszy kontakt z moją córeczką dodał mi energii, widok jej zaparł dech w piersi, była taka malutka i drobniutka. Od razu się w niej zakochałam. Gdy poczułam jej małe ciałko na sobie, jej serduszko, łezka zakręciła mi się w oku. Było to najpiękniejsze uczucie w życiu.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

                  To prawie rok a pamiętam dzień przyjścia na świat córki jakby to było wczoraj. Był piękny, gorący początek sierpnia kiedy wszystko się zaczęło, kiedy też moje życie wywróciło się nogami. Po długim oczekiwaniu i okresie ciąży pierwsza chwila z córką wynagrodziła mi wszystko. Moment położenia córki na moim ciele i kontakt skóra do skóry to uczucie, które może znać tylko MATKA. Moment niezwykle wzruszający, intymny, jedyny i wyjątkowy, pozostający w głowie chyba do końca życia. Nigdy nie byłam zwolenniczką dzieci ale macierzyństwo to odmieniło. Stałam się też duużo cieplejszą osobą, bo ta mała istota wyciągnęła ze mnie pokłady ciepłych uczuć jakich nie znałam. Nie da się zapomnieć tego dnia, tych łez szczęścia i tej pierwszej wyczekanej, wspólnej chwili razem. To najpiękniejsze co przeżyłam i za to DZIĘKUJE i dziękować będę zawsze <3

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

                    Oczekiwanie pierwszego dziecka to czas wyjątkowy. Całe przygotowywanie wyprawki, czytanie o opiece nad noworodkiem, szkoła rodzenia itp. na zawsze zostaje w pamięci rodziców. Jednak najbardziej w pamięci zapadają chwile pierwszego spotkania z maleństwem. Po wielu godzinach porodu, lekarz podjął decyzję, że żona musi mieć operację. Niestety nie mogłem być z nią na sali i musiałem czekać na sali obok.
                    Te kilkanaście minut oczekiwania było dla mnie całą wiecznością, aż w końcu usłyszałem płacz dziecka i zobaczyłem moją córeczkę. Położna otarła ją pieluszką, sprawdziła czy wszytko dobrze, owinęła w kocyk i mi ją dała.
                    Nigdy nie zapomnę tych pierwszych chwil razem tylko Córeczka i ja. Siedziałem tak na fotelu i trzymałem na ręku mój największy Skarb, a Ona patrzała na mnie i słuchała jak do niej mówię. Dopiero się poznawaliśmy, ale to poznanie ze swoim dzieckiem jest zupełnie inne niż poznanie z inną osobą. Przecież Ona znała już mój głos, a ja kochałem ją nad życie. Te Jej wielkie oczka patrzały tak cudownie w moje oczy, usta układały się w malutki uśmiech, a rączki były takie malusie, że bałem się je złapać. Nigdy nie zapomnę tych cudownych chwil.
                    Później gdy żona była już przewieziona na salę to razem cieszyliśmy się naszą Córeczką, patrzeliśmy na Nią i tuliliśmy ją.
                    Niedługo po raz kolejny będzie mi dane przeżywać takie piękne chwile z moją kolejną córeczką.

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

                      'Po tym parciu, coś Ci pokażę'- położna pokierowała moją rękę w dół. Po tym parciu poczułam czuprynę pod dłonią. 'Boże! Nie wierzę! To się już dzieje! Teraz- w tej chwili!'... Jeszcze dwa parcia i urodziłyśmy się obie- ona- nowy człowiek, ja jako matka. Od razu wzięłam ją w ramiona, a mąż przeciął pępowinę. Nasz pierwszy kontakt był mokry, wiadomo... od łez szczęścia i ciepły od bliskości naszych ciał i uczuć, które wybuchły w naszych sercach. Ogarnął mnie spokój i wzruszenie- moja mała Kuleczka przez 2 h leżała na mnie, szukając piersi, ssąc i śpiąc na zmianę, a ja nie mogłam się napatrzeć na nią. Lekki poród, zdrowe dziecko, choć o miesiąc za wcześnie urodzone, mój lekarz i obie położne ze szkoły rodzenia, nasza trójka razem. I choć nie mam szczęścia w grach i konkursach, to nie zamieniłabym tych chwil na żadną wygraną. Nawet nie próbowałam marzyć, że będzie tak idealnie, jak było i życzę każdej kobiecie, żeby mogła to przeżyć tak, jak mnie się udało.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

