Strefy wolne od dzieci

[roxi133]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Mam dziecko i uważam,że takie stresy powinny byc. Nie miałabym tego za złe właścicielom,bo on w końcu dba o swój interes. WIem jak to jest gdy w restauracji jest kącik dla dzieci i wiem,że to nie zawsze się sprawdza. Moje dziecko pobawiło się w takim kąciku 5 minut i dalej przychodziło się bawić do naszego stolika a najchętniej by biegał po całej restauracji. Strasznie mnie to denerwowało. A ciężko nauczyć zachowania z klasą roczne dziecko Dlatego wybieramy do jedzenia miejsca gdzie można zjeść na dworze i to się u nas sprawdza. A dzieciom biegającym między stolikami mówie nie. I tu chodzi o spokój innych oraz o to że jak taki dzieciak wbiegnie przez przypadek na panią kelnerkę która niesie gorącą zupę to pretensje będą tylko do kelnerki-nie do samych siebie !

[milenka89]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Właściwie problem jest chyba nie do rozwiązania. Bo powiedzmy większość bezdzietnych osób nie rozumie, jak dziecko krzyczy, biega i ogólnie jest wszędzie. Jest popyt na taką usługę - miejsce bez dzieci. I dlaczego nie miałoby się otworzyć? Skoro wokół niego będzie X miejsc dla wszystkich, a nawet jakby miała powstać knajpa tylko dla ludźmi z dziećmi. Po prostu nie rozumiem konfliktu. Czy to obawa, że pociągnie to zmianę w innych miejscach? Wyżej ktoś dobrze napisał, byłam kelnerką na weselach - czyt. często dużo młodszych gości, którzy już powinni rozumieć co mówią do nich rodzice. Chodzenie z wazami, tacami i napojami nie należy do najprzyjemniejszych

[wyakin]

Odp: Strefy wolne od dzieci

To tak samo jak się tworzy miejsca dla rodziców z dziećmi, specjalne strefy, miejsce do karmienia, przewijania, a to też stało się ostatnio popularne. Jasne, że nie dogodzi się wszystkim. Nie należy przesadzać w żadną stronę. I owszem trzeba uczyć dzieci, jak się zachować w pewnych miejscach. Problem raczej tki w sytuacji, kiedy wychodzą rodzice z dziećmi do restauracji i tam zajmują się bardziej sobą, a pociecha robi co chce.

[tata_pawel]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Rozumiem takich ludzi. Nie raz wkurzałem się, gdy jakieś dziecko wrzeszczało i skakało w autobusie za mną. Zdarzało mi się zwrócić uwagę takim ludziom. Sam mam dziecko i na takie zachowanie w miejscu publicznym bym nie pozwolił.

[testolandia]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Niektóre hotele nie przyjmują dzieci , w sumie może i dobrze. Jeśli są tam tam ostre imprezy to dzieciom mogłoby to przeszkadzać.

[AniaOs]

Odp: Strefy wolne od dzieci

I bardzo dobrze powinny byc takie strefy i mówię to jako mama. Sama tez mam ochote na pobycie w miejscu gdzie nie słyszę dzieci

[Evita188]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Uważam, że karmienie czy przewijanie w miejscach publicznych pozbawia mamę i dziecko intymności. Powinny być jakieś strefy przeznaczone do tego lub miejsce w toalecie.

[gecarli]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Niestety trochę rozumiem osoby, które takich rzeczy nie tolerują. Różni są rodzice i różne dzieciaki. Na szczęście miejsc przyjaznych dzieciom jest równie dużo.

[beata_otwock]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Ile osób tyle opinii jak widać ...

[Anka04]

Odp: Strefy wolne od dzieci

Jeżeli kobieta karmi w sposób dyskretny i stosowny, to nie mam nic przeciwko... Niestety nie zawsze mamy do czynienia z takimi matkami, stąd oburzenie niektórych ludzi.