Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

''dobre Rady''

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Vikka podziwiam Cię za Twój spokój. Ja bym nie wytrzymała.... Chociaż mnie też się dostaje za zupki w słoiczkach. 'mogłabym je przynajmniej posolic, żeby jakiś smak miały' ;-)
    No i problem czekolady. Mój syn też jest alergikiem, ale teściowa uważa alergie za wymysł wspołczesnej medycyny więc od dwóch miesięcy próbuje poczęśtowac Małego czekoladą mleczną (sic!). Na razie nie spuszczam jej z oczu podczas wizyt.... :-)

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Mojego męża siostrze teściowa zabroniła nosić synka na biodrze bo jak stwierdziła ''nóżki mu się rozejdą'' Moja teściowa znowu stwierdziła że małym chłopcom niepowinno się zakładać pampersów bo siusiaczek "zgnije" Syn ma teraz 11 lat i ma się dobrze


      Skomentuj


        #33
        ale macie fajne teściowe całe szczęście że moja się nie wtrąca
        ŁUKASZ 08.09.2006

        NATALIA JULIA 30.11.2007



        Skomentuj


          #34
          Ja nie mam w zasadzie już nic do mojej teściowej, nawet w porządku babka dużo mi pomaga ale też bardzo krytykuje mój sposób odżywiania małej. Ale niektóre jej rady aż osłabiają. Ja i tak robię swoje. Teraz mam cierpliwość do takich uwag ale kiedys jej nie miałam i naprawdę czułam się żle. Moje drogie wrzućcie na luz z teściowymi niech się wygadają a wy róbcie tak jak uważacie
          NIKOLKA-30.08.2008

          Skomentuj


            #35
            Ja mam fajna historię z wczoraj. Robiłam zakupy w osiedlowym sklepiku, kupowałam jajka i tak jakoś pochwaliłam się sprzedawczyni,że moi synkowie uwielbiaja jajecznicę, jajko sadzone itd. Pani sklepowa z przerażeniem ostrzegła mnie, że chlopcom nie powinno się dawać zbyt wiele jajek. Zapytałam dlaczego??? Pani popatrzyła groźnie, uśmiechnęła się złowieszczo i powiedziała - "Nie wie pani dlaczego???" No nie wiem, a co wy na to?

            Skomentuj


              #36
              Podobno to wpływa na płodność chłopców. Nie wiem ile w tym prawdy. Mój mąż jakoś je jajka od dziecka prawie non stop i jest ok. hehe
              NIKOLKA-30.08.2008

              Skomentuj


                #37
                dzięki vikka za sugestię.
                No, może cos jest na rzeczy, ale ciekawa jestem o co dokladnie chodzi?????
                Czy o jakies hormony, czy zbyt duzo białka czy co???
                Może zapytam pediatrę, tylko żeby obciachu nie bylo!

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Napisane przez anna31 Pokaż wiadomość
                  Moja teściowa znowu stwierdziła że małym chłopcom niepowinno się zakładać pampersów bo siusiaczek "zgnije" Syn ma teraz 11 lat i ma się dobrze
                  hahahaha ania no nie moge sie powstrzymac od smiechu

                  Laura 12.o2.2oo9/19:45 (4o5og 59cm)

                  Skomentuj


                    #39
                    Z moja to ja dopiero mam jazdy ciagle sie jej cos nie podoba a to zle robie a to co innego zle we wszystko sie wtraca. Mam jej serdecznie dosyc ale niestety mieszkam z nia pod jenum dachem masakra. ciagle sie mnie czepia ale najbardziej to mi sie smiac chcialo jak mała miala katarek a tesciowa kazala mi zrobic korale z czosnku, a o jej wymyslach to moglabym pisac bez konca.

                    Skomentuj


                      #40
                      Moja teściowa w ogóle nie przjmuje się wnukiem, udaje że nie wie o jego istnieniu, zatem u mnie problem rozwiązał się sam
                      poza tym wiem, że o mało nie dostała zawału jak dowiedziała się, że ja i mój partner zamieszkamy w tym samym mieście co ona obecnie, nie wiem o co nas podejrzewa hehe bo chyba nie o odwiedziny w miłym "rodzinnym" gronie

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        A propos dobrych rad i dziwnych pogladów to byłam ostatnio swiadkiem rozmowy dojrzałej kobiety z młodą przyszłą mamą. Starsza kobieta tłumaczyła młodszej, ze musi bardzo uważac, żeby się teraz nie poparzyc, bo dziecko będzie miało znamię. I, że to nie jest żaden przesąd tylko 'fakt autentyczny'.
                        Rozwaliło mnie jak w XXI w. można wierzyc w takie bzdury.
                        Chociaż z drugiej strony jak chodziłam z brzuszkiem to usłyszałam, żeby korali nie nosic bo dziecko urodzi się owiniete pepowina no i absolutnie przez wizjer nie wygladac, bo zezowate bedzie. No i było. Przez pierwsze 3 miesiące ;-)

                        Skomentuj


                          #42
                          Odp: ''dobre Rady''

                          watek zatytuowany "dobre rady" a ja raczej nazwalabym go "niedobre tesciowe" usmialam sie bardzo! pozdrowienia dla tesciowych !

                          Skomentuj


                            #43
                            Odp: ''dobre Rady''

                            MaWitka tak już jest, że dzieciaczki zezują. Mojej Aniuli do teraz potrafi czasem oczko polecieć nie w tą stronę co powinno. Podobno mija do roku.
                            Jeśli chodzi o moją teściową to czasem myślę, że ona za bardzo się przejmuje. Mieszkamy w UK, a ona potrafi przysyłać mi paczki z PL jak tylko usłyszy, że Aniuli coś dolega. Nie uwierzyłybyście co w nich czasem znajduję Mogłabym spokojnie otworzyć aptekę.
                            www.mojdzieciak.blogspot.com

                            Skomentuj


                              #44
                              Odp: ''dobre Rady''

                              Ciążowe i wczesnodziecięce przesądy... Każdy słyszał i mam nadzieję, że większość z was po prostu mocno się z nich śmiała. Śmiech akurat wpływa na ciążę korzystnie (jak i na całe nasze życie) więc wszystko jest na dobrej drodze.

                              Mnie najbardziej podoba się ten o czerwonej wstążce na wózku, która chroni przed urokami. Nigdy jednak nie mogę dojść do tego kto te uroki rzuca.

                              @AnnaMariaZ: pochwal się asortymentem medycznym. Może i z tego się pośmiejemy.
                              Dla nas rodziców najważniejszą sprawą jest dawanie szczęścia dzieciom. Dla dzieci nawet jeśli tego nie wiedzą, najważniejszy jest rozwój. Wspieramy ten rozwój poprzez codzienne wspólne zabawy.
                              Gry dla dzieci Angielski dla dzieci Zabawy dla dzieci Bajki dla dzieci

                              Skomentuj


                                #45
                                Odp: ''dobre Rady''

                                Ostatnio kupiliśmy z mężem wiaderko tummy-tub.pl do kąpieli dla naszego maluszka. Dużo czytaliśmy i słyszeliśmy na ich temat, więc się zdecydowaliśmy. Codzienna kąpiel odmieniła się o 360 stopni. Odbywa się spokojnie, bezpiecznie oraz przyjemnie. Nasz bobas czuje się świetnie w wiaderku tummy tub

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X