Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Karmienie dziecka - nowe pokarmy

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Karmienie dziecka - nowe pokarmy

    Synek ma prawie 5 miesięcy, parę tygodni temu zaczęłam wprowadzać mu inne pokarmy i tak się zastanawiam czy muszę mu zagęszczać jedzenie.? Na różnych forach mamy piszą, że dodają do obiadków kaszki, na noc również dają różne, kaszki i kleiki żeby dzieci spały w nocy. Czy jest to konieczne, mój mały budzi się 1-2 razy w nocy, ale jakoś mi to nie przeszkadza, jest on jeszcze malutki a pokarm w nocy jest bardzo wartościowy (karmię piersią, nie używam mleka modyfikowanego).
    W tej chwili nasz plan żywienia wygląda tak:
    ok. 2:00-3:00 w nocy - pierś
    ok. 5:00 - 6:00 - pierś
    ok. 9:00 - kaszka ( zaczęłam też ekspozycję na gluten)
    ok. 11:00 pierś
    ok. 13:00-14:00 obiadek (czasem nie chce jeść i wtedy daję pierś)
    ok. 16:00 pierś (ale nie zawsze)
    ok. 17:00-18:00 deserek
    ok: 19:00-20:00 pierś
    do picia: woda


    sporo tego, ale karmię go na żądanie także różnie to wygląda czasem chce, a czasem nie.
    Dopiero zaczęliśmy także póki co przyzwyczajamy się do tego planu.
    Czy jest on prawidłowy?
    Czy powinnam bardziej zagęszczać pokarmy żeby rzadziej jadł? Jeśli tak to jak to robić?
  •    
       

    #2
    Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

    Napisane przez loleczka_87 Pokaż wiadomość
    Synek ma prawie 5 miesięcy, parę tygodni temu zaczęłam wprowadzać mu inne pokarmy i tak się zastanawiam czy muszę mu zagęszczać jedzenie.? Na różnych forach mamy piszą, że dodają do obiadków kaszki, na noc również dają różne, kaszki i kleiki żeby dzieci spały w nocy. Czy jest to konieczne, mój mały budzi się 1-2 razy w nocy, ale jakoś mi to nie przeszkadza, jest on jeszcze malutki a pokarm w nocy jest bardzo wartościowy (karmię piersią, nie używam mleka modyfikowanego).
    W tej chwili nasz plan żywienia wygląda tak:
    ok. 2:00-3:00 w nocy - pierś
    ok. 5:00 - 6:00 - pierś
    ok. 9:00 - kaszka ( zaczęłam też ekspozycję na gluten)
    ok. 11:00 pierś
    ok. 13:00-14:00 obiadek (czasem nie chce jeść i wtedy daję pierś)
    ok. 16:00 pierś (ale nie zawsze)
    ok. 17:00-18:00 deserek
    ok: 19:00-20:00 pierś
    do picia: woda


    sporo tego, ale karmię go na żądanie także różnie to wygląda czasem chce, a czasem nie.
    Dopiero zaczęliśmy także póki co przyzwyczajamy się do tego planu.
    Czy jest on prawidłowy?
    Czy powinnam bardziej zagęszczać pokarmy żeby rzadziej jadł? Jeśli tak to jak to robić?
    Moim zdaniem nie powinnaś zagęszczać pokarmów szczególnie wieczorem. Synek ładnie Ci sypia a mały brzuszek też musi mieć czas żeby odpocząć. Podoba mi się Twoje podejście i plan tak wiec nic tylko życzyć Ci powodzenia

    Skomentuj


      #3
      Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

      Dzięki tego mi było trzeba, bo się człowiek naczyta i potem nie wiem co ma robić

      Skomentuj


        #4
        Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

        Napisane przez loleczka_87 Pokaż wiadomość
        Dzięki tego mi było trzeba, bo się człowiek naczyta i potem nie wiem co ma robić
        Spoko temat karmienia jest dla mnie akurat problematyczny ale chyba już wolę czytać w necie niż słuchać rodziny na żywo :/

        Skomentuj


          #5
          Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

          Napisane przez pradip Pokaż wiadomość
          Spoko temat karmienia jest dla mnie akurat problematyczny ale chyba już wolę czytać w necie niż słuchać rodziny na żywo :/
          jeszcze dobrze by było by rodzina była zgodna u nas jest tak ze każdy doradza co innego i nie wiadomo kogo słuchać

          Skomentuj


            #6
            Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

            No ja właściwie od początku radzę sobie sama, a nawet jak ktoś mi coś doradza to wysłucham, ale nie komentuję i robię po swojemu:P

            Skomentuj


              #7
              Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

              Napisane przez syczatko Pokaż wiadomość
              jeszcze dobrze by było by rodzina była zgodna u nas jest tak ze każdy doradza co innego i nie wiadomo kogo słuchać
              Pół biedy jak w rodzinie jeden mówi to a drugi tamto gorzej jak jeden pediatra zaleca dawanie samego żółtka inny pół a jeszcze inny całego jajka :/

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

                U mnie nie ma stałych pór. Na noc mała dostaje kaszkę mleczo ryzowa. W nocy pokarm odciągnięty i mleko. W ciagu dnia mleko oraz porcję owoców i porcję warzyw ew. warzyw z mięsem. No i pije herbatkę.

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

                  U nas jedzenie jak w zegarku, zawsze o tej samej porze - czy podajemy nowe pokarmy, czy znane, to nie zmieniamy pór podawania.

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

                    Ja niestety zawsze miałam prolemy z rozszerzanie diety dzieci. Każdy radzi coś innego i nie znalazłam dobrej recepty na to, wprowadzałam pewne pokarmy instynktownie kierując się zaleceniami pediatry ale nie obyło się bez uczuleń, luźnych kupek itp. Niestety moje dzieci są bardzo wybredne...

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

                      U nas w dalszym ciągu nie ma stałych pór. Trzymamy się jedynie stałej częstotoliwości - co ok 3 godziny, bo nie co 3 godziny co do minuty. W tamtym tygodniu wprowadziłam małej deserki mleczne, które jej smakują zwłaszcza malinowe i jagodowe Jogolino. Na gruszkowe reaguje jakby cytrynę jadła.

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Karmienie dziecka - nowe pokarmy

                        Pamiętajcie, aby nie podawać dziecku zbyt wielu owoców. Dziecko do roku życia powinno spożywać w formie soków i przecierów najwyżej 160-180 ml owoców. Zbyt duża ilość fruktozy może skutkować bólami brzuszka, niepotrzebną pulchnością (a pamiętajmy, że to pierwsze 3 lata życia decydują o tym, czy będziemy mieć kłopoty z nadwagą!) i grymaszeniem przy mniej słodkich posiłkach.

                        Skomentuj

                               
                        Working...
                        X