Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Tatuaż na brzuchu

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Tatuaż na brzuchu

    Mam tatuaż na brzuchu. Boję się, że im bardziej zaawansowana ciąża będzie, tym mój brzuch będzie coraz większy, a tatuaż coraz brzydszy??? ale przecież go teraz nie usunę, co robić, smarować czymś?
  •    
       

    #2
    Są tu jakieś mamy z tatuażami. Mój jest dość mały, ale jest... w okolicy pępka. Czuję, że jak nic się rozjedzie!

    Skomentuj


      #3
      cześć prezencik
      ja również mam tatuaż na brzuchu, zrobiłam go sobie po urodzeniu pierwszego dziecka nie myśląc o tym że kiedyś zdecyduję się na kolejne i że może to być problem ;-(
      mój tatuaż jest w okolicy pępka-jakieś 2-3 cm i przez całą ciązę-zazwyczaj po kąpieli smarowałam to miejsce oliwką dla dzieci dzięki czemu nic się nie stało-tzn. tatuaż jest tam gdzie powinien i w nienaruszonym stanie oraz nie mam rozstępów na brzuchu ani w innym miejscu ponieważ oliwka natłuszcza skórę przez co zapobiega lub przynajmniej ogranicza powstawaniu takich brzydkich pamiątek po ciąży
      a jaki masz tatuaż? kolorowy czy czarny ?
      pozdrowionka ;-)

      Skomentuj


        #4
        witaj!
        ja mam tatuaż jakieś 5 cm poniżej pępka, w ciąży smarowałam brzuch kremem fissan na rozstępy 2 razy dziennie, on super natłuszczał i efekty są super:
        ani jednego rozstępu, a tatuaż taki sam jak przed ciążą!
        musisz uważać, żeby zbyt dużo nie przytyć, bo skóra ma też ograniczoną rozciągliwość
        p.s. jak miałam duży brzusio to oczywiście tatuaż też był troszkę większy, ale teraz wrócił do pierwotnych rozmiarów

        pozdrawiam

        Skomentuj


          #5
          Witajcie!
          To mnie pocieszyłyście, bo obawiałam się, że będzie kiepsko z tym tatuażem. Na szczęście jest to tylko mały motylek poniżej pępka, kolorowy. Teraz to żałuję, że nie w innym miejscu. A zastanawiałam się też nad ramieniem, ale ostatecznie zrobiłam na brzuchu, który teraz rośnie... ale smaruję dzielnie brzucho!

          Skomentuj


            #6
            Najlepiej (poza dbaniem o dietę oczywiście) wypytaj mamę, czy ona lub babcia miały w ciąży rozstępy na brzuchu. Ja w pierwszej ciąży zapytałam swojego gina czym się smarować, co by rozstępów nie mieć i wiesz co mi powiedział? Po pierwsze zaśmiał mi się niemal w twarz i zapytał czy mama miała rozstępy. Kiedy mu powiedziałam że niewielkie i tylko na piersiach to mi powiedział, że rozstępy są uwarunkowaniem genetyczym I nawet jak się będę ,za przeproszeniem, kocią kupą smarować, to jak mają wyjść to i tak wyjdą. Można jednak wspomagać skórę, żeby nie była sucha(bo to tym ciążowym potworom sprzyja) trzeba zaraz po kąpieli na mokrą jeszcze skórę nałożyć oliwkę dla dzieci i delikatnie osuszyć się ręcznikiem.
            Po ciąży zostały mi "pamiątki" w postaci rozstępów na cycuszkach
            Gin się nie mylił



            Skomentuj


              #7
              niekoniecznie, moja mama ma rozstępy po ciąży, a ja się smarowałam i nie mam ani jednego, a dodam, że mam skłonność do rozstępów bo w okresie dojrzewania porobiły mi się na biodrach

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                zgadzam się z Aninką, moja mama nie ma ani jednego,
                a ja mam całą masę