                        Leżę na stole operacyjnym. Nic nie widzę, czekam, wsłuchuję się czy to już, czy słychać moje maleństwo. I jest słyszę płacz, który jest ukoronowaniem 9 miesięcy ciąży i całego tego stresu o córeczkę, jak również stresu związanego z samym cesarskim cięciem. Po chwili dostaję córkę. I ta magia, której nigdy nie zapomnę. Gdy tylko córcia poczuła moją skórę uspokoiła się, wyciszyła i przestała płakać. Jak za dotknięciem magicznej różdżki, maminej różdżki. Mama to cudowny zapach, zapach bliskości i pysznego mleczka. To ciepły, czuły dotyk. To ciepło płynące prosto z serca. To kojący głos, który tak dobrze jest znany maleństwu. Mama przytula, mama pachnie, mama mówi, mama pysznie smakuje. Mama otula wszystkie zmysły maleństwa. Ten pierwszy kontakt jest tak ważny przede wszystkim dla dziecka, ale i mamie pozwala ukoić ból po porodzie. Te magiczne chwile pozostają w pamięci już na zawsze. Zamykam oczy i w myślach tulę swoje nowonarodzone maleństwo. Ten pierwszy kontakt z dzieckiem działa niczym magiczna różdżka również dla mamy w późniejszym czasie. Te wspomnienia sprawiają, że na mej twarzy od razu maluje się uśmiech.

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

                          Pierwszy kontakt z córeczką...oj był przez nas bardzo długo wyczekiwany, po wcześniejszych opóźnieniach z porodem ( córeczce nie spieszyło się do nas ;P) ostatecznie zdecydowano o cc. Byłam przerażona... Na całe szczęście wszystko poszło sprawnie i już po 15 minutach usłyszałam płacz...niestety nie od razu zobaczyłam córeczkę...Kiedy w końcu przyniesiono mi ją do twarzy łzy same popłynęły po policzku, była już ze mną Po przewiezieniu na salę, mąż już na mnie czekał z córeczką i pamiętam, że z tych całych emocji zapytałam męża tylko czy policzył jej paluszki...musiałam To wiedzieć. Nie wiem czemu wtedy było to dla mnie takie istotne, ale po upewnieniu, że wszystko jest ok mogłam już tulić Zosieńkę całymi dniami i nocami, zmęczenie i ból nie miały znaczenia. Wiedziałam, że od teraz wszystko co będę robić, będę robić dla NIEJ.

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

                            Nasz pierwszy kontakt z synem był wyjątkowy i wyczekiwany. Magiczna chwila, w której czas na moment się zatrzymał. Gdy dostałam syna w objęcia, łzy same cisnęły się do oczu. Tak maleńka, bezbronna istota stała się całym naszym światem. Był to czas tylko dla naszej rodziny, przez dwie godziny mogliśmy wpatrywać się i tulić maleństwo. Przez całą ciążę zastanawiałam się jak to będzie, gdy pierwszy raz zobaczymy synka, ale tak naprawdę ten moment jest tak wyjątkowy, że nie da się wcześniej go sobie wyobrazić.

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

                              Pierwszy kontakt po porodzie z moją córeczką to koktajl emocji. To mieszanka szczęścia, ulgi, strachu, niepokoju i bezgranicznej miłości. Bardzo bałam się rodzić siłami natury, ale jeszcze bardziej bałam się cesarskiego cięcia. Córka trochę nas zaskoczyła, bo urodziła się w 38 tygodniu. Gdy było już po poczułam wielką ulgę i szczęście, że ta mała istota jest już z nami. Jednocześnie czułam wielki strach i niepokój o jej zdrowie, ponieważ urodziła się z niewładną prawą rączką. Na całe szczęście po kilku dniach wszystko wróciło do normy i rączka jest w 100% sprawna. Te pierwsze momenty gdy możemy w końcu przytulić swoje nowo narodzone dziecko to chwile pełne miłości i lęku o to czy podołamy w nowej roli. Takie emocje towarzyszą chyba każdej kobiecie

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Konkurs „Pierwszy kontakt”. Wygraj 1 z 8 zestawów kosmetyków I Love You Baby!

                                Witam serdecznie

                                Pierwszy kontakt z moim synkiem będzie we wrześniu Wtedy to po raz pierwszy zostanę mamą. Chwilom oczekiwania towarzyszą mi różne uczucia. Z jednej strony już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę i dotknę synka. Z drugiej bardzo się boję, jak zmieni się moje życie , czy sobie poradzę. Często myślę o tym jak będzie w czasie porodu i gdy zobaczę synka. Myślę , że się rozpłaczę , ale będę wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie. Bardzo proszę trzymajcie za mnie kciuki

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X