                Skomentuj


                  #9
                  Witam
                  Ja tak jak pisałam wcześniej nie mam rozstępów ale być może też dlatego że w ciąży zarówno pierwszej jak i drugiej mało przytyłam bo tylko 8 i 6 kg ale moja mama ma rozstępy mimo że również mało przybrała na wadze w ciąży więc myślę ze to nie jest regułą ale w każdym razie troszkę oliwki na brzuszek nie zaszkodzi a może pomóc
                  nicola-zasatnawiasz jak będą wyglądały nasze tatuaże w wieku 50-60 lat?? pewnie nie tak fajnie jak teraz ale ja robiąc sobie tatuaż brałam pod uwagą to że kiedyś się zestarzeję więc zrobiła go w miejscu których na starsze lata napewno nie będę pokazywać-zakryję brzuszek-zresztą teraz też nie chodzę z brzuchem na wierzchu ale tatuaż mam dla siebie a nie na pokaz, gorzej mają laski które zrobiły sobie dziary na przedramieniu, karku itp . Mogę z czystym sumieniem powiedzieć że ja swojego nie żałuję

                  Skomentuj


                    #10
                    ja też ma tatuaż, nie na brzuchu ale na łopatce.
                    Też chciałam na brzuchu, ale jak poszłam do studio
                    facet mi odradził właśnie ze względu na ciążę. Ale widzę,
                    że nie jest regułą jego deformacja w błogosławionym stanie.
                    Tzn u mnie to dobrze, że zrobiłam na łopatce bo ja dużo
                    w ciąży przytyłam, kupa rozstępów i nic by z niego nie było.

                    nicola ja widziałam Panią już w dojrzałym wieku i jej tatuażom
                    niczego nie brakowało. Trzeba dbać o ciało. Jasne, że jeśli za
                    bardzo utyjemy, no może on kiepsko wyglądać.
                    No ale gdybym go nie miała, to i tak bym dbała o siebie

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      ja podobnie jak Agula27 robiłam tatuaż to wiedziałam, że kiedyś będę stara i dlatego zrobiłam go w miejscu, które w wieku 50 lat jest zakryte, bo raczej żadna 50-latka nie chodzi z brzuchem na wierzchu, poza tym mój jest nieduży ma 6cmX 2cm i wcale nie żałuję, że go zrobiłam, a to już 5 lat

                      Skomentuj


                        #12
                        prezencik nie martw się, jak już pisałam tatuaż będzie rósł, ale po porodzie wróći do normy tylko smaruj smaruj

                        Skomentuj


                          #13
                          Witam!
                          Nie martwcie się dziewczyny, ja mam tatuaż po prawej stronie brzucha, to imię męża pisane pionowo głagolicą, osiem miesięcy temu urodziłam synka i naprawdę tatuaż nie uległ zmianie, jest taki sam jak przed ciążą. Jak brzuszek robił sie coraz większy to tatuaż też trochę się rozciagał. Specjalnie o niego nie dbałam, tzn. tak jak zwykle smarowałam brzuch balsamem nawilżającym.
                          W ciaży przytyłam 15 kg, ale szybko wróciłam do normy, teraz nawet brzuch jest bardziej płaski.

                          Skomentuj


                            #14
                            tatuaz na brzuczu

                            nieprzejmuj sie ja tez mam tatuaz na brzuchu i urodzilam juz dziecko pamietaj aby dbac o to miejsce w którym masz wzorek i nawilzac je w moim przypadku po porodzie tatuaz skorczyl sie i wyglada tak jak przed zajsciem w ciaze

                            Skomentuj


                              #15
                              Tez mam tatuaż na brzuchu.Jest taki jak przed ciążą.Smarowałam brzuch balsamem przeciw rozstępom Pharmaceris przeznaczonym dla kobiet w ciaży.Pomogło,bo rozstępów nie mam

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X